co niektóre zdjęcia z czwartku:

od lewej kolejno:
-
Agrypina pełna żalu i smutku wewnątrz na zewnątrz irytacja i agresja,
-
Druzylla starająca się odnaleźć na nowo w schronisku. Na chwilę obecną nie najlepiej.. Trzeba przyznać - wypiękniała tak przy okazji,
-
Oliver miły kot który jest od niedawna na kociarni i całkiem nieźle mu idzie, nieśmiały ale nie panikarz,
-
Jana troszkę mniej towarzyska - wybrała cień zamiast człowieka w czwartkowy upał. Jest doświadczona więc wie co robi,
-
Karolinka dająca się głaskać co niespotykane. Jak mówiłam na kociarni w ten dzień: ''Może słoneczko jej przygrzało?? Przecież ona niechętna na takie zabiegi!!''
-
Kokosz, który rozbójnikowe zapędy odłożył na bok (na chwilę) i w czwartek powrócił do wersji: ''Jestem tulaśny i spokojny, poświęć mi chwilę uwagi!!''
-
Paganini to przepiękny miziak o mięsistych łapeczkach i ogonie. Rzec by można, że ma w sobie coś iście królewskiego. Człowiek patrząc na niego od razu na języku ma słowa: ''Tak jest Wasza łaskawość''
-
Olivier wygrzewający się w słoneczku, grający w zabawę: ''podchodź wolno ale głaszcz szybko'' a potem zapomina o niej i się wyciąga do głaskania,
-
Emanuel ma w głowie jeszcze ostatnie zajścia..ale radzi sobie dobrze. Przecież wie jakie panują zasady w schronie..Miziak i potrzebuje teraz więcej ciepła,
-
Stavros - wielki czarny kocurek, który nie zwraca na siebie uwagę lecz nie jest tak nieśmiały jak się wydaje. Może to typ samotnika?
-
Bodjan to jeden z elegancików który ma dobre maniery. Jest szarmancki, uroczy i w stylu ''cicha woda brzegi rwie''

Mini grupówki - od lewej:
Kendal i Donata, Kendal oraz Pati i Rilla, Tarika oraz Karolinka i Dzika, Emanuel i Olinka w tle
całość zawarta tutaj ----------->
https://picasaweb.google.com/1046591255 ... directlink