Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lip 18, 2011 17:00 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Byłam dziś z Gasparem w sosnowieckiej przychodni z laboratorium ("Abacus"). Kot miał stres nieziemski, teraz po powrocie ma cały spód mokry - ślini się w nerwach i niemalże pływał w kontenerku. Badania miał robione w narkozie (lekkiej?). Pobrano mu krew do 3 probówek: morfologia, biochemia, jonogram oraz mocz przez cewnik na zbadanie posiewu z antybiogramem i osadu. Dodatkowo miał też zrobione RTG klatki piersiowej - ma lekko powiększone serce.
Wiem już, że morfologia jest generalnie OK, a kreatynina oraz mocznik są podwyższone. (Przepraszam za niefachowość). Tydzień temu mocznik był jeszcze w normie. Całość wyników dostanę jutro na mejla, ale wyjeżdżam dziś służbowo za granicę i będę je mogła wrzucić dopiero w weekend - wtedy będą konkrety i fachowe szczegóły. Lekarz postraszył już kroplówkami, dodając, że trzeba oczywiście poczekać na wyniki.
You can't help that. We're all mad here. (The Cheshire Cat from Alice in Wonderland )

Ań____

 
Posty: 282
Od: Pt mar 20, 2009 16:40
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon lip 18, 2011 17:26 Re: Wątek dla nerkowców - VI

andrrra pisze:Jakie podać Ci jeszcze informacje? Mam tylko i wyłącznie wyniki badań krwi (...)


Mocz trzeba zbadać na pewno i zrobić też posiew. Na pierwszej stronie wątku jest lista badań do zrobienia. Mając komplet badań należy skierować się do najlepszego osiągalnego weterynarza. Można takiego poznać np. po tym, że zleca wykonanie kompletu badań i dopiero potem wdraża leczenie. Wyszycie cewki to ostateczność, poza tym nie pomoże jeśli kot ma np. jakąś infekcję w nerkach.

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2011 17:44 Re: Wątek dla nerkowców - VI

asfodel pisze:
andrrra pisze:Jakie podać Ci jeszcze informacje? Mam tylko i wyłącznie wyniki badań krwi (...)


Mocz trzeba zbadać na pewno.


Ok, jutro postaram się pobrać mocz i oddać do laboratorium, macie może jakiś skuteczny sposób na jego pobranie i jak dużo muszę go pobrać do analizy?
Mój Skarbek Obrazek

andrrra

 
Posty: 10
Od: Pon lip 18, 2011 15:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lip 18, 2011 17:52 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Czy ktoś z Was ma może amerykański Azodyl?
Chętnie odkupię/pożyczę.
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon lip 18, 2011 18:07 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Mam odpowiedź od Neski :D Generalnie i w skrócie:
- powtórzyć jonogram, który wygląda "dziwnie" (kto mi to już tu pisał 8) )
- brak wskazań do podawania leków typu rubenal i ipatikine
- na obecnym etapie choroby podstawa leczenie powinna być dieta (mogę przygotowywać niskobiałkowy BARF jeśli jestem w stanie)
- zrobić USG nerek i badanie ciśnienia krwi, gdyż w badaniu ogólnym moczu była niewielka ilość białka
- z posiewem można się na razie wstrzymać, jednak badać mocz bezwzględnie co 3 miesiące i krew co najmniej co 6

Zastanawiam się jednak nad tym posiewem. Jeśli go nie zrobię, wciąż nie będziemy w stanie wykluczyć ewentualnego UTI. Czy tak?
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 18, 2011 18:50 Re: Wątek dla nerkowców - VI

andrrra pisze:
asfodel pisze:
andrrra pisze:Jakie podać Ci jeszcze informacje? Mam tylko i wyłącznie wyniki badań krwi (...)


Mocz trzeba zbadać na pewno.


Ok, jutro postaram się pobrać mocz i oddać do laboratorium, macie może jakiś skuteczny sposób na jego pobranie i jak dużo muszę go pobrać do analizy?


Wrzątkiem polewasz łyżkę wazową.
Jałowy pojemnik z apteki szykujesz pod ręką, przy kuwecie, najlepiej odkręcony.
Przgotowujesz karteczkę z imieniem kota, Twoim nazwiskiem i taśmę klejącą, potem nakleisz ją na pojemnik.
Gdy kot wchodzi do kuwety w wiadomym celu skradasz się z łyżką i podstawiasz pod kota.
Po fakcie, ignorując jego zdziwione spojrzenie, że nie ma co zagrzebać, przelewasz zbiór do pojemniczka.
Zakręcasz, oklejasz i lecisz do weta.


A jeszcze zapytam. Mój Dziadek dłuuugo był wnętrem i miał idiopatyczne zapalenie pęcherza, ciągłe kłopoty, krew w moczu itp. Po kastracji, tfutfu, przeszło. Twój kot jest wystawowy? To reproduktor? Bo jeśli nie, to o ile wyniki pozwolą, namawiam na kastrację.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon lip 18, 2011 18:57 Re: Wątek dla nerkowców - VI

sibia pisze:
andrrra pisze:
asfodel pisze:
andrrra pisze:
A jeszcze zapytam. Mój Dziadek dłuuugo był wnętrem i miał idiopatyczne zapalenie pęcherza, ciągłe kłopoty, krew w moczu itp. Po kastracji, tfutfu, przeszło. Twój kot jest wystawowy? To reproduktor? Bo jeśli nie, to o ile wyniki pozwolą, namawiam na kastrację.


Nie, nie jest ani wystawowy ani nie jest reproduktorem (miałam taki zamiar, ale na razie jeszcze nie był reproduktorem), jednak pani weterynarz, która go leczy uznała, że skoro ma skłonności do tworzenia kamieni, nie powinien być kastrowany...
Spróbuję pobrać mu w ten sposób mocz, z tym, że on załatwia się często w małych ilościach więc będę musiała pobrać go parę razy, bo ile moczu trzeba oddać do analizy?
Mój Skarbek Obrazek

andrrra

 
Posty: 10
Od: Pon lip 18, 2011 15:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lip 18, 2011 19:06 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Kurczę, po tym, co piszesz, to pierwsza rada - zmień wetkę :(

Moczu powinno być tak do pół pojemniczka, ale do badań najlepszy świeży.
A, pomiędzy łapaniami trzymaj go w lodówce, na niskiej półce.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon lip 18, 2011 19:42 Re: Wątek dla nerkowców - VI

sibia pisze:Kurczę, po tym, co piszesz, to pierwsza rada - zmień wetkę :(

Pojadę jutro odebrać od niej wszystkie wyniki badań i zabieram Fado do kliniki weterynaryjnej w Bydgoszczy.. Mam nadzieję, że tam się nim dobrze zajmą, tym bardziej, że na miejscu mają laboratorium i może sami pobiorą mu mocz do badania..
Mój Skarbek Obrazek

andrrra

 
Posty: 10
Od: Pon lip 18, 2011 15:36
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lip 18, 2011 19:49 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Rzuć też okiem do wątku, w którym całkiem niedawno poruszany był temat "wyszywania" (i dlaczego to ostateczność).
Jest tam sporo przydatnych informacji (m.in. o badaniach):
viewtopic.php?f=1&t=129954&hilit
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lip 18, 2011 20:35 Re: Wątek dla nerkowców - VI

andrrra pisze:Spróbuję pobrać mu w ten sposób mocz, z tym, że on załatwia się często w małych ilościach więc będę musiała pobrać go parę razy, bo ile moczu trzeba oddać do analizy?


Przedostatnio udało mi się złapać pół naparstka i wystarczyło do badania ogólnego. Mocz powinien być zbadany w ciągu 2 godzin od pobrania, jeśli upłynęło więcej czasu należy poinformować o tym weterynarza - część wyników może ulec zafałszowaniu. Mogą się wytrącić kryształy na przykład.

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2011 20:52 Re: Wątek dla nerkowców - VI

wjwj1 pisze:Tylko jeśli nie jesteś pewna zarówno stanu nerek jak i nawodnienia to może być problem z interpretacją ciężaru. Jak jesteś pewna któregoś z powyższych sprawa jest jasna.

Ja już niczego nie jestem pewna. Kot wesoly, aktywny, z dobrym apetytem , nieposikujący podejrzanie. Mocz oddaje 2 x dziennie. W obrazie USG z 10.06 nie wyszło nic. Kompletnie nic. Co prawda nie robił Marciński tylko Siedlicki ale ten drugi sroce spod ogona nie wypadł. Może nie ma takiej sławy i renomy jak M ale równie doswiadczonym diagnostą jest. Opis dostałam właściwie pro forma. Jak to możliwe, że w przeciągu miesiąca tak skoczył mocznik mimo, że nawadniałam żarcie? Dlaczego ciężar moczu w okresie 8.30 do 30.06 spadł tylko o 0,005 a z 30.06 do 13.07 już 0,010???
A skoro się ciut nawodnil to czemu kot ma zatwardzenie i stęka przy kupie?
Dziś rozmawiałam na szybko z wetką co robić. Zaniepokoiła sie ostanim wynikiem SG. Przed pobraniem krwi kotuch miał też mierzone ciśnienie i górne wyszło 190. Za dużo. Za dużo też kot się naczekał-bo najpierw 30 min. samochodem a potem ponad 2 h w poczekalni. Sama bym miała syndrom białego fartucha na jego miejscu...zresztą mam ;) Jutro jedziemy umówieni na konkretna godziną, żeby Dilu nie czekał. Jeśli ciśnienie będzie znów wysokie dostanie coś na obniżenie bo może to wali w nery...a potem za 2 tyg. kontrola parameterów nerkowych. Mnie zastanawia jednak kwestia wypróżnień...może tam zalegaja mu jakieś masy kałowe ktore go podtruwają? Obstrukcja u kota może powodować trudności w wypróżnieniu ( jeśli niedrożnośc jest częściowa) i odwodnienie-tu jednak ten cholerny ostatni SG się kłania. Wjwj1, czy to nie u twojej kotki ciężar mierzony paskiem wyszedł 1,010 a refraktometrem 1,060? Czy za takie badanie sie cos dopłaca czy po prostu wystarczy zastrzec, że sie chce? Jeżeli są takie rozbieżności w badaniach to się taka zakichana diagnostyka kupy nie trzyma :evil:
Jakoś nie moge tego wszystkiego złożyć do kupy jeszcze
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lip 18, 2011 21:00 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Zapytaj wetkę o laktulozę. Ona nie dość, że pomaga przy zatwardzeniach to jeszcze "wiąże" amoniak.


Edit: pomyłka
Ostatnio edytowano Pon lip 18, 2011 21:26 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lip 18, 2011 21:09 Re: Wątek dla nerkowców - VI

fiszka13 pisze:Mam odpowiedź od Neski :D Generalnie i w skrócie:
- powtórzyć jonogram, który wygląda "dziwnie" (kto mi to już tu pisał 8) )
- brak wskazań do podawania leków typu rubenal i ipatikine

Istnieje wskazanie do sprowadzenia poziomu fosforu w surowicy do wartości < 5mg/dl. (Za to dam się pociąć. Stosowne cytaty mam, ale objętość postu zrobiła by się ogromna.) Nie jest istotny sposób dokonania tegoż, ale ciekawi mnie co zostało zaproponowane w miejsce Ipakitine.

fiszka13 pisze:- na obecnym etapie choroby podstawa leczenie powinna być dieta (mogę przygotowywać niskobiałkowy BARF jeśli jestem w stanie)

Dlaczego? Bardzo bym chciał poznać uzasadnienie.
->
Studies in humans have supported the concept that protein restriction may slow progression of CKD, albeit this effect may be small (Levey et al. 1999). A recent study of very low-protein diet therapy of CKDin humans indicated that it was ineffective in slowing progression of kidney disease and increased the risk of death (Menon et al. 2009).Multiple studies have failed to confirma beneficial role for protein restriction in limiting progression of CKD in dogs or cats.When not excessive, limiting protein intake does not appear to have any adverse effects. It may be easier to initiate treatment with renal diets before the onset of clinical signs of uremia. In addition, as renal disease progresses, protein restriction may delay onset of clinical signs of uremia.While a role for protein restriction in slowing progression of canine and feline CKD has not been entirely excluded, available evidence fails to support a recommendation for or against protein restriction in patients with stage 2 CKD. However, studies examining high dietary protein intake by dogs with normal kidneys do not appear to lead to CKD (Polzin, unpublished data; Churchill, unpublished data).

"Nephrology and urology of small animals" ISBN 978-0-8138-1717-0

3. Protein restriction.

a. Although widely advocated, the ability of dietary protein restriction to ameliorate clinical signs in dogs and cats with CRF remains unclear.
....
c. Moderate protein restriction is indicated to relieve uremic symptomatology and promote patient well-being in patients with moderate to severe azotemia, but moderate protein restriction does not appear to prevent hyperfiltration in dogs and cats. Protein restriction as a single dietary change does not seem to provide protection against progression of renal disease in dogs and cats with advanced CRD. Low protein diets should only be used with caution in hypoproteinemic animals with protein-losing nephropathy (see Chapter 7, Diseases of the Glomerulus). Low protein diets also are restricted in phosphorus, which may provide benefits previously attributed to the protein restriction.

d. The development of protein-calorie malnutrition always is a concern in dogs and cats with CKD, but even more so when such patients are consuming low protein diets.

"CANINE AND FELINE NEPHROLOGY AND UROLOGY, SECOND EDITION" ISBN: 978-0-7216-8178-8

fiszka13 pisze:- zrobić USG nerek i badanie ciśnienia krwi, gdyż w badaniu ogólnym moczu była niewielka ilość białka

Tak.

fiszka13 pisze:- z posiewem można się na razie wstrzymać, jednak badać mocz bezwzględnie co 3 miesiące i krew co najmniej co 6
Zastanawiam się jednak nad tym posiewem. Jeśli go nie zrobię, wciąż nie będziemy w stanie wykluczyć ewentualnego UTI. Czy tak?

Tak.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 18, 2011 21:35 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Ewik pisze:Wjwj1, czy to nie u twojej kotki ciężar mierzony paskiem wyszedł 1,010 a refraktometrem 1,060? Czy za takie badanie sie cos dopłaca czy po prostu wystarczy zastrzec, że sie chce? Jeżeli są takie rozbieżności w badaniach to się taka zakichana diagnostyka kupy nie trzyma :evil:

Z tymi wynikami to raczej moja kotka :)
Miałaś wcześniej wyniki 1.050 i 1.045. Standardowe paski mają max. 1.035. Wątpię aby istniały paski dające tak wysokie wartości jak uzyskałaś. Jak to większy lab weterynaryjny to też powinien mieć refraktometr. Jak już w labie mają ref. to powinni go używać standardowo, bez proszenia. Ale ja mam stare wyniki z jednego labu i na 5 wynik tylko raz się komuś chciało zmierzyć ref.

Wyniki SG mogą się bardzo różni z dnia na dzień (jak się zmienia ilość wprowadzonej do kota wody). Mam jakiś stary wynik na którym było 1.024. Pewnikiem wtedy udało mi się wcisnąć kotce całą puszkę 200 gram. Wyniki SG Twojego kota wskazują jakbyś ją coraz lepiej dopajała. Tylko to HCT.
Jeśli dobrze pamiętam to kot wcześniej jadł w dużej mierze chrupki? Było wtedy zatwardzenie? Bo jeśli to z powodu odwodnienia to na chrupkach powinno być dużo większe.

Ciekawi mnie czy da się sensownie zmierzyć ciśnienie zdenerwowanemu kotu? Może ktoś wie? PcimOlki powinien bo konstruuje sprzęt. Moja kotka nawet w domu jak ją na ręce wezmę to drze "mordę".

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości