Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob kwi 16, 2011 10:44 Re: Wątek dla nerkowców - VI

casica pisze:
PcimOlki pisze:
wjwj1 pisze:Miałem się dopisać do wątku ale chyba jeszcze nie pora. Chyba, bo jakoś nie za bardzo rozumiem te wyniki. Crea, w nawiasie mocznik:
2009: 1.11 (37.9); 1.55 (54,5) ; 1.1(43,4)
2010 październik: 2.21 (49)
2011 kwiecień: 1.51 (52)

A co poza tym? Czy kotka ma jąkąś przypadłość mogącą wpływać na wydolność nerek? Na twoim miejscu zwiększył bym częstotliwość badań na co 2 miesiące.

Ja nie bardzo rozumiem. Przecież wyniki są ok.

Nie wszystkie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 16, 2011 10:49 Re: Wątek dla nerkowców - VI

W październiku była wyższa kreatynina, ale skoro mocznik był ok, to bym się specjalnie nie przejmowała. Co najwyżej sprawdziła po miesiącu - kreatynina tak się czasem waha.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 16, 2011 11:42 Re: Wątek dla nerkowców - VI

casica pisze:Ja nie bardzo rozumiem. Przecież wyniki są ok.

casica pisze:kreatynina tak się czasem waha

Wg. literatury nie za bardzo powinna się wahać. (robiąc w tym samym labie). No, u owiec są zmiany sezonowe :). Poza tym, teoretycznie i upraszczając, nim mniej tym lepiej. Wg. IRIS można zostać sklasyfikowanym do do pierwszego etapu niewydolności za sam trend rosnący będący jeszcze w normie.
Najbardziej realne wydaję mi się iż ten wynik 2.2 to błąd pomiarowy, niedokładność metody Jaffe w określaniu Crea chyba tego nie wyjaśnia.


PcimOlki pisze:A co poza tym? Czy kotka ma jąkąś przypadłość mogącą wpływać na wydolność nerek? Na twoim miejscu zwiększył bym częstotliwość badań na co 2 miesiące.

Poza tym na nerki nic nie wskazuje. USG (z Dopplerem) miała robione w 2009, i wyglądało bardzo ładnie. Tylko problem jest taki że ja nic poza zdjęciami nie dostałem, żadnego opisu. Wtedy nie wiedziałem nawet iż takowy powinien być. Pisałeś że do USG trzeba fachowca, o tym nawet w książkach piszą. Wyjazd z kotem do Lublina/Wrocławia/Warszawy na porządne USG na razie uznaje za przekraczający ewentualne korzyści.
Mocz nerkowo nie wygląda. W 2009 kotka miała ślady białka, UCP 0.1; teraz jej w ogóle znikło. Nawet pasek nie pokazuje. Zagęszczać potrafi.
Biorąc pod uwagę iż z dotychczasowej diagnostyki nic pozytywnego dla kota nie wychodzi, poza odstawieniem chrupek, to zastanawiam się nawet nad jej ograniczeniem. Właściwie to wychodziły same szkody, włącznie z ekstra narkozą bo raz kotka przegryzła i skonsumowała plastikowy patyczek do wymazu. Kota w Rzeszowie i tak nie ma kto leczyć. Po wyniku crea 2.2 usłyszałem Renal + ipakitine. Bez jonogramu! (To tak w skrócie bo mógłbym jeszcze co nieco napisać). A na miau w "weci polecani" mają same peany pochwalne.

ps. Przy okazji, w jednym z artykułów jest jakby test analizatorów nazwijmy przenośnych (używanych w labach lecznicowych). Wynika z niego iż dokładność ich w pomiarze Crea jest kiepska, jeden jest określony "Poor performance" a drugi "Acceptable, but may be imprecise". Tylko w sumie nie wiem co wnosi badanie w labie zewnętrznym, bo z tego co mi wiadomo IDEXX też bada metodą Jaffe.
Ostatnio edytowano Sob kwi 16, 2011 17:42 przez wjwj1, łącznie edytowano 2 razy

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob kwi 16, 2011 12:30 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Moglby mi ktos wyjasnic na czym dokladnie polega USG z Dopplerem? Zawsze wydawalo mi sie, ze doopler pomaga glownie w diagnostyce chorob krazenia...
Ja sie wlasnie wybieram z Guciem na porzadne USG (pod koniec maja) i w jednej z lecznic, w ktorej przyjmuje uznany fachowiec, jest mozliwosc wykonania badań dopplerowskich (w zaleznosci od wskazan, ale nie mam za bardzo z kim tego skonsultowac :(). Czy USG z dopplerem jest lepsze/dokladniejsze niz takie zwykle? Moze Panowie PcimOlki albo Wjwj1 wiedza cos wiecej na ten temat i moga doradzic?

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 16, 2011 13:10 Re: Wątek dla nerkowców - VI

wjwj1 pisze:
casica pisze:Ja nie bardzo rozumiem. Przecież wyniki są ok.

casica pisze:kreatynina tak się czasem waha

Wg. literatury nie za bardzo powinna się wahać. (robiąc w tym samym labie). No, u owiec są zmiany sezonowe. Poza tym, teoretycznie i upraszczając, nim mniej tym lepiej. Wg. IRIS można zostać sklasyfikowanym do do pierwszego etapu niewydolności za sam trend rosnący będący jeszcze w normie.
Najbardziej realne wydaję mi się iż ten wynik 2.2 to błąd pomiarowy, niedokładność metody Jaffe w określaniu Crea chyba tego nie wyjaśnia.

Ale życie to nie literatura :wink:
Kilka lat temu, gdy zdiagnozowano pnn u Dracula, dobry wet (dr Łopata) właśnie tłumaczył mi, że wbrew pozorom kreatynina jest czynnikiem dość wahliwym. Na jej poziom mają wpływ różne czynniki, w tym stres, zachowanie się kota, dieta i sporo innych. Taki jej poziom w połaczeniu z innymi wynikami, które są w normie nie świadczy o niczym. Tego się w każdym razie trzymam.

Swoją drogą, gdy u Dracula do pnn dołączyła cukrzyca, kreatyninę miał w granicach 1,2 - 1,5. Ale generalnie, Dracul był chyba wyjątkiem. Pił bardzo duże ilości wody (bardzo duż psia miska wystarczała mu na 12 godzin mniej więcej), natychmiast je wysikiwał i prawdopodobnie to miało wpływ na wyniki parametrów nerkowych, które wcale nie były takie złe.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 16, 2011 13:20 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Meldujemy się z Bingiem :)

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Sob kwi 16, 2011 13:30 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Kate23 pisze:Moglby mi ktos wyjasnic na czym dokladnie polega USG z Dopplerem?
[...]


Niewiele się znam ale artykuł "Ultrasonografia dopplerowska ..." może wyjaśni
http://www.mediafire.com/?srdr7ngrsdsw1r0

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob kwi 16, 2011 13:57 Re: Wątek dla nerkowców - VI

casica pisze:Kilka lat temu, gdy zdiagnozowano pnn u Dracula, dobry wet (dr Łopata) właśnie tłumaczył mi, że wbrew pozorom kreatynina jest czynnikiem dość wahliwym. Na jej poziom mają wpływ różne czynniki, w tym stres, zachowanie się kota, dieta i sporo innych. Taki jej poziom w połaczeniu z innymi wynikami, które są w normie nie świadczy o niczym. Tego się w każdym razie trzymam.

Casica, przeglądnąłem ok 20-30 książek (pisanych przez wetów) i sporo artykułów nigdzie nie pisze jakoby stres wpływał na poziom kreatyniny (na miau słyszę to nie po raz pierwszy); piszą wręcz przeciwnie. Jeśli chodzi o dietę to jest wspomniane o po-posiłkowym wzroście po spożyciu gotowanego mięsa. Jeśli chodzi o wysiłek to chyba są jakieś różnice pomiędzy psami wytrenowanymi a niewytrenowanymi, dokładniej nie pamiętam. Jeśli chodzi o odwodnienie to ma stosunkowo niewielki wpływ, tylko przy sporym. Zależy głównie od wytwarzania (masy mięśniowej) i wydalania (współczynnika filtracji kłębuszkowej).
Można by powiedzieć że jako laik mogłem czegoś z książek nie zrozumieć, ale wydaje się to jednak prostą kwestią.
W praktyce często widzę (nie tylko u mojej kotki) spore wahania. I próbuje je zrozumieć. Na razie wiem iż stosowana powszechnie metoda pomiaru jest kiepska.
Ogólnie, jeśli mam sprzeczne informacje, to co powie wet vs. to co mówi najnowsza literatura weterynaryjna (nie jedna książka), uwierzę w to drugie. A takich sprzecznych informacji jeśli chodzi o urologie/nefrologię jest całkiem sporo.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob kwi 16, 2011 14:03 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Dzieki za artykul!!! Rzeczywiscie pomaga zrozumiec na czym polega badanie dopplerowskie :) I z tego, co zrozumialam, moze okazac sie pomocne (szczegolnie, jesli chodzi o nerki). Jezeli sie uda, to chyba skorzystamy z mozliwosci tego badania...

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob kwi 16, 2011 14:28 Re: Wątek dla nerkowców - VI

wjwj1 pisze:
casica pisze:Kilka lat temu, gdy zdiagnozowano pnn u Dracula, dobry wet (dr Łopata) właśnie tłumaczył mi, że wbrew pozorom kreatynina jest czynnikiem dość wahliwym. Na jej poziom mają wpływ różne czynniki, w tym stres, zachowanie się kota, dieta i sporo innych. Taki jej poziom w połaczeniu z innymi wynikami, które są w normie nie świadczy o niczym. Tego się w każdym razie trzymam.

Casica, przeglądnąłem ok 20-30 książek (pisanych przez wetów) i sporo artykułów nigdzie nie pisze jakoby stres wpływał na poziom kreatyniny (na miau słyszę to nie po raz pierwszy); piszą wręcz przeciwnie. Jeśli chodzi o dietę to jest wspomniane o po-posiłkowym wzroście po spożyciu gotowanego mięsa. Jeśli chodzi o wysiłek to chyba są jakieś różnice pomiędzy psami wytrenowanymi a niewytrenowanymi, dokładniej nie pamiętam. Jeśli chodzi o odwodnienie to ma stosunkowo niewielki wpływ, tylko przy sporym. Zależy głównie od wytwarzania (masy mięśniowej) i wydalania (współczynnika filtracji kłębuszkowej).
Można by powiedzieć że jako laik mogłem czegoś z książek nie zrozumieć, ale wydaje się to jednak prostą kwestią.
W praktyce często widzę (nie tylko u mojej kotki) spore wahania. I próbuje je zrozumieć. Na razie wiem iż stosowana powszechnie metoda pomiaru jest kiepska.
Ogólnie, jeśli mam sprzeczne informacje, to co powie wet vs. to co mówi najnowsza literatura weterynaryjna (nie jedna książka), uwierzę w to drugie. A takich sprzecznych informacji jeśli chodzi o urologie/nefrologię jest całkiem sporo.

Ja tylko powtarzam co słyszałam.
W okresach gdy badałam bardzo często krew Draculowi (w okresie po zdiagnozowaniu pnn), wahnięcia poziomu kreatyniny były ciagłe, oscylowały te wartości w przedziale 1,8 - 2,5 przy stałym poziomie mocznika. Więc albo to faktycznie błąd pomiaru, albo wet miał rację.
Albo jedno i drugie.

Generalnie uważam, że Twój kot ma bardzo dobre wyniki.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 16, 2011 15:33 Re: Wątek dla nerkowców - VI

pimpek je tylko serca, suchego (zwykłego i nerkowego) odmawia. ale jak mama zostawiła na stole sernik i poszła po herbatę to się poczęstował.
no i nie chce sam pić, mama poi go co chwilę strzykawką...
poza tym wyleguje się na słońcu na balkonie i mruczy przy każdej okazji...

Jusia_P

 
Posty: 799
Od: Czw sty 04, 2007 21:46
Lokalizacja: bytom

Post » Sob kwi 16, 2011 19:26 Re: Wątek dla nerkowców - VI

wjwj1 pisze:
Kate23 pisze:Moglby mi ktos wyjasnic na czym dokladnie polega USG z Dopplerem?
[...]

Niewiele się znam ale artykuł "Ultrasonografia dopplerowska ..." może wyjaśni
http://www.mediafire.com/?srdr7ngrsdsw1r0

Hmm... dopplerowska... wiedząc jako tako jak działa USG, oczywista wydawała mi się analiza częstotliwości i fazy odbitej fali - nie tylko amplitudy. Niedopplerowskie sa chyba tylko jakieś muzealne, nie cyfrowe, egzemplarze. W każdym razie Olek miał wszystkie badania USG dopplerowskie (pomiar RI).

Problem polega niestety na tym, że ciężko znaleźć operatora, który rozumie co robi, bo oprócz wiedzy medycznej jest konieczna znajomość fizyki propagacji fali radiowej/dźwiękowej w rozmaitych ośrodkach plus biegłość obsługi aparatu. Do tego doświadczenie, jak w istocie fala się zachowuje w organizmach. Dlatego uważam, że warto robić USG tylko u lekarzy którzy się w tym specjalizują.

Od tekstów typu: "...W zakresie kątów od 0 do 90° wartości cosinus Θ są dodatnie, a w zakresie 90-180° – ujemne..." robi mi się niedobrze - od razu widać, że pisał ktoś o rozwolnionym podejściu do zagadnienia.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 16, 2011 22:04 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Witajcie,
w lutym odszedł mój ukochany Duduś. Niestety do PNN dołączyła się niewydolność serca i Dudanio nie poradził sobie z tymi choróbskami.
Witaj Casico.
Długo nie mogłam zaglądać na ten wątek. Wszystko jest jeszcze takie świeże.
Ale teraz zebrałam się w sobie, porobiłam porządki, zwłaszcza w lekach.
Mam:
- 1,5 op. Prilium jedno op. niepełne/
- 3 op. Lotensinu 5 mg /jedno op. niepełne/
- 1 op. Venter 1 g. /op. niepełne/
- 1 op. Famidyny 10mg / op. niepełne/
- 1 op. Captoprilu 2,5 mg
- PWE - 2x po 500 ml
- 2x zestaw do przetoczeń
Leki te pozostały mi po moim Dudusiu.
Może ktoś potrzebuje takich leków.
Mieszkam w Warszawie.
Pozdrawiam.

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Nie kwi 17, 2011 9:08 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Zasłyszane w kolejce u weta. Karmicielka/zbieraczka, obecny stan posiadania: 17 futer w jednym pokoju, poprzedni stan posiadania: 34 koty. Wszystkie odeszły na PNN. Obecne leczenie jednego z kotków: Lespewet. (nic więcej) Kotek zdiagnozowany samodzielnie na podstawie polidypsji.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 17, 2011 11:17 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Pcim, to jakiś horror :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AMJun i 4 gości