Wątek dla nerkowców - VII

[najszczesliwsza]

Jutro po 10 targam Azora na biochemię.
Mam nadzieję, że szkoła dana przez Henia na coś się zda i zrobię pierwszy w życiu samodzielny wlew. Azor nadal wymiotuje, jak dotrę do domu, to policzę pawie.
Boję się, że jednak zeżarł tę tasiemkę. Cokolwiek, to jednak Częstochowa i mam najlepszego znanego mi weta.

[PcimOlki]

...
I jeszcze - rubenal też bym wprowadziła. Oczywiście po konsultacji z wetem, ale ja tam nie mam do niego zastrzeżeń.

Zrobię to natychmiast po uzyskaniu wiarygodnego uzasadnienia do męczenai futrzaka dodatkowymi wrzutami. Już z Azodylem muszę się nieraz nawalczyć.

[Slonko_Łódź]

A jakie są jeszcze opcje? Bo do głowy przychodzi mi tylko ketosteril, którego działanie jest wątpliwe.

Henio dostaje Azodyl.

A od kiedy? Bo nie wiem czy pamiętasz ale u kilku kotów tutaj było tak, ze po włączeniu azodylu mocznik najpierw na krótko spadał, potem szybko rósł i dopiero zaczynał spadać na dłużej.

PS. ja mam zastrzeżenie do rubenalu- ma fosfor (skład z ulotki: fosfor 42 mg,)

[PcimOlki]

A jakie są jeszcze opcje? Bo do głowy przychodzi mi tylko ketosteril, którego działanie jest wątpliwe.

Henio dostaje Azodyl.

A od kiedy? ....

~ 3 tyg.

[casica]

Przede wszystkim pierwszych efektów podawania azodylu oczekiwać można po minimum miesiącu stosowania.

Ja stosuję rubenal u Puti od listopada 2009, u Dracula stosowałam przez prawie 3 lata. Żadne nie miało problemów z fosforem. To się raczej tak nie przekłada. Muszę poprosić jeszcze raz koleżankę o wyjaśnienie jak to z tym jest.

Puti przyjmie każdy lek, szczęśliwie nie mam z tym żadnego problemu, nieobsługiwalny zaś, ale żarłoczny do końca Dracul, jadł po prostu wkruszony do jedzenia.

[PcimOlki]

....
Ja stosuję rubenal u Puti od listopada 2009, u Dracula stosowałam przez prawie 3 lata. Żadne nie miało problemów z fosforem. To się raczej tak nie przekłada. Muszę poprosić jeszcze raz koleżankę o wyjaśnienie jak to z tym jest....

Pewnie się nie przekłada, ale cel podawnia pozostaje niejasny. Zagadnienie Rubenalu było rozważane dość dokładnie. Badań dotąd nie opublikowano. Nikt oprócz producenta nie domniema skuteczności. Producent stosuje mechanizmy marketingowe podobne do RC - uderza do wetów wciskając ciemnotę. Ja się na to nie zgadzam. Nie będę męczył kota z powodów "ekonomicznych".

[casica]

Z omawiania na miau pl wiele jednak nie wyniknęło Jeśli opublikują w końcu badania, może wówczas.
Nie wiem, ja mam dobre odczucia i tyle.

[PcimOlki]

Z omawiania na miau pl wiele jednak nie wyniknęło Jeśli opublikują w końcu badania, może wówczas.
Nie wiem, ja mam dobre odczucia i tyle.

Wynikneły następujące wnioski:

- Rubenal jest drogi
- tabletki są duże, stąd kłopotliwe do podawania (gdy byłem jeszcze głupi, Olkowi dawałem w 2 wrzutach)
- nic nie uzasadnia jego stosowania (miały być opublikowane badania na wiosnę)

Istotność wniosków, dla mnie, jest odwrotna do powyższej kolejności.

[pixie65]

No i co z tego, że jest jak sikawka?

Dla Ciebie nic, oczywiście

(...)

PS. ja mam zastrzeżenie do rubenalu- ma fosfor (skład z ulotki: fosfor 42 mg,)

Ja też mam.
I jeszcze jedno - rubenal może zakwaszać. Długo stosowany może doprowadzić do tworzenia się szczawianów.
Nawet jeśli nie powstaną szczawiany to taka "dieta" jest dla nerkowych (i nie tylko) kotów niewskazana - (fakt, że szczególnie wtedy kiedy poziom potasu jest niski) może doprowadzić do większego uszkodzenia nerek albo pogłębienia się pnn. DiBartola o tym pisał.

[PcimOlki]

.....
I jeszcze jedno - rubenal może zakwaszać. Długo stosowany może doprowadzić do tworzenia się szczawianów.
Nawet jeśli nie powstaną szczawiany to taka "dieta" jest dla nerkowych (i nie tylko) kotów niewskazana - (fakt, że szczególnie wtedy kiedy poziom potasu jest niski) może doprowadzić do większego uszkodzenia nerek albo pogłębienia się pnn. DiBartola o tym pisał.

Gdzie - w FEABD? Jakie jest słowo kluczowe?

[pixie65]

Nie.
Chyba w artykule: Development of chronic renal disease in cats fed a commercial diet.
Nie chce mi się szukać.
Ale on nie pisał o rubenalu tylko o zakwaszaniu.
To, że rubenal zakwasza wiadomo z innych źródeł.

[PcimOlki]

Thnx.

Nie wiem czy było.
http://www.felipedia.org/~felipedi/wiki ... al_disease
Strasznych durnot chyba nie ma.

[Krzysiekbolo]

Nie.
Chyba w artykule: Development of chronic renal disease in cats fed a commercial diet.
Nie chce mi się szukać.
Ale on nie pisał o rubenalu tylko o zakwaszaniu.
To, że rubenal zakwasza wiadomo z innych źródeł.

Badania naukowe oparte na próbie 9-11 kotów?

Development of chronic renal disease in cats fed a commercial diet.
DiBartola SP, Buffington CA, Chew DJ, McLoughlin MA, Sparks RA.
Source
Department of Veterinary Clinical Sciences, College of Veterinary Medicine, Ohio State University, Columbus 43210.
Abstract
Chronic renal failure was observed in 10 young adult client-owned cats that had been fed 1 commercial cat food exclusively since weaning. The diet contained 40% protein and 0.32% potassium on a dry matter basis, and phosphoric acid was added during production. We attempted to determine whether exclusive feeding of this diet would induce clinical and laboratory evidence of renal dysfunction in clinically normal adult cats. Over a 2-year study, 3 of 9 of these cats developed clinical and laboratory evidence of renal dysfunction and renal lesions. Two additional cats developed renal lesions, but had normal laboratory values. The renal lesions consisted of lymphoplasmacytic interstitial nephritis and interstitial fibrosis. We concluded that chronic renal disease may develop in clinically normal adult cats fed diets high in protein and acid content, but marginally replete in potassium.

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/8454506


Więcej na ten temat na stronie 308
http://tnij.org/nog3

[casica]

No i co z tego, że jest jak sikawka?

Dla Ciebie nic, oczywiście

Owszem, to co napisałam poskutkowało już kilka razy

[pixie65]

Badania naukowe oparte na próbie 9-11 kotów?

No faktycznie, fstyd.
U nas w Polsce to przypadek Puti będzie punktem odniesienia.