Wacław Jasiek i tymczasy - wątek uzupełniany będzie:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 06, 2007 17:30 Wacław Jasiek i tymczasy - wątek uzupełniany będzie:)

Założe taki wątek, w którym będe mogła poopowiadać o moich wielkich kotach i malutkich tymczasiątkach.
Narazie dla przypomnienia i na specjalną prosbę malwiny kilka fotek Moich wielkich.
Wacław ma 12 lat. przez 8 lat był sam, rozpuszczony i młody. potem z forumowego domku wzięłam Jasia. Po kilku miesiącach Wacław zaakceptował małego Jasia, a Jaś przestał się chować po kątach.

Teraz Jaś ma 4 lata i jest wielkim kocurem o małym rozumku, kochanym, sympatycznym, nieco ciężkozbrojnym, zupełnie pozbawionym agresji. Unika nawet moich malutkich tymczasków, jak za bardzo sie jeżą.
Wacek, pogodzony, że już jest słabszy od Jasia, jest dalej dominantem.
Inne koty rozstawia po kątach.
Tylko raz porządnie oberwał od Barniego vel Dzikiego ( to stara historia) - leczyłam go dosyc długo.

A tymczaski moje tez tu po kolei zarchiwizuje, bo czasami zapominam ile ich było.

Czas na zdjęcia:
Biały to Wacuń
Pręguś, a raczej zając to Jaś
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 06, 2007 17:44

O Skubane 8O To ja do Braksa od dziś mówię Okruszku...
Już rozumiem dlaczego Pannica mi się wydała taką kropeczką kiedy oglądałam zdjęcia z nią przy Olbrzymie ... Ale dużo futra do uwielbiania :)
(Idź przeproś kociska że dopiero teraz lansujesz ich urodę ;) )

Malwina i jak ? :)

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 06, 2007 20:12

Byłam ściągnąć swoje maleństwa z kociarni do domu na noc, to się spóźniłam.
Aż dech zapierają Twoje kociska. Ja autentycznie przeżywam coś w rodzaju rozmamlania wewnętrznego jak patrzę na takie giganty, dostaję jakichś maślanych oczu i nie mogę ich oderwać od obiektów pożądania. Raz w lecznicy pani weszła z takim "na rączkach" - jego nogi wisiały do jej kolan, czy coś takiego, a to wysoka kobieta była :roll:
Do mnie jakoś nigdy nie trafił taki byczek, a specjalnie nie szukałam. Wiadomo jak to jest - podobają się nam, kobitkom wysocy bruneci, a wychodzimy za mikrych blondynów (niczego nie ujmując tym ostatnim :twisted: bo by się mój tż obruszył)

edit: ale zaraz, zaraz, na żadnym zdjęciu nie ma porównania J. z W. - czy Wacio jest też postury Jaśka?
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Czw wrz 06, 2007 20:30

Ja też tu z wątku Kamciok :lol:

Anda przepiękne kociska

a TU MOJE MALEŃSTWA http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65249&highlight=
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Czw wrz 06, 2007 20:39

Powiedziałam Braksowi że ie jest taki największy , wziął odwet i poszedł żreć...egheym ;)

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 06, 2007 20:49

kamciok pisze:Powiedziałam Braksowi że ie jest taki największy , wziął odwet i poszedł żreć...egheym ;)

:smiech3: Tzw zajadanie sztresa?

Granula, ja się kiedyś zachwyciłam tym spojrzeniem czarnego brzuszka, jest zabójcze. Polecam wszystkim portreciki killerki :twisted:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Czw wrz 06, 2007 20:56

Braks zajada wszystkie emocje ... :lol:
"Killerka" cudowna to się nazywa "Kobieta z pazurem" :D

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw wrz 06, 2007 23:13

malwina pisze: Granula, ja się kiedyś zachwyciłam tym spojrzeniem czarnego brzuszka, jest zabójcze. Polecam wszystkim portreciki killerki :twisted:


Niezła jest... wygląda prawie jak nie kot tylko czarny nietoperz... w każdym bądź razie jak czarny charakterek :dance2:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pt wrz 07, 2007 8:44

http://img76.imageshack.us/my.php?image=p3173963rr6.jpg

To jest naprawdę boskie zdjątko :D

Dziękujemy za wzdechy i komplementy.
Wac, jak pisałam jest już starszym Panem - jego uroda poszła gdzies za góry, za lasy.
Wac jest mały, wazy około 4,5-5 kg, ofutrzony jest i stąd wrażenie.
Natomiast Jaś, troszkę się upasł :roll: . Ale przy swojej wielkości - /bo on jest faktycznie "do kolan" i jak się uwali na klatce mojej piersiowej, to dech mi lekko zapiera./ nie jest chyba az taki ciężki.
Lubi wsadzić główkę mi na szyi i łapy na ramiona.
Lezy tak sobie cichutko, a ja nagle zaczynam czuc się zmęczona. :twisted:.
Powiem szczerze, że Abraks wydaje mi się duzym misiem.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 07, 2007 14:54

ja też od Kamcioka :oops:

cuda macie, nie koty 8O zazdraszczam, choć to rzecz paskudna :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 07, 2007 15:41

Georg-inia pisze:ja też od Kamcioka :oops:
cuda macie, nie koty 8O zazdraszczam, choć to rzecz paskudna :oops:

No, toście som taka sama paskuda jak ja
A nasze koty słuchają i cierpią w milczeniu...:wink:
Anda pisze:...bo on jest faktycznie "do kolan" i jak się uwali na klatce mojej piersiowej, to dech mi lekko zapiera./ nie jest chyba az taki ciężki.
Lubi wsadzić główkę mi na szyi i łapy na ramiona.
Lezy tak sobie cichutko, a ja nagle zaczynam czuc się zmęczona.

Słodki ciężarowiec :twisted: Może kiedyś taka moja fantazja się urzeczywistni :smokin:
Anda pisze:Wac jest mały, wazy około 4,5-5 kg, ofutrzony jest i stąd wrażenie.

Myślałam że dorównuje gabarytami Jasieńkowi, a tymczasem Wac to futrzany Waciaczek :mrgreen:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pt wrz 07, 2007 15:54

No to w porę Braksa jedzenie pochwaliłam... :( Nie je, wczoraj tylko to o którym pisałam ... nie tyle ile powinien... dziś nic... antybiotyk dostał... amino żeby go wzmocnić...siedzi schowany ... ręce opadają :(

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 07, 2007 16:34

Anda pisze:http://img76.imageshack.us/my.php?image=p3173963rr6.jpg

To jest naprawdę boskie zdjątko :D


ech... a mi się Twój Jasiek podoba :)
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pt wrz 07, 2007 18:47

Ja sie w Jasku po prostu zakochałam od pierwszego wejrzenia.
On ma taką lwią głowę.
A kiedy go przywiozłam, to była naprawde kupka nieszczęscia. Koty pieknieja z miłości, którą moga okazac ludziom.
Chyba tak jak i ludzie.

Ja teraz jestem fanką kotów krótkowłosych i raczej szczupłych, ale moje koty bardzo kocham.
Wacka za mądrość i za to że jest ze mną ponad 12 lat i rozumiemy sie bez słów.
Jasia, za jego dobre serce, cięzki umysł i radosne zabawy z owadami.
Za to, ze wszystkie koty kocha, niektórym schodzi z drogi chociaz są kilka razy od niego mniejsze. Ot taka wielka d..a z wielkim serdcem.

Kamciok, co zTwoim Abraksem sie dzieje??
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt wrz 07, 2007 19:07

No właśnie jutro jadę na badania z nim jeszcze bo choroba może przesadzam ale wcale mi się te nawroty nie podobają. I szczerze mówiąc wolę przesadzać niż żeby potem tfu tfu coś pasqdnego z zaniedbania się Grubemu przyplątało.

Pomiziaj wszystkie ode mnie :)

kamciok

 
Posty: 378
Od: Pt sie 24, 2007 15:23
Lokalizacja: Lublin

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 1148 gości