
Wszystkie trzy oswojone. Mamusia mruczy i ugniata. Mieszkają w brudnej piwnicy, do której nie ma dostępu.
Wszystkie trzy głaskałam, miziałam, brałam na ręce. Jakiś sk... wywalił na bruk całą rodzinkę.
Muszę je stamtąd natychmiast zabrać, dopóki nie stanie im się krzywda. Nie mam dokąd... Czekają na mnie cztery chore kociaki, którym kończy się czas w lecznicy i pięć dzikusków, wyłapujemy je w sobotę. Mam tylko jedną klatkę wystawową, jedną malutką łazienkę. I siedem swoich rezydentów + dorosłego tymczasa - Konika. Nie dam rady...





