casica pisze:Ja nie bardzo rozumiem. Przecież wyniki są ok.
casica pisze:kreatynina tak się czasem waha
Wg. literatury nie za bardzo powinna się wahać. (robiąc w tym samym labie). No, u owiec są zmiany sezonowe

. Poza tym, teoretycznie i upraszczając, nim mniej tym lepiej. Wg. IRIS można zostać sklasyfikowanym do do pierwszego etapu niewydolności za sam trend rosnący będący jeszcze w normie.
Najbardziej realne wydaję mi się iż ten wynik 2.2 to błąd pomiarowy, niedokładność metody Jaffe w określaniu Crea chyba tego nie wyjaśnia.
PcimOlki pisze:A co poza tym? Czy kotka ma jąkąś przypadłość mogącą wpływać na wydolność nerek? Na twoim miejscu zwiększył bym częstotliwość badań na co 2 miesiące.
Poza tym na nerki nic nie wskazuje. USG (z Dopplerem) miała robione w 2009, i wyglądało bardzo ładnie. Tylko problem jest taki że ja nic poza zdjęciami nie dostałem, żadnego opisu. Wtedy nie wiedziałem nawet iż takowy powinien być. Pisałeś że do USG trzeba fachowca, o tym nawet w książkach piszą. Wyjazd z kotem do Lublina/Wrocławia/Warszawy na porządne USG na razie uznaje za przekraczający ewentualne korzyści.
Mocz nerkowo nie wygląda. W 2009 kotka miała ślady białka, UCP 0.1; teraz jej w ogóle znikło. Nawet pasek nie pokazuje. Zagęszczać potrafi.
Biorąc pod uwagę iż z dotychczasowej diagnostyki nic pozytywnego dla kota nie wychodzi, poza odstawieniem chrupek, to zastanawiam się nawet nad jej ograniczeniem. Właściwie to wychodziły same szkody, włącznie z ekstra narkozą bo raz kotka przegryzła i skonsumowała plastikowy patyczek do wymazu. Kota w Rzeszowie i tak nie ma kto leczyć. Po wyniku crea 2.2 usłyszałem Renal + ipakitine. Bez jonogramu! (To tak w skrócie bo mógłbym jeszcze co nieco napisać). A na miau w "weci polecani" mają same peany pochwalne.
ps. Przy okazji, w jednym z artykułów jest jakby test analizatorów nazwijmy przenośnych (używanych w labach lecznicowych). Wynika z niego iż dokładność ich w pomiarze Crea jest kiepska, jeden jest określony "Poor performance" a drugi "Acceptable, but may be imprecise". Tylko w sumie nie wiem co wnosi badanie w labie zewnętrznym, bo z tego co mi wiadomo IDEXX też bada metodą Jaffe.