
Ale jeszcze nie teraz

Choc chętni oczywiście juz są, jak to przy takich kotkach bywa, kolejeczka juz sie ustawia.
Po części dlatego ,zeby sie pochwalić jakie cudo sie nam trafiło

No i być może okaze się,ze kicia będzie musiała szukać domku niezazwierzęconego, ale tego do końca jeszcze nie wiemy.
Balbinka


Spędziła jedna noc w schronisku i trafiła do nas na tymczas. Osoba z dalszej rodziny chciała kicie wziąc na drugi dzień-ale juz kiedys probowała ja miec u siebie i kot z którym mieszka nie chciał jej zaakceptowac i wice wersa.
Więc, bedzie dowiadywać sie o los kici - ale wie, kicia jest juz bezpieczna.
Niestety faktycznie Balbinka zle zareagowała na koty iwonki2-była bardzo przestraszona i syczaca.
Dla ludzi jest miziakiem.
Zamieszkała wiec u naszej Loli.
Lola ma 2 pokoje i tylko jednego kota wiec jest mozliwośc izolacji.
Wczoraj została zaszczepiona, mamy wielka nadzieje,ze nie zdązyła w schronisku nic podłapac.
Jak nabierze odporności i bedzie juz zupełnie odstresowana zobaczymy jak zareaguje na Markize.
Za dwa, trzy tygodnie ciach, bo niestety nie jest wysterylizowana.
Od tej pani wiemy, ze pije wode chetnie z kranu-i to prawda

Że je whiskasa z watróbka i rybą- i to tez prawda

na razie nie sytresujemy jej probami zmiany karmy na lepszą.
Wiemy,ze lubi byc czesana po grzbiecie, na brzuszku ponoc gorzej-to jeszcze sie posprawdza.
Cóż , przedstawiamy Balbinkę-piekna leśna dziewczynkę

i prosimy o kciuki za zdrówko









