Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie lip 03, 2011 15:44 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:
wjwj1 pisze:...
Przy tej fruktozaminie glukoza mogła być ze stresu. Lub jakiejś innej choroby.
....

W moczu?

Causes of glucosuria (glycosuria).
(1) Diabetes mellitus (most common).
(2) Stress or excitement (especially cats).
(3) Chronically sick cats in the absence of hyperglycemia (i.e., altered tubular transport
of glucose).
(4) Administration of glucose-containing fluids.
(5) Renal tubular disease.
(a) Primary renal glucosuria.
(b) Fanconi syndrome (e.g., Basenji dogs).
(c) Tubular injury due to acute renal failure.
(d) Tubular injury due to familial nephropathy (uncommon).
(e) Tubular injury due to chronic renal failure (uncommon).
(6) Severe urethral obstruction in some cats — actually is pseudoglucosuria due to
some nonglucose oxidizing substance.

CANINE AND FELINE NEPHROLOGY AND UROLOGY, SECOND EDITION (Dennis J. Chew, DVM
Stephen P. DiBartola,)

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 03, 2011 15:47 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Oby to było ze stresu. Reszta wygląda nieciekawie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 03, 2011 15:56 Re: Wątek dla nerkowców - VI

A propo tej glukozy i stresu. Ostatnio jak badałem kotkę wetka upierała się że kot nie był zestresowany bo glukoza ok. 8O

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 03, 2011 16:09 Re: Wątek dla nerkowców - VI

wjwj1 pisze:A propo tej glukozy i stresu. Ostatnio jak badałem kotkę wetka upierała się że kot nie był zestresowany bo glukoza ok. 8O

Ciut za silny związek sobie przyjęła.
Mógłbyś zerknąć dwie strony wstecz na wyniki Ewik?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 03, 2011 16:40 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:Mógłbyś zerknąć dwie strony wstecz na wyniki Ewik?

Myślę że wyniki jest dobry. Jak USG ok (nie pamiętam) to pojedynczymi kryształami w ogóle bym się nie przejmował (kot kamicy chyba nie ma?). Kontrolowałbym co jakiś czas czy białko nie rośnie.
Wałeczki drobnoziarniste które kiedyś były to chyba "granular cast". Norma to 0-1. Były wtedy pojedyncze. Ciekawe ile to jest liczbowo. Teraz ich nie ma. Wałeczki mają w ogóle najkrótszą żywotność, badanie zaleca się do 15-30 minut od pobrania.
Jeśliby kot był odwodniony to moim zdaniem wynik SG 1.045 świadczyłby o zbyt słabej zdolności zagęszczania moczu. Korzystam z tych danych:
http://veterinarynews.dvm360.com/dvm/ar ... &sk=&date=

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 03, 2011 16:46 Re: Wątek dla nerkowców - VI

wjw1, a co myslisz o tej e.coli??? Ja dodam tylko, że Dila ma z higieną na bakier. Po przejściach z pp z dzieciństwa omija swój odbyt szerokim łukiem. Często go muszę wycierać bo ma guano na siusiaku...i nisko się załatwia. Może to ma wpływ na ten wynik posiewu. Gorzej, że chyba żadne podmywanie kotu tej cholery z tyłka nie wyczyści...a może go podmywać gentamycyną? Albo braunolem? Nie wiem czy betadyna odkazi to badziewie... 8) Popodmywać i zrobić potem kolejne badanie??? Już na takie pomysły sobie wpadam bo na pukcję mam opór taki, że nie wiem...
W dodatku dziś przyszły wyniki Tosi co farby nie chciała puścić i kreatynina 1,8...mocznik 39. do rego za dużo kwasochłonnych i podwyższona glukoza. Wetka zaleca badanie moczu i kału pod kątem robali...zwariuję...
Aha...o odwodnieniu świadczy hematokryt tak? Jakie parametry wskazują że płynów jest za mało???
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Nie lip 03, 2011 17:01 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Ewik pisze:wjw1, a co myslisz o tej e.coli???

Co to e.coli hemolityczna to niestety nie wiem, oprócz tego że h. jest bardziej chorobotwórcza.
Przeciw infekcji pęcherza świadczą:
- brak obecności podniesionych leukocytów w moczu
- wysoki ciężar właściwy moczu

Tylko że w przypadku infekcji nerek niewiele może wskazywać na jej istnienie.

Zrobiłbym chyba tak jak wcześniej napisał PcimOlki.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 03, 2011 17:22 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Ewik pisze: Popodmywać i zrobić potem kolejne badanie??? Już na takie pomysły sobie wpadam bo na pukcję mam opór taki, że nie wiem...
[...]
Aha...o odwodnieniu świadczy hematokryt tak? Jakie parametry wskazują że płynów jest za mało???

W Warszawie na pewno znajdziesz wetów co dobrze zrobią punkcje.
Aczkolwiek ja też chyba bym się bał. Z dużo dziwnych diagnoz etc, widziałem.

O odwodnieniu świadczy hematoktyt (HTC, PCV), białko, także podwyższony mocznik. przynajmniej teoretycznie. Jakiś czas temu natrafiłem na badania z których wynikało iż jeden pies nie jadł 4 dni, schudł 16 % a miał praktycznie wszystko niezmienione. Tylko białko lekko.
viewtopic.php?p=7552638#p7552638

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 03, 2011 17:49 Re: Wątek dla nerkowców - VI

mam pytanko, bo od dluzszego czasu bije sie z myslami (po lekturze tego watku) i przestalam chodzic z kotami do mojej stalej do-tej-pory wetki...
czy dla kota z 1 nerka (z USG wynika, ze mial 1 od poczatku i to genetycznie ciut zmieniona), wiek lat 7, z ostatnimi wynikami nerkowymi (wyzsze niz w grudniu 2010): krea 2,6 mocznik 105, brak objawow oprocz mniejszego apetytu (dostaje peritol i to wystarcza, plus phytophale) zdecydowalibyscie sie na czyszczenie (rwanie wszystkich zebow - sa zdrowe, ale zapalenie dziasel jest tragiczne i nic na to nie pomoglo, nawet sterydy podawane przez chwile) paszczy w narkozie?
badania moczu sa ok, tzn ciezar wlasciwy oczywiscie za niski, ale nie gubi bialka (jeszcze) przez mocz...
Ostatnio edytowano Nie lip 03, 2011 18:27 przez Beata, łącznie edytowano 1 raz

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 03, 2011 18:19 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Beata - sibia twierdzi, ze zysk jest ogromny. Ja w protokołach anestezjologicznych wyczytałem, że problemy z nerkami są przeciwskazaniem i dlatego kota koniecznie przed narkozą nalezy odpowiednio nawodnić. Zapewne diabeł tkwi w szczegółach typu jaki rodzaj narkozy etc. Jeśłi możesz zaufać wetowi, ze zrobi wszystko należycie, myśłę, że można.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 03, 2011 18:26 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:Beata - sibia twierdzi, ze zysk jest ogromny. Ja w protokołach anestezjologicznych wyczytałem, że problemy z nerkami są przeciwskazaniem i dlatego kota koniecznie przed narkozą nalezy odpowiednio nawodnić. Zapewne diabeł tkwi w szczegółach typu jaki rodzaj narkozy etc. Jeśłi możesz zaufać wetowi, ze zrobi wszystko należycie, myśłę, że można.

no ja mam opory niestety :?
Bajka miala czyszczona paszcze z prawie wszystkich zebow "mimo wszystko" i nic to nie pomoglo :(
Muczacz (o ktorym mowa) mial czyszczony kamien i wyrywane 2 zeby jakis niecaly rok temu - ale tez zadnej poprawy nie zauwazylam...
Daisy miala czyszczone zeby z kamienia i 3 wyrwane rok temu - i znowu ma straszny kamien, a ona ma 9 lat i przy poprzednich narkozach miala problemy z wybudzeniem...

dlatego pytam
moja poprzednia wetka to ta sama co Sibii :wink: ale stracilam zaufanie

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 03, 2011 18:31 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Co masz na myśli? Po zabiegu komfort nie poprawił sie kotu, czy wyniki się nie poprawiły? Na poprawę wyników nie liczył bym.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 03, 2011 18:41 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:Co masz na myśli? Po zabiegu komfort nie poprawił sie kotu, czy wyniki się nie poprawiły? Na poprawę wyników nie liczył bym.

na poprawe wynikow liczylabym przy wyrwaniu wszystkich zebow, po jakims czasie
u Bajki zostaly 2-3 chyba, ale wyniki polecialy na leb i szyje, i niewiele dalo sie zrobic...

zadne z wyrwan zebow u zadnego z moich kotow nie wplynely w zaden sposob na poprawe komfortu jedzenia, czyszczenie z kamienia rowniez - wplyw niezauwazalny (a jesli kot mial czyszczone zeby z kamienia pierwszy raz w wieku lat 7 - Daisy - potem 2 lata pozniej i po roku ma znowu straszny kamien - a kot jada WYLACZNIE suche od urodzenia - to fundowanie mu tej narkozy chyba mija sie z celem? tym bardziej, ze ma z narkoza problemy...)

takie tam dywagacje nt zwiazku czyszczenia paszczy z wynikami nerkowymi :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 03, 2011 18:47 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Beata pisze:.... (a jesli kot mial czyszczone zeby z kamienia pierwszy raz w wieku lat 7 - Daisy - potem 2 lata pozniej i po roku ma znowu straszny kamien - a kot jada WYLACZNIE suche od urodzenia - to fundowanie mu tej narkozy chyba mija sie z celem? tym bardziej, ze ma z narkoza problemy...)
...

Zdecydowanie mija się z celem.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 03, 2011 19:08 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Beata pisze:zadne z wyrwan zebow u zadnego z moich kotow nie wplynely w zaden sposob na poprawe komfortu jedzenia, czyszczenie z kamienia rowniez - wplyw niezauwazalny (a jesli kot mial czyszczone zeby z kamienia pierwszy raz w wieku lat 7 - Daisy - potem 2 lata pozniej i po roku ma znowu straszny kamien - a kot jada WYLACZNIE suche od urodzenia - to fundowanie mu tej narkozy chyba mija sie z celem? tym bardziej, ze ma z narkoza problemy...)


I dlatego ja Yennie ściągam kamień paznokciem. Co jakiś czas obrywam kawałek kamienia z wylosowanego zęba. Trzonowców tak nie oczyszczę ale przód w miarę tak :wink:


Casica ja bym sprawdziła paskami w domu czy w moczu cukier wyjdzie... Nawet w kałuży podłogowej.. Na pewno panikuję ale po prostu glukoza w moczu kojarzy mi się źle... Biedna Rysiunia bez ząbków ;) Moja Świerkunia też ma prawie puste dziąsełka- kły wszystkie poszły a one z Rysią są podobne do siebie... Ucałuj ją ode mnie w śliczne czarne czółko- niech się goi cudnie i nie straszy słodkościami!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości