Taizu nie ma opatrunku ani wenflonu. Niestety wczorajasza vet, która pech chciał była też dziś - nie dokońca jest w stanie wzbudzić zaufanie wręcz przeciwnie. Ta wet co leczy Funie od lat i była z nią od pn do czwartku - niestety tylko w te dni pracuję Zatem w piątek i dziś byliśmy zdani na tą drugą
Niby chciałam znać drugą opinie ale ta druga pani jest .... maskara jeśli chodzi o podejście. Cóż choć zrobiła usg i morfologie z rozmazem wczoraj. Przed chwilą dostałam wyniki. Zraz przepiszę.
Casica cukier... chodzi pewnie o glukozę to miała robioną w poniedziałek przez tą pierwszą wetke co latami z Funią jest, i mam zapisane coś takiego... glukoza 128mg%. Powiedziała wtedy że wyklucza cukrzyce. Poczytam wieczorem o tej neuropatii cukrzycowej . Niestety od wczoraj po zastrzyku do dziś cały czas jej się to utrzymuje. Tzn lewa łapka tk gdzie są poduszeczki jest bez czucia ale ciepła w dotyki i Funia jak chodzi to ją podwija. Tak że stąpa nie na poduszkach lewej przedniej łapki, tylko na tych kościach pionowych... tak to wygląda. Wetka dziś (nie ufam ale nie miałam wyjścia bo ta pierwsza będzie w poniedziałek dopiero) powiedziała że to z łapką to coś neurologicznego i będzie postępować
Ja tam się nie upieram ale podejrzenia niestety dalej mam że ona pobierając wczoraj krew i nie mogąc się wkłuć jej jakiegoś nerwa uszkodziła.
Slonko_Łódź hitem wizyty u vet nr 2, dziś było... jakby się pani chciała umówić na .... 'skrócenie cierpień'..... krew mnie zalała... pytam czy ją boli... to stwierdziła że nie tylko że badania krwi są bardzo złe
Dalej mi o Wrocławiu dializy i u Niemczech przeszczepy
Dobra wysłuchałam... i zaproponowałam, żeby po prostu zaczęła leczyć
Więcej do niej nie pójdę, tylko do tej nr 1 i w pn pójdę do pana, czyli vet 3. Jak nr 3 potwierdzi to co pani nr 1 to u nr 1 (zna nas latami)... będziemy się leczyć. Jutro idziemy dalej na nawadnianie i zastrzyki z antybiotyku... coś na B i brzmi jakby coś typu Biosopt, do pyszczka dostała brzmi jak Lespsset i nawodnienie w kark. Był dziś też wykład od pani nr 2 że nerki są wyniszczona i kora i coś tam jeszcze mało po polsku
Nic tylko prawie cała wizyta że cokolwiek podaje to daremne i tylko uśpić
przepisane wyniki krwi z dziś:
WBC 17,2 x 10 (9)/L 5,5-19,5
Lymph# 3,2 x10(9)/L 0,8-7,0
Mid# 1,0 x 10 (9)/L 0,0-2,3
Gran# 13,0x 10(9)/L 2,1-14,0
Lymph% 18,7 12-45
Mid % 5,6% 2-15
Gran % 75,7% 35-80
RBC L 2,83 x 10 (12)/L
HGB L 43g/L 93-153
HCT 12,6% 28-49
MCV 44,8 Fl 39-52
MCH 15,1PG 13-21
MCHC 341G/L 300-380
RDW 16% 14-18
PLT 159X10(9)/L 100-514
MPV 11 fL 7-12
PDW 15,4
PCT 0,174%
Pozdrawiam ciepło