Wątek dla nerkowców - VII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon paź 10, 2011 15:08 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Dzieki, to dodam, ze wyniki z kwietnia sa z trzydniowego pobytu w szpitalu.
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11486
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Pon paź 10, 2011 15:12 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Docordia,
Opisz tego kota jakoś więcej. Coś się z nim dzieje?
On nie wygląda na chorego. Fakt, CREA wysoka, ale może być, że ten typ tak ma. Wyniki są stabilne na przestrzeni 6 miesięcy. Duże, zdrowe i umięśnione kocury mogą mieć CREA w okolicach granicy normy.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 10, 2011 15:43 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Ok, to od poczatku. Morgan jest kotem, ktory sie wprowadzil. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=126877 W linku jest nasz temat, jesli ktos jest zainteresowany szczegolami. Od wrzesnia zeszlego roku jest oficjalnie moim kotem. I takze od tego czasu jest niewychodzacy. I wtedy zaczelo sie sikanie. Pierwszym podsikiwanym miejscem byla kanapa, w tej chwili kanapa tylko czeka, zeby ja wywiezc na smieci, bo jest permanentnie zaszczana. Pozniej doszlo podsikiwanie po katach, w kuchni, w sypialni, ostatecznie na lozko. Wiadomo, kot sika - najpierw sprawdzic, czy zdrowy. Po wetach lazimy od poczatku roku, wszyscy mowia ze nerwowe, i ze kot musi wychodzic. Zdecydowalismy sie wtedy wziac drugiego kota, zeby Morgan mial towarzystwo. Udalo sie prawie idealnie. Prawie, bo tego samego wieczora, co przywiezlismy drugiego kota, Morgan zaczal sikac z krwia. Wtedy wlasnie trafil na 3 dni do szpitala. I tak co pare miesiecy stan sie zaostrza, Morgan zalewa nas sikaniem, a takze widac, ze cos jest nie tak. Reaguje tak na sytuacje stresowe. Wszyscy weci, lacznie z forumowymi, potwierdzaja diagnoze ze to stres (szwajcarscy dodaja, ze kot musi wychodzic). Ostatnio wystarczyla nerwowka, kiedy myslelismy ze Cini Mini polknal baterie, rano, jak umawialam Cini Mini na rentgen Morgan sikal na ciemnopomaranczowo.

Morgan jest duzy, wazy okolo 6 kilo jest dlugi, dosc umiesniony. Oba koty jedza Orijena, Cini Mini uczy sie jesc mieso, jak sie nauczy, przechodzimy na barf. Ale wlasnie ze wzgledu na ta kreatynine i trombocyty u Morgana jestem w kropce. Co mam zrobic, ze to nie poszlo dalej, jak go karmic? Co rusz weci mowia ze takie wyniki to moze byc lekkie odwodniene. Mamy fontanne, z ktorej korzysta, mamy tez miski z woda prawie przy kazdym miejscu do spania, tez z nich korzysta. Pije 300% wiecej niz rok temu i to nadal za malo? Lekarz na razie mowi, zeby za dwa miesiace skontrolowac krew, i jak sie uda mocz. Do tego feliway musi byc wlaczony non-stop. Podejrzewa tez ze podwyzszona kreatynina to moze byc efekt "cystitis" (tlumacza?) a takze, ze u starszych kotow przeradza sie w "chronic kidney disease" czyli jak sie obawiam PNN.
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11486
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Pon paź 10, 2011 15:52 Re: Wątek dla nerkowców - VII

To co opisujesz, to objawy FIC.
Czytaj "Kryształową SUKę".
Niezatorowe FIC nie skutkuje CRF.
Morganowi trzeba by zrobić jeszcze USG.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 10, 2011 16:16 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Usg bylo, rentgen byl (na poczatku roku, ale byl). Pecherz czysciutki, ani sladu krysztalow, ani kamieni.
Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11486
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Pon paź 10, 2011 16:47 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Discordia pisze:Usg bylo, rentgen byl (na poczatku roku, ale byl). Pecherz czysciutki, ani sladu krysztalow, ani kamieni.

No to masz najprawdopodobniej niezatorowy FIC.
Poziom CREA może nie mieć z nim żadnego związku.
Rozumiem, że UTI również zostało wykluczone posiewem.
Przeczytaj co przetłumaczyłem o FIC, a jeśli chcesz poczytać w oryginale, podeślij PW.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 10, 2011 20:26 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Byliśmy dzis u dr Neski. W końcu wiem na czym stoję. Dilu ma kolonizacje coli-nikt oczywiście nie miał watpliwości. Nerki w obrazie USG nadal bez zarzutu. Furagin ktory zaczęłam podawać jak tylko zauważyłam, że coś się abarot dzieje podajemy kolejne 3 tyg. Mocz spokojnie mogę pobierac z mikcji wg. swojej procedury. Okazuje się, że posiew robi się na furaginie, mam nie odstawiać. Jako, że czeka nas dłuuuga terapia dr Neska nie chce za wcześnie wprowadzać antybiotyku aby kotuch nie złapał np. grzyba bo jak zaczniemy to już nie ma odwrotu. Badania krwi narazie niepotrzebne-nic nie wniosą. Pocieszające jest, że nasza cola jest wrażliwa na prawie wszystko. W pęcherzu oczywiście piach. Ciśnienie krwi ok.
Tosia piach też ma i to większej średnicy niż Dilu. W nerkach tylko lekkie mineralizacje-do wypłukania. Ciśnienie ok. Oba koty dostały zielone światło na urinary-dostaliśmy na spróbowanie high dilusion i Purinę- ta druga lepiej wchodzi. No i najważniejsze-mimo wszystkiego co powyżej-nie mam nerkowych kotów! :dance2: :dance:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon paź 10, 2011 20:37 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Ewik pisze:...Okazuje się, że posiew robi się na furaginie, mam nie odstawiać. ...

Według Neski robi się również na antybiotyku. Niestety to nie znajduje uznania u innych lekarzy. Byłbym więc ostrożny w głoszeniu takich rewelacji. Twój wybór, twoje zaufanie, twój kot.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 10, 2011 23:22 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Rewelacji? :roll: ale...
"In difficult cases, urine can be cultured during antibiotic treatment as a form of in vivo susceptibility
testing. If bacteria are present in urine during antibiotic treatment (i.e., persistent infection), then
the urine is not being sterilized by the selected therapy and a different antibiotic or dosing regimen
should be chosen. Urine culture should be performed after treatment in all cases, if possible and financially
feasible for the owner. Clinical signs are not reliable to document successful eradication of UTI."

CANINE AND FELINE NEPHROLOGY AND UROLOGY, SECOND EDITION ISBN: 978-0-7216-8178-8
Copyright © 2011, 1986 by Saunders, an imprint of Elsevier Inc.


U Dila podczas kuracji furaginem bakteria jednak sie ujawniła i troszkę jej było a miano było niższe. Czytam ja sobie tu i ówdzie, że posiew CZASEM się robi w trakcie a po robi się ZAWSZE. Przecież nie robimy kontroli dla potwierdzenia wyleczenia infekcji tylko skutecznosci działania? Co mi szkodzi skontrolować działanie leku skoro i tak będziemy leczyć dalej? A co jeśli miano się nie zmniejszy satysfakcjonująco? Wtedy albo zmieniamy na coś innego albo zwiększamy dawkę lub dołączamy coś jeszcze? Przecież wetka nawet nie zakłada, że po 3 tyg. cokolwiek będziemy mieć z głowy ale wiadomo chociaż będzie czy idziemy w dobrym kierunku. Co mi da odstawienie furaginu przed posiewem jeśli nikt nie spodziewa sie wyleczenia po takim czasie? Jak tak będziemy cykać ten furagin z przerwami to sie jeszcze nasza franca uodporni. Poprzednio odstawiłam go tylko dlatego, że mi sie po prostu skończył.
PcimOlki, naprawdę cenię Twoją orientację w temacie ale przecież nie możesz prowadzić mi kota a do Twoich wetów do Wrocka sie nie wybiorę. Nie mam lepszych opcji. Nie mam żadnych innych opcji. Wetka która uważana jest na forum za zaznajomioną (to sie tak pisze? :lol:) z leczeniem nerkowców kompletnie olała naszą coli, boje sie myśleć co by było gdyby...Teraz tyklo mogę równać w dół a nie zamierzam.
Z natłoku informacji, czasem sprzecznych choć czlowiek musi dla tego swojego zwierzaka wyciągnąć a czasem niestety zaryzykować...no bo co robić???
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto paź 11, 2011 6:28 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Ja większość posiewów robiłam w trakcie antybiotykoterapii. Posiew w tym czasie był jałowy tylko 3 razy (pod rząd). W zasadzie sprawdzaliśmy czy stosowany właśnie antybiotyk zadziałał, jeszcze działa czy czas już zmieniać i na co. Bo tak- jeżeli szczep jest oporny na to co podajemy to jakie znaczenie ma to, że jest on w próbce, którą badamy :roll: Jeżeli działa to może będzie niższe miano albo fałszywie jałowy. Chociaż zgodnie z zaleceniami po uzyskaniu jałowego i tak się kontynuuje terapię minimum miesiąc więc powinno się wybić drobnych ;)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 11, 2011 9:40 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Ewik pisze:.... Czytam ja sobie tu i ówdzie, że posiew CZASEM się robi w trakcie a po robi się ZAWSZE. ....

Tak, ale nigdy nie robi się tak w celu wykrycia i zdiagnozowania UTI. Gdy UTI jest już wykryte, można robić posiew w trakcie antybiotykoterapii celem kontroli skuteczności. Ma to sens przy stwierdzonych wysokich mianach bakterii w moczu - przy b. niskich, już nie. Nie można też wyrokować o wyleczeniu z posiewu w trakcie antybiotykoterapii - robi się dwa. Pierwszy ~7dni po zakończeniu. Drugi 30-60 dni po zakończeniu. Takie dwa jałowe posiewy mogą być uznane za sukces leczenia. Nie w każdym jednak przypadku, bo OZN potrafi dać posiew jałowy pomimo trwającej infekcji. (W CAFNAU zalecają nawet 3 posiewy: 5 to 7 days, 1 month, and 3 months.)

Jeśli więc chcesz wykryć infekcję podczas podawania Furaginu, wynik negatywny będzie mało wiarygodny. Wynik pozytywny będzie ok. Zwiększa się prawdopodobieństwo "false negative". Dlatego do wykrycia UTI jest to nieprawidłowa procedura.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 12, 2011 6:58 Re: Wątek dla nerkowców - VII

smolki20 pisze:Witajcie

Przed wczoraj mojemu kociakowi zaczęła lecieć niby ropa z ust, bardzo obrzydliwy zapach. Udaliśmy się do weterynarza stwierdził ostrą niewydolność nerek. Mocznik 300 (skala na urządzeniu maksymalnie 300) nie wiadomo czy nie ma więcej

CREA 8.43 mg/dl
UREA >300 mg/dl
K 4.844 mval/l
GLU 111 mg/dl

BLD 50 Ery/ul
UBG NORM
BIL NEG

PRO 100MG/DL
NIT NEG
KET NEG
GLU NEG
pH 8
SG 1.020
LEU NEG

Tu moje pytanie kociak ma na razie podawane kroplówki (stan trochę lepszy) Czy jest szansa że wyjdzie z tego?


viewtopic.php?f=1&t=134238&p=8066090#p8066090
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro paź 12, 2011 9:06 Re: Wątek dla nerkowców - VII

witajcie

potrzebuję wskazówek jak naprowadzać moich wetów - bo sami chyba nic nowego nie wymyślą - owszem są chętni ale żaden z nich koci House
chodzi o mojego kota Korka
kot tak +-10 lat
pół dzikus, po wypadku - prawdopodobnie komunikacyjnym - ma złamaną szczękę i przesuniętą oraz usunięte oko
po za tym wygląda na kota zdrowego - bawi się, biega je normalnie - niestety zbyt grubego - z dużym kontenerkiem waży 6kg :-)
zrobiłam mu badania i wyniki wyszły masakryczne
krew pobierana w zeszły czwartek wysłana do Wrocławia
kot był na czczo
wszystkie parametry po za tymi były w normie
Albuminy - 20.5 g/l (26.00-46.00)
Mocznik 12.4 mmol/l (5.0-11.3)
Kreatynina 2224.2umol/l (norma do 168)

