Maguś jest jednym z kotów uratowanych dzięki Wam, miauowicze, z Ostatniej Szansy, pseudoprzytuliska Bożeny Wahl.
Nie wiadomo, jak długo tam przebywał. Dostatecznie długo by stracić zdrowie i nadzieję. W tłumie nie zawsze przyjaznych psów, smrodzie i bez opieki weterynaryjnej.
Niestety testy wykazały, że jest nosicielem wirusa FIV. Ponadto w chwili wyjazdu miał silne ropne zapalenie górnych dróg oddechowych, cierpi na świerzbowca usznego i grzybicę.
Mimo wszystkiego, co przeszedł jest spragniony kontaktu z człowiekiem. Wystawia brzuszek do miziania, wtula się całym sobą, wciąż liczy, że znajdzie się ta jedna jedyna przyjazna dusza i jeden jedyny ciepły dom.
Wątki kotów z Ostatniej Szansy:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89 ... sc&start=0
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90 ... sc&start=0

Ostatnio edytowano Pon mar 23, 2009 18:55 przez
Zofia.Sasza, łącznie edytowano 1 raz