Wątek dla nerkowców - VII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie wrz 18, 2011 10:38 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Tych którzy nie czytali moich wszykich postów chciałam poinformować że podawanie karmy urinary to nie jest elemen terapi nerek a pęcherza. Na nerki kotka dostaje dializy.

Ja za bardzo nie rozumiem dlaczego to że lekarka zalecia zaleciła jedzenie urinary ma swiadczyc o jej niekompetencji? Na karmie urinary pisze że nalezy strosować przy chorym pęcherzu i przy tym jak się wytrącają kryształaki a moja kotka miała takie problemy więc chyba dobrze? Z góry mam załorzyć że kryształki wytrąciły się po badaniu, to jakiś dziwne podejście... Urinary jest tylko dodatkiem do diety a nie jej głównym składnikiem.

Czy karma urinary szkodzi na nerki? Gdzie w najnowszym pdręczniku o tym pisze, jeżeli tak jest zwrócę mojej lekarce na to uwagę.

Nie jestem osobą która wierzy bezgranicznie lekarzom i weterynarzom, nawet najlepsi się mylą i zawsze w trudniejszych przypadkach i u ludzi i u zwierząt zasięgam rady i kilku, ale nie zakładam z góry że są kompletnymi ignorantami, przynajmniej Ci którzy wjakis sposób zdobyli moje zaufanie. Oczywiście zawsze moga się mylić ale na pewno posiadją większą wiedzę ode mnie.

Prosiłabym o rady w stylu na co mam zwrócić uwagę i jakie z rozlicznych badań najlepiej zrobić a nie podważnie kompetencji mojej lekarki bo na razie nie mam powodu aby jej nie wierzyć.

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 18, 2011 10:45 Re: Wątek dla nerkowców - VII

A lekarka powiedziała, że nerki się zregenerują?
najszczesliwsza
 

Post » Nie wrz 18, 2011 10:48 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Nie chce się jednoznaczeni wypowiadać, ale sugeruje że raczej nie :cry:
Ale gdyby się udało zachwać stan obecny to wystarczy bo kotka czuje się bardzo dobrze. :D

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 18, 2011 10:51 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Zyta jeśli chcesz, by kotka pozostała w takim stanie jak jest teraz to zacznij ją diagnozować i leczyć.

Nerki to nie jest coś, co poczeka...
najszczesliwsza
 

Post » Nie wrz 18, 2011 10:54 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Zyta Felicjańska pisze:Tych którzy nie czytali moich wszykich postów chciałam poinformować że podawanie karmy urinary to nie jest elemen terapi nerek a pęcherza. Na nerki kotka dostaje dializy.

Czyżby...?
Tak Ci wetka powiedziała?

Zyta Felicjańska pisze:Czy karma urinary szkodzi na nerki? Gdzie w najnowszym pdręczniku o tym pisze, jeżeli tak jest zwrócę mojej lekarce na to uwagę.

Tak, karma urinary szkodzi na nerki.
Wetka powinna o tym wiedzieć .
Ale rozumiem, że teraz Twoja wetka "leczy" pęcherz.
Pewnie na nerki przyjdzie pora później...

Zyta Felicjańska pisze: Prosiłabym o rady w stylu na co mam zwrócić uwagę i jakie z rozlicznych badań najlepiej zrobić a nie podważnie kompetencji mojej lekarki bo na razie nie mam powodu aby jej nie wierzyć.

Jak już pewnie zauważyłaś to się raczej nie uda.
Na podstawie tego co piszesz niektórzy z nas uważają, że Twoja wetka jest niekompetentna i/lub bagatelizuje problem, którego konsekwencją mogą być w przyszłości (dalszej lub bliższej) problemy z nerkami.
Na pierwszej stronie masz wytłumaczone dość dokładnie jakie badania i dlaczego powinno się wykonać.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie wrz 18, 2011 10:55 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Zyta Felicjańska pisze:Nie chce się jednoznaczeni wypowiadać, ale sugeruje że raczej nie :cry:
Ale gdyby się udało zachwać stan obecny to wystarczy bo kotka czuje się bardzo dobrze. :D



Wet, który jednoznacznie nie chce się wypowiadać w kwestii regeneracji nerek to... bez komentarza!
najszczesliwsza
 

Post » Nie wrz 18, 2011 11:01 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Na pewno to zrobię :) Kot skończy antybiotyki i będzie dalej maglowany :ok: :ok: :ok:
Tylko na pewno nie zrobię wszystkich badań na raz i chciałby wiedzieć które z badań polecacie jako pierwsze i najważniesze?

Ma już USG badanie moczu i krwi tylko nie wiem dokładnie które parametry, próby watrobowe dobre, cukrzycy nie ma. Fiv i felv też nie.

Miodaliku!

Dlaczego właściwy poziom fosforu jest ważny? Czy zbicie fosforu pomogło Twojemu kotu?
Czemu masz złe doświadczenia z urinary?

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 18, 2011 11:06 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Biochemia profil nerkowy, wątrobowy, trzustkowy, tarczyca, cukier, pełen jonogram.

Mocz ogólne, ciężar, kreatynina i mocznik.
Mocz posiew pobrany bezpośrednio z pęcherza poprzez nakłucie skóry.
Usg nerek.

Pewnie coś pominęłam, tyle pamiętam w tej chwili.
najszczesliwsza
 

Post » Nie wrz 18, 2011 11:07 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Mam wrażenie że na siłe chcecie udowodnic że wet się nie zna ... szukacie tylko zeby ja na czymś przyłapać, zupełnie zapominając o tym że kotka czuje się dużo lepiej!!!!!!!!!!Na samym poczatku jeszcze nic nie napisałam o tym co zrobił lekarka a już się dowiedziałam zę powinnam ją zmienić. Na dodatek nie czytacie dokładnie moich postów więc jak możecie ocniać prace lekarki? Takie zachowanie niestety podważa moje zaufanie do tego co piszecie :( :( :( :( Myślałam że dostanę jakieś sensowne rady anie zmasowany atak na lekarkę i czepianie się na siłe. Myślę ze prace lekarki wiarygodnie mógły ocenić inny weterynarz po przenalizowniu wszykich danych które posiada moja wetka.

To nie sa typowe dializy jak u ludzi ale kroplówki.

Dlaczegio nie mamy leczyc pęcherza co ma zostać chory?

Wetka powiedziłą jeżeli to jest ostre nieżyt nerek to może wrócić do normy a jeżeli przewlekłe to nie...

Chyba szkoda mojego czasu na takie dziwne dyskusje.

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie wrz 18, 2011 13:16 Re: Wątek dla nerkowców - VII

1. Leczenie pęcherza nie polega na podawani chrupek urinary, szczególnie jeśli na USG nic nie wyszło. Karma typu urinary zakwasza mocz żeby rozpuścić pewien rodzaj piasku/kamieni obecnych w pęcherzu. Jeśli w pęcherzu nic nie ma, to nie ma co rozpuszczać, twój kot je niezdrowe* chrupki, a Ty wydajesz pieniądze, które mogłabyś wydać np. na zrobienie posiewu.

2. To dobrze że kotka czuje się lepiej, ale to raczej nie nastąpiło za sprawą wiadomych chrupek, a raczej innych zabiegów.

3. Problem z nerkami może być ostry lub przewlekły. Przy ostrym jest szansa na wyleczenie, przy przewlekłym co najwyżej na spowolnienie choroby. Nerki się nie regenerują, ale jeśli uszkodzenie jest niewielkie, to pozostałe zdrowe tkanki mogą zrekompensować braki.

4. Wiele osób w tym wątku musiało zrewidować swoje poglądy nt. kompetencji różnych weterynarzy, bo okazywało się, że działania owych weterynarzy były zupełnie od czapy. Czasem ma się szczęście i można z weterynarzem coś przedyskutować i on się reformuje, ale większość zacznie twierdzić np. że domowe jedzenie dla kota z chorymi nerkami to papka z gotowanych kartofli (serio coś takiego usłyszałam). Wynika to z faktu, że weterynarze w Polsce są przygotowywani do pracy w rolnictwie a nie do opiekowania się kotkami i jeśli sami się nie dokształcają to zaczyna się problem. Jest to przykre, ale cóż, tak wygląda twarda rzeczywistość.


* Substancja zakwaszająca obecna w chrupkach uchodzi za niezdrową, chrupki odwadniają kota (jakby się nie odwadniał chrupkami mógłby dostawać mniejsze kroplówki), zbytnie zakwaszenie może spowodować powstanie kamieni których już się nie da niczym rozpuścić, skład odżywczy tej karmy jest taki sobie, w zestawieniu ze składem cena jakby to były słowicze języczki z szafranem. W dodatku istnieją inne sposoby na zakwaszanie moczu oraz różne leki na choroby pęcherza. Dodatkowo - jeśli podajesz to jako niewielki dodatek to i tak nie zadziała, jeśli podajesz wyłącznie to powinnaś mieć naprawdę dobry powód.

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 18, 2011 13:29 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Zyta - wiekszosc z nas ma za soba co najmniej kilka zlych doswiadczen z weterynarzami. Glownym problemem jest ze veci nie sa specjalistami od wszystkiego, a opiekunowie zwierzat za takich ich uwazaja. Przeciez nie poszlabys do okulisty leczyc swoich chorych nerek, prawda? pewnie nawet zakladalabys ze malo o takim problemie wie :) dlaczego w przypadku weterynarza fakt, iz wyleczyl koci katar czy nawet zapalenie pluc ma byc rekomedacja ?

Co do poziomu fosforu - wolalbym aby wytlumaczyl ci to ktos lepeij obeznany ode mnie, ale jesli sie nie odezwie - sprobuje ;)

masz pw
Ostatnio edytowano Pon wrz 19, 2011 7:31 przez Miodalik, łącznie edytowano 1 raz

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 18, 2011 19:18 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Zyta Felicjańska pisze:.....
Ja za bardzo nie rozumiem dlaczego to że lekarka zalecia zaleciła jedzenie urinary ma swiadczyc o jej niekompetencji? Na karmie urinary pisze że nalezy strosować przy chorym pęcherzu i przy tym jak się wytrącają kryształaki a moja kotka miała takie problemy więc chyba dobrze? Z góry mam załorzyć że kryształki wytrąciły się po badaniu, to jakiś dziwne podejście... Urinary jest tylko dodatkiem do diety a nie jej głównym składnikiem.

Poczytaj od tego postu:
viewtopic.php?p=7772656#p7772656

Zyta Felicjańska pisze:.....
Czy karma urinary szkodzi na nerki? Gdzie w najnowszym pdręczniku o tym pisze, jeżeli tak jest zwrócę mojej lekarce na to uwagę.

W pewnych warunkach może zaszkodzić bardzo.

Zyta Felicjańska pisze:.....
Prosiłabym o rady w stylu na co mam zwrócić uwagę i jakie z rozlicznych badań najlepiej zrobić a nie podważnie kompetencji mojej lekarki bo na razie nie mam powodu aby jej nie wierzyć.

Nie byłaś uprzejma wkleić wyników badań. Nie można więc jednoznacznie wnioskować, co zostało pominięte, a co należało by jeszcze dorobić.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 18, 2011 19:23 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Niestety, widziałam już w różnych wątkach, że karma urinary (a nie chce mi się teraz szukać, ale karmy dla kotów z pnn chyba też, o ile pamiętam) jest stosowana profilaktycznie :roll:
Moda chyba taka.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 18, 2011 19:29 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Zyta Felicjańska pisze:....
Dlaczego właściwy poziom fosforu jest ważny? ....

Dlatego, ze zostało udowodnione w badaniach naukowych, że wysoki poziom fosforu decydowanie przyspiesza tempo niszczenia nerek. Katastrofalnie przyspiesza ten proces jednoczesny wysoki poziom wapnia i fosforu - masz te oznaczenia? Jeśli nie, jednoznacznym wnioskiem jest niekompetencja weta.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 19, 2011 8:32 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Zyta Felicjańska pisze:Czy karma urinary szkodzi na nerki? Gdzie w najnowszym podręczniku o tym pisze, jeżeli tak jest zwrócę mojej lekarce na to uwagę.

Karma urinary zawiera sporą ilość sodu a z tym przy nerkach należy uważać.
"Ostatnio jednak dowiedziono, iż taka zawartość sodu może przyspieszyć tempo zmian w przypadku chorób nerek u kotów we wczesnych etapach choroby (11). Pomimo, iż informacje te nie zostały zweryfikowane, diety zawierającej ilość sodu, która zwiększać będzie diurezę, nie powinno się stosować u kotów z upośledzoną czynnością nerek. [...] U kotów starszych, jeśli konieczne staje się rozpuszczenie kamieni struwitowych, przed wprowadzeniem diety o podwyższonej zawartości sodu należy dokładnie zbadać funkcje nerek."
źródło:
http://www.royal-canin.pl/pdf/informacj ... fo%202.pdf

Zyta Felicjańska pisze:Na karmie urinary pisze że nalezy strosować przy chorym pęcherzu i przy tym jak się wytrącają kryształaki a moja kotka miała takie problemy więc chyba dobrze?

Nie mam urinary pod reką ale z tego co pamiętam i znajduję teraz w necie pisze:
"WSKAZANIA:
- Rozpuszczanie kamieni struwitowych.
- Zapobieganie powstawaniu kamieni struwitowych.
- Zapobieganie powstawaniu kamieni szczawianowo-wapniowych. "
We wskazaniach nie widzę iż należy ją stosować przy każdym wystąpieniu kryształów.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość