Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Kicia_ pisze:Po talon należy się udać do schroniska lub do TOZ na Żeromskiego. Każda dzielnica ma jedną lecznicę, a z którą TOZ podpisał umowę na realizację talonów, więc na pewno znajdzie się coś bliżej. Talon załatwia jednak sam zabieg. Jeśli trzeba kotkę podleczyć, to musiałaby jednak trafić do schroniska i zostać tam do końca leczenia w klatce. Dzikie kotki jednak bardzo źle znoszą zamknięcie.
XAgaX pisze:Kicia_ pisze:Po talon należy się udać do schroniska lub do TOZ na Żeromskiego. Każda dzielnica ma jedną lecznicę, a z którą TOZ podpisał umowę na realizację talonów, więc na pewno znajdzie się coś bliżej. Talon załatwia jednak sam zabieg. Jeśli trzeba kotkę podleczyć, to musiałaby jednak trafić do schroniska i zostać tam do końca leczenia w klatce. Dzikie kotki jednak bardzo źle znoszą zamknięcie.
lepsze chyba krótkotrwałe zamknięcie, niż nie(do)leczona choroba i kolejne mioty... moim zdaniem warto się zastanowić nad opcją talonową
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości