Wątek dla nerkowców - VII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw paź 13, 2011 9:53 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Cammi pisze:
PcimOlki pisze:
Ewik pisze:..... 8O 8O 8O Nawet nie wiedziałam...ten wątek zresztą to nie ten wątek...właściwy miał 36 stron i ma jedną wartość-pokazuje jak NIE prowadzić kota z PNN...i jak zabito zwierzę metacamem... :(...
Przykre, bo o szkodliwości NSAID's wówczas już wiedziano. Jak widać po postach Cammi powyżej, dla niektórych "fachowców" ich szkodliwość do dziś pozostała nieznana.


a właśnie miałam zapytać gdzie szukać informacji o Metacamie?
....

Rozdział z CAFNAU:
http://link.pcimol.eu/wbooks/NSAIDs.pdf

W oczy rzuca się:
Accidental ingestion or therapeutic use of NSAIDs is the most common poisoning by a therapeutic product in dogs and cats.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 13, 2011 20:35 Re: Wątek dla nerkowców - VII

dzięki na odzew :)
chyba zamówię przez net karmę na nerki i za 2 miesiące zrobię jeszcze raz krew i dodatkowo badanie moczu
teraz biedaczek ma zapalenie oczka więc i tak jest wystarczająco maltretowany podawaniem kropelek

Jaskółka

 
Posty: 90
Od: Nie lis 22, 2009 13:38

Post » Czw paź 13, 2011 20:50 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Jaskółka pisze:dzięki na odzew :)
chyba zamówię przez net karmę na nerki i za 2 miesiące zrobię jeszcze raz krew i dodatkowo badanie moczu
teraz biedaczek ma zapalenie oczka więc i tak jest wystarczająco maltretowany podawaniem kropelek

Karma jest bez sensu.
Mocz mu zbadaj.
Jeśli ma SG < 1.030, to lepiej zrób kompletną diagnostykę.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 13, 2011 22:32 Re: Wątek dla nerkowców - VII

witam mam pod opieką kota z takimi wynikami "wyniki urea 300 bo do tylu robi machina, crea 7,73 to jakie miał 5 dni termu jak był nieprzytomny." może jakieś rady, wozimy go codziennie na kroplówki, antybiotyk i jutro np ma dostać też np solidago...proszę o rady...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 14, 2011 5:43 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Nawadniajcie i walczcie. W pierwszych postach tego wątku jest lista badań, które trzeba zrobić. Napisz coś więcej- jak doszło do tego, że kot nieprzytomny czy wcześniej coś się działo. Jeżeli taki stan następuje nagle a mocznik jest bardzo wysoki to jest szansa, że to ostra niewydolność nerek- np skutek zatrucia- wtedy szybka i trafna reakcja pozwala kota postawić na nogi niemal bez skutków w przyszłości. Teraz najważniejsza jest szybka diagnostyka i wyprowadzenie kota z kryzysu. Czy on coś je? Musi jeść- cokolwiek zechce- byle jadł. U nas sprawdzały się sosy z saszetek whiskas i gourmeta, surowa świeża wołowina. Warto włączyć leki zobojętniające kwas żołądkowy lub hamujące jego wydzielanie bo często koty z niewydolnością mają problemy z nadżerkami i podrażnieniem przewodu pokarmowego (i tym bardziej nie chcą jeść). Na poprawę apetytu my dajemy peritol- podaje się około kwadransa przed posiłkiem. Kontroluj fosfor- ważne jest utrzymywanie go na poziomie 4-5 mg/dl. Nie przerywajcie kroplówek- z moich obserwacji na forum wynika, że koty które nie są regularnie nawadniane nie goszczą tutaj długo....

Trzymam kciuki! Początki są bardzo trudne- wszyscy tutaj wiemy bo sami to przerabialiśmy- ale warto być cyborgiem i to przetrwać !
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 14, 2011 8:04 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Kocia Lady pisze:witam mam pod opieką kota z takimi wynikami "wyniki urea 300 bo do tylu robi machina, crea 7,73 to jakie miał 5 dni termu jak był nieprzytomny." może jakieś rady, wozimy go codziennie na kroplówki, antybiotyk i jutro np ma dostać też np solidago...proszę o rady...
Woźcie, nawadniajcie i nie przestraszcie się, jeśli crea jeszcze trochę skoczy w górę.
Jeśli to stan odwracalny, to się odwróci. 8)
Cierpliwości!
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24660
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pt paź 14, 2011 16:04 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Rumcajs jest po 3 kroplowkach, byly 3 dni odpoczynku i dzis badania.
Jest jeszcze gorzej
CREA=12.1
BUn>130

Ale kot po kroplówkach czuje sie znakomicie (każdego dnia lepiej), tak jak by byl zdrow jak ryba...

