W-wa Koło. Gratisowy Bączek w nowym domu. Ale urósł!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 06, 2006 17:08 W-wa Koło. Gratisowy Bączek w nowym domu. Ale urósł!

Maleńki kociak porzucony na zaprzyjaźnionym podwórku - nie wiadomo skąd tam się wziął... Ma 3 - 4 tygodnie i bardzo zaawansowany koci katar, oczy fatalne, ale do uratowania. Dostał antybiotyk, krople do oczu - z dnia na dzień widać poprawę.

Na imię swoje imię (Bączek) zasłużył w lecznicy, podczas mierzenia temperatury :twisted: Jest rozczulający, słodki i wesoły. Ma przepiękne, niespotykane "smokingowe" umaszczenie.

Dom tymczasowy dała mu Agalenora. Bączek potrzebuje własnego domu, takiego kochającego i na zawsze.

Obrazek Obrazek Obrazek


edit 25.09.

Bączek ma już cudne ślipka, jest zdrowy, kochany, nic tylko go brać i kochać!
Ostatnio edytowano Pon lut 12, 2007 15:29 przez Jana, łącznie edytowano 4 razy

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro wrz 06, 2006 19:37

Jaaaaki śliczny, elegancki kiciuś-miciuś :D

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Śro wrz 06, 2006 20:38

on jest teraz sliczny, a jak urosnie to bedzie cudo z tymi bialymi plamkami

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Czw wrz 07, 2006 17:20

Tu Bączkowy Domek Tymczasowy 

Gdy po raz pierwszy zobaczyłam Bączka, wystraszyłam się… bo jest taki drobniutki, kruchy i delikatny… I te biedne zakatarzone oczka…
Ale chłopak okazał się charakterny, pełen woli życia i bardzo ‘proludzki’. A także ‘prokoci’ – Bardzo intryguje go kocie Towarzystwo (i z wzajemnością)
.

Człowieka pokochał… zaufał bez reszty.
To niesamowicie wzruszające, taka kruszynka rozmruczana na kolanach, pod szyją, na karku, wspinająca się po nogawce dżinsów
jest bardzo wylewny
Mam oblizane policzki, wyciumkane włosy i elementy odzieży. Bączek uwielbia być blisko człowieka… np. leżec na człowieku z brzuchem do góry
Nie, moim zdaniem, nie mógl to być dziki kociak…
Aż nie mieści mi się w głowie – czyżby ktoś taką uczłowieczoną kruszynkę wyrzucił za próg?



Bączek est prześlicznym, maluteńkim Pingwinkiem.

Ma białe wibrysy, szlachetne rękawiczki i skarpetki. I bielutki żabocik. I podwiązki też.

A na nosku białą trójlistną koniczynkę 



Poki co, zakraplamy do oczek gentamycynkę.
Podajemy dopyszcznie antybiotyk – Bączek dzielnie znosi tę gehennę… choć już skumał, że kropelki są niefajne i … na ich widok drze się w niebogłosy

Nie do wiary, ale już kuwetkuje ładnie – do kuwetki z trocinowym ‘żwirkiem’

Ależ to będzie fajny kocurek 

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt wrz 08, 2006 2:25

E tam będzie, już jest :wink: :D :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 08, 2006 12:49

A teraz trochę zdjęć...

Bączek zawojował Dwułapych Ludziów

[img][img]http://img220.imageshack.us/img220/7480/brzuszek1qy2.th.jpg[/img][/img]

Baardzo zawojował, jak widać

[img][img]http://img174.imageshack.us/img174/3539/recemy4.th.jpg[/img][/img]


Czterołapi byli trochę bardziej powściągliwi... Na początku 8)

[img][img]http://img174.imageshack.us/img174/8906/noskiao6.th.jpg[/img][/img]


Ale tylko na początku...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt wrz 08, 2006 12:56

Bo później było tak:

[img][img]http://img69.imageshack.us/img69/2720/mamaisynekij7.th.jpg[/img][/img]


I tak:

[img][img]http://img69.imageshack.us/img69/4816/mama2fj2.th.jpg[/img][/img]


Rolę mamy, a właściwie mamki, a może starszej siostry (?) pełni nasza nieletnia jeszcze Muszka...

Na początku pogryzała lekko i pacała łapka malca. Nie była pewna czy to-to jest raczej do jedzenia, czy może do zabawy, czy może do upolowania?


A teraz... :) Teraz obejmuje go łapkami. Wylizuje uszka, pupe i brzuszek...
Nie liczyłam na taką pomoc wychowawczą. Ja tak nie potrafię! :D

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Sob wrz 09, 2006 0:49

Jezz... toż to chyba miłość? :D

Rozdzielisz ich teraz? :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 09, 2006 16:55

Muszka pewnie pamietaj, jak nia się opiekowano i chce się odwdzięczyć :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 11, 2006 11:08

smil pisze:Jezz... toż to chyba miłość? :D

Rozdzielisz ich teraz? :wink:


Rozdzieliłam, niestety, ku rozpaczy Bączka, Muszki i mojej mamy ;)...
***
Maluszek od soboty w Stolycy.

Nasza ogoniasta trójka przywitała Malca Poszukującego Domku dość chłodno i wyniośle.
Nie było szampana, ani czerwonego dywanu...


Bylo natomiast obrażone fuczenie.
I łapkami pacanie. Na szczęście lekko, i raczej na odczepnego, niz 'zaczepnego'
Poki co, nikt z naszej trojki nie chce się bawić z malcem,...a ten ma taki smutny wyraz pyszczka..

Efekt? Kociątko co raz bardziej klei się do nas-ludzióff - łapkami... i ząbkami.

I trzeba bardzo uważać, bo pod stopami plącze się okrutnie, wspina się po nogawce, byle bliżej człowieka!

Najczęściej powtarzana fraza w naszym pieleszu domowym:
"uważaj na Bączka"
!!!
**
Bączek vel Bonkers - zyskał ostatio przydomek WGP (Wszystko Gryząca Paszcza)

W sobotę byliśmy w lecznicy. Odrobaczyliśmy.

Do oczu gentamycynka... ale oczka co raz to ładniejsze... Ale czekamy, aż trzecia powieka (migotka) się cofnie, na kontrolę za 5 dni. Antybiotyk nadal bierzemy, pięknie ze strzykawki zlizujemy. Chyba unidox jest słodki, bo kociak łyka wzorowo. Do tego (również ze strzykawki) podaję kociakowi Biostyminę na wzmocnienie odporności

Jestem straasznym oprawcą...



Cudowny kociak, pełen energii, - apetyt na medal, kuwetkujący bezbłędnie... I szybciutko poznal wszystkie kąty w nowym tymczasowym domku.

Domku docelowy, zajrzyj na tę stronę proszę:) I pomyśl... bo warto :)

Taki śliczny pingwinek z białą koniczynką na nosku czeka :D

Zdjęcia warszawskie będą - soon

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto wrz 12, 2006 9:22

Hop, hop!
do góry, Bączasty!

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Śro wrz 13, 2006 12:09

Hop,

Dodam tylko, ze malec, spiacy na kolanach gaworzy i radośnie sapie :D

I obłaskawił już dwie kolejne kocie mamki.
ma talent :D

Komu pięknego kociaka, który urokiem swym obezwladnia ludzi i koty?

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Śro wrz 13, 2006 12:26

A teraz dokumentacja fotograficzna:

Bączek z mamą-Tosią:

[img][img]http://img96.imageshack.us/img96/9263/mamatosialm1.th.jpg[/img][/img]


Bączek z mamą numer dwa-Pyzią

[img][img]http://img208.imageshack.us/img208/9190/mamapyziawf1.th.jpg[/img][/img]

Bączek sam - z upaćkanym nochalkiem

[img][img]http://img175.imageshack.us/img175/6914/samznoskiemug7.th.jpg[/img][/img]

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Śro wrz 13, 2006 15:53

Tiaa... z dokumentacji wynika, że niezły z niego hartbrejker :wink:
Ale nie ma się co dziwić :love:

Komu, komu Łamacza Serc? :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 14, 2006 0:03

Agalenora pisze:Obrazek


Bossski, cudniasty, przesłodki :love: Chyba musimy się na jakieś mizianko umówić :wink:

A oczka ma przecudne w porównaniu z tym, co widziałam na początku. Zdrowieje nam Bączek :D Byłaś na kontroli?

BTW - wklejając linki do miniaturek z imageshack nie trzeba już tutaj pisać

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, muza_51, waanka i 17 gości