Działkowe miałkuny str. 7

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 02, 2007 23:54 Działkowe miałkuny str. 7

Przeprowadzamy Casting na Dużego Przyjaciela wyjątkowych kotów!

Alkoholowe kocięta:

* Bacardi - bryka za Tęczowym Mostem. Przegrała z panleukopenią...
* Fredzio Gosi - również za Tęczowym Mostem...


* Malibu, Diki Diki, Lady-Kiler, Metaxa i Żabka już we wspaniałych domkach :)

* Sweet Bitter - przekochany i proludzki rozrabiaka :lol:
Obrazek

* Helenka - maleństwo zlapane na mokotowskich dzialkach ;)

Niestety niebawem ciąg dalszy... :cry:

ROZLICZENIA:

Dostałyśmy:
50zł - prezencik na sterylki od Kicikoci
100zł - aukcja cd-odtwarzacza wygrana przez Aleksandre59
15zł - aukcja płyty wygrana przez Trawe11
25zł - aukcja mosiężnej podstaweczki wygrana przez Alessandre
20zł - prezencik od Gayae
Talony Canisowe na sterylki - prezencik od Pani Danusi Skarbek
60zł - od Heni za bazarkowe aukcje
50zł? - od Moki1 za bazarkowe aukcje (nie pamiętam dokładnie sumy :oops: przepraszam)

Razem: 320zł

Wydatki: (wrześniowe)
- 100zł - spłata części długu Gosiar w lecznicy
- 160zł - zapas Cestalu na robalce, Feliway w sprayu (do poskramiania dziczków ;) Oj działa!!!), szczepionki Tricat, Biotropina, Tolfedyna...
- 55zł - Floxal, Difadol, Unidox... Genaralnie zakupy w aptece
- 319zł - klatka do przetrzymywania kociąt
- 15zł - pierwszy dzień leczenia Bacardi - panleukopenia
- ok. 200zł - pięć dni leczenia Bacardi (w tym test na białaczkę)
- talonowe - kastracje, sterylizacje...
- ok. 500zł - leczenie Fredka Gosi

Razem: 1349zł... Total załamka...

Ciachnięte (od września):
* Felek i Smolik - z Powiśla
* Perełka - ciężarna z Pragi
* Bezimienna - ciężarna i pogryziona przez psa kicia z Ursusa
* Tricolorka - matka-polka z mojego bloku, rodzicielka licznych rudych miotów (oj niektórzy będą zawiedzeni hehe)
* Dzidek, Dzidek II, Mietek - reproduktorzy z mokotowskich działek
* Jadzia - ciężarna z mokotowskich działek
Ostatnio edytowano Pon paź 22, 2007 20:10 przez czakirta, łącznie edytowano 26 razy
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Wto wrz 04, 2007 9:17

Koty zdominowały dom.
Pomijając fakt, że Twinky siedzi właśnie w moim talerzu (przyłapalam go na czterech łapkach w środku ;)), a Mysz okupuje łóżko to jest całkiem spoko.
Gutek, Emila, Rudy i Diki Diki szaleńczo zmieniają "wystrój" kuchni, a maluchy dopingują ich z klatki szaleńczym miaukiem :lol:

Jeśli chodzi o Alkoholki, zaczęłam je już odróżniać bez dokładnego oglądania :)

Najmniejsza jest Bacardi. Delikatna i chudziutka. Do jedzenia podchodzi ostatnia. Dzisiaj patrząc mi w oczy, głośnym miauczeniem wołała mnie na myzianki :) Walczymy z jednym okiem, drugie już :ok:

Metaxa jest największą z dziewczynek. Ma olbrzymi brzuszek i kupe futra :) Jedno oczko jeszcze delikatnie łzawi, poza tym :ok: Nie ma jeszcze zbyt wielkiej ochoty mieć cokolwiek ze mną do czynienia ;)

Lady Kiler. Super zdrowe oczka. Wydaje mi się, że jej wrogie nastawienie do świata wynika z tego, że się cholernie boi. Kiedy jednak skropie sobie ręce Feliwayem, mruczy najgłośniej z rodzeństwa i wyciaga łepek do głasiania :)

Malibu jest chyba największym rozrabiaką z całej piątki. Skacze pod klatkowy sufit, notorycznie rozlewa wodę, podgryza inne kotki. Ma złogi wapniowe na jednym z oczek - wg lekarza do wyleczenia :) Drugie oczko prawie idealne :)

Sweet Bitter jest okropnym histerykiem. Przy zastrzyku wydzierał i wyrywał się tak jakbym chciała go tą igłą conajmniej przekłuć na wylot ;) :lol: Dużo gada. I ma śmiesznie czarne usteczka i pół nochalka :)

Diki Diki mimo, że nie jest braciszkiem, do rodziny zalicza się jak najbardziej ;) na mój widok mruczy, robi przewrotkę na plecki i wystawia brzuchola do myziania. Biega wolno z rezydentami i Twinkim :)

Twinky Winky z miotu Teletubisi jest już super udomowionym kociaczkiem :) Włazi na kolana (szczególnie gdy cos jem ;)), mruczy, wita mnie w progu z innymi kotami... Niedługo rozstrzygnie się do kogo jedzie :)

Rudy Wujek nie ma kłów ani siekaczy ale jest za to wyjątkowym kotem. Super nakolankowym, kochającym ludzi, mimo wszystko...
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Śro wrz 05, 2007 0:00

Bacardi jest bardzo słaba. Nagle przestała jeśc, zaczęła się zataczać. ???? Niewiadomka. Dostała kroplówkę, nakarmiłam ją ze strzykawki Canvalescensem, teraz śpi. Jutro jeszcze jedzie do lecznicy. Mam nadzieję, ze będzie dobrze :)

Złapała się kotka ciężarna u mnie na osiedlu! Co prawda nie jest to szylkretka na którą poluję ;) ale buro-biała kicia. Jutro jedzie na sterylkę.
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Śro wrz 05, 2007 21:37

Bacardi ma panleukopenie....

Bosh, ale ja jestem głupia - mogłam pierwszego dnia gdy kociaki do mnie trafily je poszczepić... :x :x

Przychodzily do lecznicy kociaki z panleukopenią - musiałam zlapać syfa... Boshh...

Teraz tylko trzymajcie kciuki żeby malutka z tego wyszła. Jutro przetoczenie krwi najprawdopodobniej...

Raszta zaszczepiona, odizolowana, mam nadzieję, że nic nie złapią... :x :x :x

Boshhh ale ja jestem...
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Śro wrz 05, 2007 22:04

mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
cos sie to swinstwo p. ostatnio uczepila Warszawy :twisted: :?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw wrz 06, 2007 7:04

trzymamy kciuki
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw wrz 06, 2007 7:38

Asia, bardzo mocno :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 06, 2007 8:22

zapraszam na bazarek-namiot RC czeka
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65439
i kciuki cały czas zaciśnięte
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Czw wrz 06, 2007 8:37

Trzymam kciuki za Bacardi, mocne :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 06, 2007 10:14

Jak dziś rano weszłam do pokoju Bacardi, zastałam ją w kuwecie, z pyszczkiem w niewsiąkniętej dobrze kałuży moczu... Podniosła do góry główkę, ale jej oczy były jakby nieobecne, niby łepek był skierowany ku mnie, ale oczy patrzyły w zupełnie innym kierunku... Jedno zaszło trzecią powieką... Gdy przełożyłam ją na ręczniczek, troszeczkę się ożywiła, nawet sama troszeczkę polizała jedzonka z łyżeczki, po czym odskoczyła do kuwetki i zaczęła przeraźliwie miauczeć...
Jest taka słabiutka. Boję się.
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Czw wrz 06, 2007 10:59

czakirta pisze:Jak dziś rano weszłam do pokoju Bacardi, zastałam ją w kuwecie, z pyszczkiem w niewsiąkniętej dobrze kałuży moczu...


Boże, jak nasza Zojeczka ['] :cry:

pewna jesteś, ze to siuśki? myśmy też tak myśleli, a to były wymiociny, nie wiem, skąd w małym kocie tyle tego było... tym bardziej, że mała nie jadła... :(

Czakirta, mocno trzymam kciuki, bardzo mocno...

Może TFX by pomógł?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 06, 2007 11:05

Georg-inia pisze:
czakirta pisze:Jak dziś rano weszłam do pokoju Bacardi, zastałam ją w kuwecie, z pyszczkiem w niewsiąkniętej dobrze kałuży moczu...


Boże, jak nasza Zojeczka ['] :cry:

pewna jesteś, ze to siuśki? myśmy też tak myśleli, a to były wymiociny, nie wiem, skąd w małym kocie tyle tego było... tym bardziej, że mała nie jadła... :(

Czakirta, mocno trzymam kciuki, bardzo mocno...

Może TFX by pomógł?


:crying: :crying: :crying:
Zaraz jadę do lecznicy, zobaczymy co lekarze wymyślą...

EDIT: TFX dostaje!
Ostatnio edytowano Pt wrz 07, 2007 7:23 przez czakirta, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Czw wrz 06, 2007 11:39

Mamy dawcę!!!! Dziś wieczorem przetoczenie!!! Trzymajcie kciuki za małą Bacardi!!!! :ok:

Dziękuję Ewa74 :1luvu:
Obrazek

czakirta

 
Posty: 511
Od: Sob sie 05, 2006 0:12
Lokalizacja: Warszawa - Szmulki

Post » Czw wrz 06, 2007 11:41

Trzymamy mocno :ok:

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Czw wrz 06, 2007 11:42

Biedna maleńka, trzymam kciuki z calych sil.

misia007

 
Posty: 1418
Od: Nie lip 08, 2007 11:24
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości