S.K.Niekochane-XVIII- dobrych, spokojnych Świąt życzymy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 10, 2011 13:03 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

Gosiara jakiś czas temu pytała o sikanie poza kuwetą. Wstawiam bardzo fajny artykuł na ten temat.
Niby wiemy o co chodzi, ale nie zawsze się wpadnie na przyczynę :wink:
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/magaz ... pag:1#nav0

Mała to ile za ten RTG? :wink:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 10, 2011 17:29 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

Mała1 pisze:bardzo smuci mnie los naszej Jany
dziś zauważyłam ,że znów ma guzki, chudnie, coraz gorzej wygląda
strasznie żal, że nie może umierać w czyichś ramionach, tak bardzo się wtula w czlowieka, jakby chciała się wtopić w niego
kochana staruszka drobinka :(


Tak bardzo mi smutno z Jej powodu :(
To taka kochana,grzeczna kicia.
Nawet myślałam nieco wcześniej,aby dać Jej dom.
Ale teraz mam zbyt dużo kotów,przez akcję sterylizacji wolno-żyjących wzbogaciłam się o 6 maluchów :roll:
Będę teraz miała trochę więcej czasu na fotki i ogłoszenia,muszę z Waszą pomocą wydać maluchy.
Jak to zrobię wezmę Janę do domu.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob wrz 10, 2011 18:27 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

phantasmagori pisze:Gosiara jakiś czas temu pytała o sikanie poza kuwetą. Wstawiam bardzo fajny artykuł na ten temat.
Niby wiemy o co chodzi, ale nie zawsze się wpadnie na przyczynę :wink:
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/magaz ... pag:1#nav0

Mała to ile za ten RTG? :wink:

Juz jest ok je Royala Urinary S/O High Dilution +zastrzyki przeciwzapalne i jest ok:)Koniec sirania na różne przedmioty tylko na ogródeczku i kuwetki:)
Gosiara
 

Post » Sob wrz 10, 2011 19:19 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

Boenko-Jany czas sie kończy, max szybko
dzis zauwazyłam ,że z tylnimi łapkami coś nie tak, rozjeżdżają się
ona ma przed sobą tylko chwilę, zbliża sie nieubłaganie czas ze trzeba będzie pomóc jej odejść
I to boję sie ,że szybciej niż się wydaje :( .Boję się ,że to dni, nie tygodnie

w schronisku nowe koty :| standardowo
-burasek znaleziony na Brzozowej
-biało-bury podrostek
-piękny biały kot , kastrat, z ogonem czarnym

bardzo źle jest z Kubusiem

dzis pusto było na kociarni-bardzo :(
mało rąk do głaskania, nikt chętny na adopcje
smutno

mała podrostkowa czarna dziewczynka po sterylce i rtg czeka w lecznicy
w poniedziłałek wraca do schroniska
Łapinki nie są połamane, takie je ma, powinna je ćwiczyć, powinno się jej je masować
a ona siedzi w klatce
może ktos chciałby takiego tymczasika?
:(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob wrz 10, 2011 19:49 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

Jana,Kubuś...... :cry:
niemoc jest straszna
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Sob wrz 10, 2011 19:52 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

brdzo żal mi Jany :(
tak bym chciała, zeby te ostatnie dni spędziła w domu
to taka grzeczna, kochana starowinka
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie wrz 11, 2011 0:42 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

Dziś w schronisku..


Bardzo mało osób dzisiaj i pusto więc koty siedziały na nas po dwa i trzy nawet. Takie spragnione..
Dużo kotków, klatki zapełnione co nie zmienia się od jakiegoś czasu
Maluchy padają jak muchy można by rzec, koci katar wieje zgrozą i nie odpuszcza
Kocie wrzaskuny z klatek słychać i na wybiegu, próbują płaczem i krzykiem wykupić się i zwrócić na siebie uwagę
Niektóre są już zrezygnowane i powoli bledną, a wraz z nimi ich nadzieja
mina rzednie od tego wszystkiego
ale my nadziei nie możemy stracić..
bo dla niektórych jak nie wszystkich schroniskotków my jesteśmy tą nadzieją..na lepsze jutro, nadzieją na godne kocie życie jakie mają nasze pupile..na domek, jedzonko i pieszczoty..to tak niewiele :(




nowe koty:


nowy biały kocur
9.09 w schr
Obrazek



nowy białobury podrostek - 420/11
9.09 w schr
ObrazekObrazek



Nowy bury - 421/11
9.09 w schr z Brzozowej
Obrazek


najwięcej miłości dzisiaj potrzebował (czyt. domagał/a )
Emanuel, który wtulał się dosłownie jak dziecko i mruczał cichutko zadowolony, patrzał czy jestem, czy na pewno w czyichś ramionach siedzi, chwila spokoju i bezpieczeństwa
Tarika która także okazywała zadowolenie w sposób nam znany, przesłodko mruczała i układała się w rogaliczek a za chwilę powstawała, tuliła się i przywierała do ciała jak kromka chleba do zębów.
Także Anzelmo drzemał chociaż niespokojny, że zaraz jakiś kolega go zaczepi czy pacnie łapą, długo się układał i szukał dogodnej pozycji na kolankach. W końcu spoczął.
Obok Tarnica drzemała i nie chciała zejść. Sama układałam jej potem łapki bo się zapadały, poprawiałam by nie spadła. Nawet nie burkła jak przeważnie to robi gdy ktoś ją ''przestawia'' czy dotyka jej łapek bo ona sama wie kiedy trzeba.
Fabian zaintrygowany i także za potrzebą deptał po Tarnicy i Anzelmo by sobie znaleźć choć 1/4 uda. Emanuel władował się na ręce i ramiona przytulając się do policzka. Jak go odrywałam od siebie bo czas wychodzić było to skrzeczał, że nie chce..że jeszcze nie :|
Biedaki... :?
By poprawić wisielczy humor zachęcałam Barollo by wskoczyła mi na głowę, w formie turbanu, tam wolne miejsce było :twisted:
Nie chciała u mnie, wolała kogo innego ale i tam obładowanie było..więc zadowoliła się stołem i łyżeczką :mrgreen:
a i Hogata, Kokosz, Jana, Kasia chciały choć na chwilę uwagi i być w centrum
ale nasze ręce nie dały rady dziś wszystkim
liczę, że następnym razem będzie nas więcej..
Właśnie, a co z resztą podopiecznych, która także tego potrzebuje, a nie potrafi tak głośno zaznaczyć, wyrazić dobitnie :?:

Kokosz schódł..ale urodziwy wciąż, teraz taki młodzieniaszek się z niego zrobił
Aurelka też jakby zmarniała lekko i mniej zaczepia.
Emanuel ją zastępuje wraz z Kokoszem przecież :roll:
Triszka i Briszka - pamiętacie? Syczą nawet na siebie, są poddenerwowane i niespokojne - i nie dziwię się :|
JANA tu już nie ma odwrotu..tak się tuliła :(

Kaszkin przepięknie wychodzi na zdjęciach, dzielny chłopak, spokojny, skupiony na tym co dobre i zdziwiony
Tarnica i Agrypina - dwie najpiękniejsze kobietki jakby leciutko przytyły :lol:
Karolinka głaskana nie odchodzi, chyba się przekonała 8)
Olivier gra w sobie znane tylko gierki - raz się ociera i podnosi grzbiet do głaskania a raz speszony czmycha sprzed nosa jak Pati :roll:
Fiona tak ma przepiękne oczy, a czerwona obróżka tylko to podkreśla :P

Bodjan dzisiaj mniej widoczny, oaza spokoju
Hogata bardziej nerwowa, a Jovanka neutralna
Lotta częściej się pokazuje ale dzikun niemożliwy
Rosita i Kijafa dziczą, a Staruch się gapi spode łba
Olinka wdzięczne pozy przybiera, jak się jej nudzi to drażni psiaki obok, Uwielbia tez wskakiwać do tego małego tuneliku prowadzącego do pierwszej kociarni - wentylatora jak ja to nazywam. Potem wybiega jak oparzona i za chwile znów rundka :spin2:
Rilla ociera się o pniaki i łapie muchy
Dzika, Czarna, Ruska, Forest i Brina - standard trzymają się razem i nie za blisko ludzia
Moretti czasem nadal przemyka cichaczem na skulonych łapkach, innym razem bardziej odważna, a Stavros jak to on, odpoczywa na podusi, drzemie, wita się elegancko, chwilę pogada i myk
Oliver Olivek w środku kociarni taki jakiś strachulec, jakby zdziczał lekko. Jest zestresowany jak pracownik podczas pierwszego dnia pracy
Kares i Irina bez zmian
a Donata i Kendal - ciut lepiej czy to mój pozytywny oddźwięk? Donata tak czy siak śliczna jak była, a Kendal to kawałek męskiego porządnego chopa :kotek:
a Kukiełka? nie widziałam :oops:





Zdjęcia juto, a raczej kilka bo aparat wyładował się i zaraz po schronie pędziłam do pracy i właśnie jestem po pracy..mam nadzieję, że z nimi zdążę jutro przed pracą
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Nie wrz 11, 2011 8:36 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

Biedne stworzonka :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 11, 2011 11:28 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

nowe koty:


nowy biały kocur
9.09 w schr
Obrazek

ALVARO

nowy białobury podrostek - 420/11
9.09 w schr
ObrazekObrazek

OLAF

Nowy bury - 421/11
9.09 w schr z Brzozowej
Obrazek

MANOLO
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 11, 2011 15:26 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

Smutna niedziela w schronisku....

Nie ma już z Nami Kubusia,odszedł w nocy,w samotności i chorobie :cry: :cry: :cry:
Pobiegł do swojego Pana,którego niedawno stracił.

Agunę zastaliśmy leżącą na posłanku.Ma objawy neurologiczne:oczopląs i lekki paraliż lewej strony,do tego dużą przepuklinę brzuszną :( :( :( Mała zawiozła Ją do szpitalika.
W tym samym szpitaliku jest czarna kicia,ta z łapkami do ćwiczenia - Ona musi go jutro opuścić,a nie ma wolnej klatki w schronisku :(

Kilka kotów w klatkach źle rokuje,ten pieprzony wirus zapalenia płuc :twisted: :cry:

Dzisiaj trafiły nowe 3 koty :(

-ok.3-miesięczna tricolorka
-czarna dorosła kotka
-bura dorosła kotka,oddana z kuwetą,miskami i drapakiem :(

Obie dorosłe oczywiście przerażone na maxa.

Jana bardzo źle,ma duże problemy z chodzeniem, utrudniony oddech.
To już zapewne ostatni Jej dzień w schronisku :cry:

Smutno i co najgorsze nie widać nadziei na lepszy czas dla Naszych Niekochanych.
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Nie wrz 11, 2011 15:41 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

Boenko-pisałyśmy razem, nie bede zmianiać juz
mimo,że powtarzają sie wiadomości

wiem ,że ostatnio piszę krótko, ale ciągłe złe wieści odbieraja siły do zdawania relacji :|
dzis znów same złe wieści

nie ma już Kubusia-odszedł w nocy do swojego Pana za TM
od przyjścia do schroniska nie chciał nic jeść mimo podtykania mu pod nos wszystkiego co sie dało, łącznie z parówkami, które podobno lubił
Śpij spokojny kocurku, mam nadzieję ,że wcześniej miałes dobre zycie
[i]

Jana tez odchodzi, jutro myśle ,że weterynarz pomoże jej odejść
miałyśmy wrażenie, że dziś juz szukała, była niespokojna, mimo tego ,że ledwo stała na łapkach ciągle gdzies chciała wchodzić, wdrapywac się.Ech
dla Jany nie ma juz ratunku, tyle dobrze, że ona całkiem dobrze chyba czuła się na kociarni
Tzn na tyle dobrze, na ile może się czuć kot, który lubiąc ludzi nie ma ich koło siebie :(

no i do szpitalika trafiła mama Aguna
nie wiemy co się stało
cały czas była w świetnej formie, nadal była z synkiem w klatce
Dziś rano lezała w pudelku, miała oczopląs, jedna strona ciałka sparalizowana jakby
Temperatura mocno obniżona.
Pojechałam z nią na dyzur do zaprzyjażnionej lecznicy
Na brzuszku ma przepukline posterylkową, ale raczej nie tu tkwi przyczyna jej stanu
Dzis dostała kroplówkę, leki moczopędne, przeciwbólowe
W krwi nic nie wyszło oprócz odwodnienia-choć wczoraj jeszcze jadła jak nie wiem co.
Lekki stan zapalny, brak sladów w wynikach krwawienia wew.Biochemia w porządku
Jutro będzie mięc najprawdopodobniej rtg głowy i usg.Strasznie jest biedna, nie wiem jak to się skończy :( :arrow: http://www.youtube.com/watch?v=2UzgNF5L3Gw
Obrazek

jeden z podrostkowych burasków tez bardzo źle wygląda-nie da rady jak znam zycie :cry:

strasznie jest ten czas teraz ciężki dla kotów, przekocenie ogromne, a ciągle ktoś przynosi nowe koty do schroniska
albo robi mi wyrzuty przez telefon ,że nie chce jakiemuś pomóc
Przyznaję ,że mam naprawdę dość :(
Zero DT już, jak im pomagać :cry: :cry: :cry:

no i sa oczywiście nowe koty
czarna przerazona koteczka, znaleziona-na bank domowa
i bura oddana najprawdopodobniej z drapakiem, kuwetą itd-bo lezały koło klatki
jutro sie dowiem szczegółów
Jest tez mała trikoloreczka

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
czarna
od 10 09 w schr
Obrazek

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
bura
od 10 09 w schr

Obrazek
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
tricolorka
od 10 09 w schr
Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 11, 2011 15:52 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

Biedna Jana :(

Jaka ta nowa bura koteczka jest smutna - a właściwie zrozpaczona :(

Biedne koty :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 11, 2011 16:21 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

Straszne to wszystko,wchodzę codziennie na Wasz wątek kilka razy dziennie i obawiam się że znowu zobaczę świeczkę :cry:
Gosiara
 

Post » Nie wrz 11, 2011 19:09 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

żeby nie było tylko smutno

przedwczoraj odwiedziłam Orianę- ma naprawde super dom, maupa jedna, bo nie odwdzięcza się zbutnio miło-w domu też pokazuje humorki :roll: Ale ma wybaczone :wink:

a dzis odwiedziłam Suri- jest Panią na włościach
ładnie je, kuwetuje i ogólnie podobno zachowuje sie jak dama :wink:
jest bardzo spokojna, balkon nie zabezpieczony jeszcze-ale zabezpieczenia w planach
Na razie otwierany jest tylko przy dużych, na noczawsze zamykany, a w oknie na balkon wstawiona jest siatka

Mirra zaczęla dzis kiepsko przełykać, no i nie chce jesc
jutro idzie do weta,bo jak znam zycie gardło ją boli :roll:
To druga wizyta u weta, bo na pierwszej była od razu po schronie , została odrobaczona
Ma dobry dom bardzo i słychać ,że bardzo jest przez nowych swoich ludzi juz kochana

Kenaja tez dobrze, rezydent na razie na nia syczy-ale podobno nie bardzo mocno

U Ami wiem od Loli ze wszystko gra

U Werony tez było dobrze przedwczoraj-jutro znów drynknę

Poza tym obdzwonione maluszki, jedno małe troche kicha-ale tez pod opieką weta jest

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie wrz 11, 2011 19:29 Re: S.K.Niekochane-XVIII- schroniskotki czekają

A ja mam wieści od Kacperka. Pamiętacie schroniskowego zeszłorocznego niejadka ?
U niego też wszystko ok :wink:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 53 gości