kreatynina przekroczona masakrycznie, mocznik również ale nie tak drastycznie
wyniki dostałam w poniedziałek
od prazu poprosiłam żeby powtórzyć te dwa parametry lokalnie bo coś trudno mi było uwierzyć w nie
w poniedzialek wyniki wyszły takie
CREA 278 umol/l (71-212)
UREA 9.0 mmol/L (5.7 - 12.9)

kot nie był zbytnio na czczo

vwci podali mu na miejcu kroplówkę - sól+dufalajt
do tego Metacam , marbocyl
wczoraj dostał drugą kroplówkę, dziś i pojutrze ma być powtórka marbocylu

od poniedziałku dostaje Renala - suche i saszetki
normalnie jadał głównie suchą karmę - sanabell, RC plus jako urozmaicenie czasem mokre - średnio raz, dwa w tygodniu - sporadycznie surowe miesko

kot nigdzie nie posikuje, pije raczej normalnie
poprzednie badania krwi miał lipiec i sierpień w zeszłym roku - były ok

chciałabym znaleźć przyczynę tego - ale weci raczej uważają że to takie nieokreślone i bardziej skłonni są objawami się zajmować niż przyczynami

plan mają narazie taki
do końca tygodnia kroplówki (podskórnie bo coś nie mogą się wenflonem wbić) i antybiotyk a potem za 2 tygodnie ponowne badanie krwi
i w międzyczasie karma Renal

co o tym sądzicie?
jeszcze powiem dlaczego poszliśmy do weta
Korek przy tej złamanej i źle zrośnietej szczence ślini się
w zeszłym roku okazało się że na końcu szczęki ma ząb w stanie zapalnym i wtedy ślinił się bardzo mocno - coś stamtad wypływało i miał taką burą plamę z pyska aż na "klatę"
po usunięciu zęba było ok
ale od jakiegoś czasu jedna z łap od tej strony jes wyraźnie brudna - podobnym czymś jak w zeszłym roku
myslałam, że tam znowu stan zapalny
ale w srodku wszystko ok
było podejrzenie, że zwiększone śłinienie może być spowodowane problemem z wątrobą - ale parametry wątrobowe z krwi ok

co byście radzili z tym robić?

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 12, 2011 9:42 Re: Wątek dla nerkowców - VII

PcimOlki pisze:Dlatego do wykrycia UTI jest to nieprawidłowa procedura.

Wy nie wykrywamy UTI-my mamy diagnozę UUTI-po raz drugi, u innego nefrologa. 4 posiewy pozytywne w tym jeden z cystocentezy. Teraz leczymy.
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro paź 12, 2011 11:39 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Ewik pisze:
PcimOlki pisze:Dlatego do wykrycia UTI jest to nieprawidłowa procedura.

Wy nie wykrywamy UTI-my mamy diagnozę UUTI-po raz drugi, u innego nefrologa. 4 posiewy pozytywne w tym jeden z cystocentezy. Teraz leczymy.

No widzisz, ja nie pamiętam wszystkiego. Jeśli wet proponuje badanie, powinien określić jego cel i wytłumaczyć ew. wątpliwości. Nie ma sztywnych reguł, że nie robi się tego, czy owego badania w konkretnych warunkach. Ważne, żeby warunki badania nie kolidowały z jego celem, a czasem robi się nawet gdy kolidują, bo np. nie ma czasu, a szansa na wykrycie czegoś istnieje.

Cammi,
Całe postępowanie jest do bani.
Nie pozwalaj podawać Metacamu!!!
Czy kocur miał robioną morfologię?
Jakie wyniki? Z zeszłego roku też?
Podawanie antybiotyku w ten sposób mija się z celem - chyba, że jest on podawany na inną infekcję, poza układem moczowym.
Kotu należy zrobić standardową procedurę diagnostyczną, ze szczególnym naciskiem na UTI ze względu na wiek.

Czyli:
- USG
- badnie ogólne moczu z oznaczeniem kreatyniny i białka
- badanie bakteriologiczne moczu (tydzien po podaniu ostatni raz antybiotyku)

Przy kolejnych badaniah krwi oznaczenia Na, K, Ca, P, Cl.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości