Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto kwi 16, 2013 21:08 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Witam,Chiwas miał wczoraj kiepski dzien,myślałam ,że odchodzi :cry: ale nagle wyciekło mu coś z uszka jakby płyn lekko zabarwiony na różowo i kot odżył.Dziś ciągle się myje i wycieka mu z pyszczka jakaś flegma czy coś podobnego do gęstej jasno szarej gęstej śliny ale samopoczucie bardzo dobre jak nigdy,chodzi,mruczy.....
CZY KTOŚ WIE CO TO MOŻE BYĆ???????????
PROSZĘ O POMOC

lila13

 
Posty: 25
Od: Wto kwi 02, 2013 9:59
Lokalizacja: katowice

Post » Wto kwi 16, 2013 21:12 Re: Wątek cukrzycowy VIII

No ale co mówi weterynarz? przecież wygląda na to, że kot ma jakiś poważny stan zapalny!

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 16, 2013 21:30 Re: Wątek cukrzycowy VIII

A co do remisji, u nas było tak samo - nawrót po ponad roku. Remisja to niestety stan dość kruchy.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 16, 2013 22:14 Re: Wątek cukrzycowy VIII

u nas na razie dalej remisja :ok:

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

Post » Wto kwi 16, 2013 23:31 Re: Wątek cukrzycowy VIII

lila13, tu weterynarz potrzebny. To są poważne sprawy.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro kwi 17, 2013 1:54 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgosia ma rację wet musiałby Chiwasa zobaczyć... może jakieś próbki do badania pobrać i sprawdzić co w tych wydzielinach siedzi... bo to wydaje mi sie bez ukierunkowanego leczenia na np konkretny szczep bakterii samo nie przejdzie... Bez badań podając w ciemno leki albo się trafi albo nie osłabiając dodatkowo kota niepotrzebnie... Fajnie ze są chwile poprawy :)
Pozdrawiam
ech
juuutro uzupełnię dzienniczek dziś cały wieczór odreagowywałam powrót z piekła

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 17, 2013 15:44 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Witajcie :)
własnie przed chwilą wrociłyśmy od weterynarza z badań. wyniki sie poprawiły :)
kreatynina 3,33 a mocznik 86 :lol: :ok:
wszystkie pozostałe jak były w normie tak są. ciezymy sie bardzo :) :kotek:

LeiaSW

 
Posty: 169
Od: Sob mar 02, 2013 14:58
Lokalizacja: Zgierz

Post » Śro kwi 17, 2013 19:53 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Leia super :) Każda poprawa u naszych forumowych słodkich Futrzanek to powód do radości, Daje też nadzieję tym u których na razie tej poprawy nie ma... U nas chyba tez troche lepiej wieczorne pre 91 zrobię jeszcze pomiar +6 mierzyłabym częściej ale Gruba ma cały czas krwiaki na obu uszach :/ dzis rano zrobilam jej nowego na podgojonym uszku :( powstał pomimo ucisku.

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 17, 2013 20:06 Re: Wątek cukrzycowy VIII

musi miec jakies słabe zyłki najwyraźniej. moja mama ma takie problemy, przy każdym pobraniu krwi krwiak ma co najmniej pare centymetrów srednicy, masakra po prostu...

LeiaSW

 
Posty: 169
Od: Sob mar 02, 2013 14:58
Lokalizacja: Zgierz

Post » Śro kwi 17, 2013 20:45 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kochani
Piszę w imieniu mojej koleżanki działającej w fundacji która opiekuje sie cukrzykiem - psem...
szukamy kontaktu na właścicieli psów z cukrzycą w celu wymiany doświadczeń. jak koleżanka opisze mi problem szczegółowo na maila to go tu wkleję. Sunia pudelek jest starsza ma cukrzycę i zespół cushinga obecnie jest na insulinie Lente Wos i cukier u niej skacze jak cholera choć na początku była jakby poprawa... z tego co pamiętam to psy tez powinny być prowadzone na Lantusie lub levemirze. Koleżance nie jest obcy temat cukrzycy u kotów bo sama parę lat temu doprowadziła do remisji u swojego kota który od tamtej pory insuliny nie potrzebuje Ale z cukrzycowymi psami nie ma doświadczenia.

BARDZO PROSIMY O POMOC... szczególnie Ciebie Tinko :) Pewno pamiętasz Izę Bartosz to chodzi o nią... dziewczyna jest tak zagoniona (pracuje, pomaga w schronisku i prowadzi fundację do tego ma jeszcze swoje stado w domu) że poprosiła mnie o pośrednictwo w kontaktach na forum przynajmniej na początku... Iza załatwi sobie lantusa ale nie wie od jakiej dawki insuliny zacząć u takiego psiaka... Insuliny Lente dostaje teraz dużo bo jak dobrze usłyszałam to chyba 6 jednostek!!!
Tinko czy mogę jej przekazać Twojego maila w celu przesłania wyników badań psa bo Iza go chyba nie ma?

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 17, 2013 20:50 Re: Wątek cukrzycowy VIII

LeiaSW pisze:musi miec jakies słabe zyłki najwyraźniej. moja mama ma takie problemy, przy każdym pobraniu krwi krwiak ma co najmniej pare centymetrów srednicy, masakra po prostu...

chyba tak jest z reszta ja jak nie trafię w tą biedną żyłkę to nie uzyskam ani kropli krwi i tu jest tez chyba problem...

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 17, 2013 21:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Hej ^..^fuksj@, Izy numer gg mam jeszcze do tej pory, ona mój numer gg też chyba jeszcze powinna mieć. Wtedy udało się nam wyprowadzić tymczaska Czarnego z cukrzycy, który został u niej rezydentem. Potrzebne są mi koniecznie wszystkie wyniki krwi psiny, ale Iza o tym na pewno wie. Potrzebne mi są też wyniki testów, które zrobiono, żeby zdiagnozować zespół Cushinga oraz dawki leków. Tzn. potrzebna jest mi każda informacja, którą Iza ma lub jej nie ma, ale którą dysponuje wet.

Nie wiem, jak to zrobimy? Napiszę Ci po prostu na pw swój numer gg oraz adres e-mail. Niech Iza się ze mną skontaktuje. Postaram się pomóc.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka



Przypominam, że do diagnozowania i leczenia zwierząt uprawnieni są lekarze weterynarii.
I mam nadzieję,a chciałabym mieć pewność, że uzyskane wyniki zostaną przedstawione specjaliście medycyny weterynaryjnej i to on potwierdzi rozpoznanie i ustali czy skoryguje leczenie.
NITKA/KARINKA
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro kwi 17, 2013 23:20 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dzięki Tinko zaraz przekażę wszystko Izie Bardzo sie ucieszy że pomożesz :) ja Twój numer gg mam z resztą od Izy Rozmawiałysmy w pździerniku lub listpoadzie'12 kiedy się dowiedziałam o cukrzycy u mojej Figi :) Juz piszę do Izy
jeszcze raz dzięki :1luvu:

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 17, 2013 23:40 Re: Wątek cukrzycowy VIII

^..^fuksj@ pisze:Dzięki Tinko zaraz przekażę wszystko Izie Bardzo sie ucieszy że pomożesz :) ja Twój numer gg mam z resztą od Izy Rozmawiałysmy w pździerniku lub listpoadzie'12 kiedy się dowiedziałam o cukrzycy u mojej Figi :) Juz piszę do Izy
jeszcze raz dzięki :1luvu:
Szykuje się nam wszystkim w wątku cukrzycowym pogrom. Zobacz ostatni post tu: viewtopic.php?f=1&t=151294&p=9767524&hilit=Tinka#p9767524

Paaaaaaaaa
Tinka

EDIT: Wykasowałam całą część edukacyjną do wyjaśnienia przez moderatorów, co mi/nam wolno.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw kwi 18, 2013 1:47 Dlaczego tak ważne/potrzebne są wątki cukrzycowe

Tinka07 pisze:
^..^fuksj@ pisze:Dzięki Tinko zaraz przekażę wszystko Izie Bardzo sie ucieszy że pomożesz :) ja Twój numer gg mam z resztą od Izy Rozmawiałysmy w pździerniku lub listpoadzie'12 kiedy się dowiedziałam o cukrzycy u mojej Figi :) Juz piszę do Izy
jeszcze raz dzięki :1luvu:
Szykuje się nam wszystkim w wątku cukrzycowym pogrom. Zobacz ostatni post tu: viewtopic.php?f=1&t=151294&p=9767524&hilit=Tinka#p9767524

Paaaaaaaaa
Tinka

EDIT: Wykasowałam całą część edukacyjną do wyjaśnienia przez moderatorów, co mi/nam wolno.



Eh... szkoda że czyjekolwiek działanie ktoś inny ocenia na podstawie wyrwanych z kontekstu fragmnetów... takie osoby zwykle czynią ferment uzasadniony chyba tylko ich własną chęcią zaistnienia...
Przecież Twoja wiedza Tinko przekazywana nam wszystkim nie jest wyssana z palca... wszytko to co znajduje się chociażby w cześci edukacyjnej ludzie zarzucający Ci "szamanizm" mogą znaleźć na stronach niemieckich weterynarzy... (o ile sami zdołają cokolwiek z tych portali przetłumaczyć... :mrgreen: ) Najlepszym dowodem skuteczności leczenia wg wiedzy zawartej w cz. edu są remisje u naszych słodziaków które nie zdarzają się tu wcale rzadko

Najfajniejsze jest to.. napisane przez aassiiaa...
"Przypominam, że uprawnionym do podawania dawek leków jest weterynarz po przeanalizowaniu danego przypadku" ... nooo chętnie bym się z nią zgodziła... gdyby polscy weci CHCIELI COKOLWIEK ANALIZOWAĆ nie podając wszystkim i na wszystko sterydów i innych świństw... żeby poprawnie przeanalizować jakikolwiek przypadek trzeba mieć jeszcze odpowiednią wiedzę... a nie cztery tony zarozumiałości i pogardy dla pacjenta... bo przecież to tylko kot...

Prawie wszystkie koty z tego wątku o mały włos nie były by ofiarami niedouczenia naszych weterynarzy i wszyscy ci, którzy chcą ty Tobie Tinko cokolwiek zarzucić niech najpierw DOKŁADNIE - STRONA PO STRONIE POST PO POŚCIE zapoznają się z tym co tu się dzieje i dopiero wtedy cokolwiek Ci zarzucają... wyłączyć można każdego, zamknąć można każdy z wątków... ale żeby takie kroki podejmować trzeba mieć konkretny dowód że treści tu publikowane są szkodliwe lub nie poparte fachową wiedzą
Tinko kochana w razie czego będziemy bronić naszego wątku i Ciebie za wiele Ci zawdzięczamy my i nasze Koty żeby tak po prostu nie reagować...
Może wyślijmy jakiegoś oficjalnego maila do Moderatorów Tu Panujących... że by taką decyzję np o zamknięciu wątku przedyskutowali z nami tu na tym wątku własnie...
Swoją drogą skoro cała wiedza i sposób naszych zmagań z glikemią naszych kotów kojarzą sie komuś z sekciarstwem to czemu nie wypowie się tu oficjalnie.... czemu żaden weterynarz przepisujący kotom na początku leczenia 4 działki insuliny, nie wytłumaczy w tym wątku słuszności swojego postępowania?
Doobra kończę juz bo pisze same oczywistości... ale chyba musimy zacząć działać żeby własnie do pogromu nie doszło.
Wierzę na otwartość umysłów ludzi zawiadujących tym forum, bo w coś wierzyć muszę...
Tinko w razie czego założymy swoją stronę np tam gdzie wszyscy mamy dzienniczki i przeniesiemy się tam bo szkoda by było Twojego trudu i pracy włożonego w opracowanie publikowanych tu materiałów, szkoda by było tych wszystkich istot pozostawionych bez możliwości skonfrontowania metod leczenia naszych wetów z aktualną wiedzą na temat cukrzycy...
POZDRAWIAM SERDECZNIE

^..^fuksj@

 
Posty: 173
Od: Sob lis 10, 2012 2:15
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości