Trzeba być dobrej myśli.Może sama obroni się i powalczy z wirusem.
kilka dni temu też miałam wydawało się sytuację beznadziejną z kociakiem
 5 mies pisałam o tym na forum
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=25371
ale wszystko  ułożylo się dobrze , dziewczyny poradziły jaki podać antybiotyk i jak to zrobić , żeby chciał go zjeść - jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI
 
  
  
 .
Kicia też nie przychodziła na posiłki ale udało mi się namówić sąsiadkę, do której zaglądał na balkon aby podawała mu antybiotyk (skwapliwie zgodziła się ) 
Kicia miała jak się okazało również koci katar ale już bardzo ładnie z tego wychodzi i jestem pewna ,że będzie zdrowa 
 
Trzymam kciuki za koteczkę  

 Trzeba wierzyć , że tym razem też się jej uda i poradzi sobie .