Już sam nie wiem co myśleć...

antinet

 
Posty: 7
Od: Pt paź 07, 2011 17:01

Post » Pt paź 14, 2011 16:40 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Odradzam przerywanie kroplówek. W zasadzie nie wyobrażam sobie, przerwy chociaż jednodniowej u Yenny, która ma kreatyninę koło 2mg/dl i mocznik koło 100mg/dl.... A co dopiero przerwa 3 dniowa u kota z kreatyniną na poziomie 12 :roll:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 14, 2011 16:45 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Powinieneś przede wszystkim walczyć. Dlaczego kroplówki były dawane tylko 3 dni a potem 3 dni nie? Nie ma zmiłuj, po takim czasie nie ma co liczyć na radykalną poprawę, tym bardziej, że tak naprawdę nie jest znany dokładny wynik. Czy teraz Rumcajs jest czymś nawadniany?

Czy odrobaczacie swoje nerkowce? Jeżeli tak, to czym?

Patrzę na Bazyla i (moim zdaniem) wcale po nim nie widać gwałtownego skoku mocznika do 230 mg/dl. Futerko ma błyszczące, miękkie, poprzednio przy tym moczniku było szorstkie, nastroszone. Je trochę gorzej niż jeszcze miesiąc temu ale jest nieźle, jak mu coś nie smakuje to nie je - nie, bo nie. I pańcia leci dać coś innego :)
Po ostatnich wynikach zmieniliśmy płyny. Zostało Nacl z glukozą, doszedł LRS.
18.10 minie rok od diagnozy.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 14, 2011 17:17 Re: Wątek dla nerkowców - VII

antinet pisze:Rumcajs jest po 3 kroplowkach, byly 3 dni odpoczynku i dzis badania.
Jest jeszcze gorzej
CREA=12.1
BUn>130

Ale kot po kroplówkach czuje sie znakomicie (każdego dnia lepiej), tak jak by byl zdrow jak ryba...

Już sam nie wiem co myśleć...

Pomyśl o diagnostyce. Jest opisana na 1 stronie wątku.
A nawadniania raczej przerywać nie powinno się bez powodu.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 14, 2011 21:21 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Weterynarz przerwal kroplowki aby zrobic badania, czy kroplówki pomogą w jakiś sposób, aby go niepotrzebnie nie nakłuwać. Niestety nie przyniosły żadnego efekty :(
Kazal mi obserowac kota przez kilka najblizszych dni i ew. podejsc do niego aby opowiedziec co z kotem sie dzieje..

Sam nie wiem co robic dalej
Niestety nikt w domu nie ma czasu zajmowac sie 24h na dobe kotem. Ja wychodze z zalozenia ze lekarz to lekarz i jemu ufam, choc nie kazdy wie wszystko na dany temat...
Ostatnio edytowano Pt paź 14, 2011 21:27 przez antinet, łącznie edytowano 1 raz

antinet

 
Posty: 7
Od: Pt paź 07, 2011 17:01

Post » Pt paź 14, 2011 21:27 Re: Wątek dla nerkowców - VII

antinet pisze:Weterynarz przerwal kroplowki aby zrobic badania, czy kroplówki pomogą w jakiś sposób, aby go niepotrzebnie nie nakłuwać. Niestety nie przyniosły żadnego efekty :(

Przeczysz sobie.
->
antinet pisze:....
Ale kot po kroplówkach czuje sie znakomicie (każdego dnia lepiej), tak jak by byl zdrow jak ryba...
...

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 14, 2011 21:29 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Masz racje. Ale tutaj chodzi o wyniki badan - nie o samo poczucie kota.
W zaden sposob wyniki badan nie odzwierciedlają stanu kota

antinet

 
Posty: 7
Od: Pt paź 07, 2011 17:01

Post » Pt paź 14, 2011 22:35 Re: Wątek dla nerkowców - VII

antinet pisze:Masz racje. Ale tutaj chodzi o wyniki badan - nie o samo poczucie kota.
W zaden sposob wyniki badan nie odzwierciedlają stanu kota
Każdy rozsądny lekarz powie Ci, że "leczy się pacjenta, a nie wyniki". :)
Słuchaj, my tu już długo walczymy z problemami nerkowymi naszych kotów. Wiemy, z własnego doświadczenia, że nie wszyscy weterynarze mieli styczność z niewydolnością nerek, więc zwykle leczą wg starych, nieaktualnych procedur.
"Nasi" veci, tzn. sprawdzeni przez nas, a właściwie nasze koty, mają i nowocześniejszą wiedzę, i sukcesy w postaci długo i w miarę komfortowo żyjących po diagnozie pnn pacjentów.
Znajdź lekarza, który nauczy Cię robić kroplówki podskórne. Będziesz je robić sam, w domu. Dla kota z problemami nerkowymi są takim samym elementem codzienności, jak dla cukrzyków pomiary glukometrem i zastrzyki insuliny.

Wiem, że jesteś teraz zdezorientowany i przerażony. Każdy z nas przeżywał to samo. Daj sobie parę dnia na ochłonięcie, a w międzyczasie nawadniaj kota i szukaj lekarza z doświadczeniem z kotami nerkowymi.
Skąd jesteś?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24660
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pt paź 14, 2011 22:40 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Dziewczyny dzięki za rady, a teraz opis sytuacji:
Książę jest kotem wolnożyjącym, który jest dokarmiany przeze mnie i dziadków, ogólnie to apetyt mu dopisuje zawsze, choć zauważyłam już kilka miesięcy temu że domaga się zawsze wody i pije jej sporo, ale nigdy żadnych objawów nie zauważyłam innych, tymczasem ostatnio od czwartku Książe znikł, myślałam że gdzieś tam nocuje i u kogo innego podjada, ale jak nie stawił się 3 dni, to wyraźnie się zaniepokoiłam, cały czas go wszędzie szukaliśmy, no i w niedzielę wieczorem wzięłam na spacer Seniorkę, dwukrotną matkę jego dzieci, i poszłyśmy na poszukiwanie "Męża" patrzę, a Pysia Seniorka węszy w kupie liści, i to był strzał w dziesiątkę, w tej kupie leżał Książę, wstał popatrzył na mnie jakgdyby mnie nigdy na oczy nie widział i chwiejnym krokiem zaczął uciekać nad rzekę, zadzwoniłam po babcię, przybiegła, choć to 82 letnia kobieta i o 22 poszłyśmy go szukać, w zaroślach, leżał nad brzegiem i pił wodę, babcia go zawołała i przyszedł na brzeg, nie miał już siły, więc babcia wzięła go na ręce i powoli ruszyłyśmy ku domowi, w domu leżał jak martwy na boku, w ogóle nie sikał, ani nie jadł, tylko wstawał pić, i tak do rana, rano pojechałyśmy do pani wet, dostał kroplówki, antybiotyk, i jakieś inne leki, i tak następnego dnia miał usg, stwierdzono powiększone silnie obie nerki, uraz mechaniczny, i zastój moczu w miedniczkach nerkowych, z kolei 3 dnia zrobiliśmy wyniki i wyszły właśnie takie jak napisałam, dziś dostał Solidago, kroplówki, glukozę i antybiotyk i coś tam jeszcze, ja dałam mu 2 strzykawki Conva, bo nie jadł prawie tydzień... 8O 8O zjadł trochę parówki, i babcia mówiła że zjadł potem mielonego mięsa, gotowanego kuraka, zrobił dużo siusiu, kupę i jest wesoły i żywy...
może wszystko będzie ok, dodam że przez pierwsze kilka dni śmierdziało mu z pyszczka, nie mógł otworzyć oczu, sierść matowa i sztywna, skóra i kości taki chudy... :( :( wieczorem pani znajoma miała dać kroplówkę 200 ml NaCl z Glucosą, ale nie udało się, więc ja będę mu robić wieczorem, a codziennie rano będziemy jeździć do weta na razie,
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości