Już spieszę z poradą w sprawie pieluchy.
Orzech nosi `paseczek` w postaci sznureczka ze stoperem. Pieluchę podciągam wysoko, by przylegała do doopki, a wtedy sznureczek zakładam tak, by był tuż za stawami biodrowymi na pieluszce. Ściągam stoper i wtedy pielucha jest utrzymywana na miejscu. Nie jest to patent `na zawsze`, bo jak Orzech bardzo chce, to i tak zdejmie, ale generalnie ustrojstwo sie trzyma. Próbowałam też z gumką, ale są trudności by ją przełożyć na właściwe miejsce - brak trzeciej ręki; to samo z taśmą zapinaną na rzepy.
Mam nadzieję, że wytłumaczyłam dość wyraźnie, jakby nie, to postaram się zrobić zdjęcia, jak to jest umiejscowione na kocie.