Potrzebna klatka łapka do złapania mamy moich kociaków z Bartyckiej, kicia pojawiła się na tamtej posesji po długiej nieobecności.
Potrzebny jest również dom tymczasowy.
U mnie są 2 córeczki kociej mamy
Jest młody duży pies, jakoś się dogaduje z małymi kociakami, ale małe są już zsocjalizowane, ich mama - podobno dziczka
oprócz tego 2 przedszkolaków, mąż (który mnie w domu wyrzuci razem z kolejnym kotem) oraz 3 koszatniczki
A tu historia bartyckich kociaków: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=52903