Jesteśmy, wróciliśmy z poważnej operacji - tak to powiedział p.Jacek garncarz - BARDZO MU DZIĘKUJEMY, DUSZA CZŁOWIEK!!!
Operacja udała się - zrobiono korekte powieki i podciągnięta została cała skóra w oku do góry ( czy jakoś tak) ; dostaliśmy jeszcze kropelki i za 2- 3 tygodnie do lekarza na konrole;
Tosia ma 3 szwy ale tak naprawdę ich nie widać, na szczęście są rozpuszczalne; musimy zrobić kołnierz (pradę mówiąc nie mam na to żadnego patentu)
całą powrotą kocinka drogę spała w otwartym kontemerku po grubym ręcznikiem i tak ją telepało -samochód tak nagrzaliśmy że mi było aż niedobrze, ale czego się nie zrobi dla takiego maluszka
teraz poszła spać, spacerowała po mieszkaniu dobrą godzię, została wywąchana i wylizana,
Wszystkim którzy byli przy na bardzo dziękujemy!!!
Dziękujemy za bazarek - pieniązki naprawdę bardzo się przydadzą
Przed Tosią kilkutygodniowa droga powrotu do zdrowia, postaramy się by było jak najlepiej
a ja a ja zaraz ide kupić Tosi do weta jakieś delikatne jedzonko, może rc sesitivity
kilka zdjęć - tylko w takiej formie bo inaczej jeszcze nie umiem
http://upload.miau.pl/3/30271.jpg
http://upload.miau.pl/3/30273.jpg
http://upload.miau.pl/3/30275.jpg
http://upload.miau.pl/3/30279.jpg