Wątek dla nerkowców - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie kwi 10, 2011 20:32 Re: Wątek dla nerkowców - V

dzięki :-)
Ostatnio edytowano Nie kwi 10, 2011 20:38 przez efrema, łącznie edytowano 1 raz

efrema

 
Posty: 7
Od: Czw kwi 07, 2011 21:44

Post » Nie kwi 10, 2011 20:38 Re: Wątek dla nerkowców - V

Moja Patty pije sporo mimo codziennych kroplówek. Ona po zakończeniu podawania płynów leci od razu do miski.
Teraz dostaje kroplówki codziennie, minimum 100ml z reguły 120-150. Do tego 2x dziennie lespewet.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon kwi 11, 2011 8:09 Re: Wątek dla nerkowców - V

czy mogłybyście mi jeszcze powiedzieć czym odrobaczacie swoje koty?

efrema

 
Posty: 7
Od: Czw kwi 07, 2011 21:44

Post » Pon kwi 11, 2011 8:27 Re: Wątek dla nerkowców - V

Moje koty dostaja obecnie kroplowki 2 razy w tygodniu po ok. 70-100 ml. Jeden jest kociem wiecznie popijajacym, pilnujacym miski z woda :) i czesto sikajacym, a drugi wybrednym degustatorem wody pijacym raczej malo i sikajacym raz dziennie...
W obu przypadkach mamy za soba fazy podawania kroplowek 2 razy dziennie, raz dziennie itd., obecnie z racji wynikow na stalym poziomie (co nie znaczy ze dobrych) i wysokiego cisnienia futrzakow, ktore powoduje ze po podaniu kroplowki zle sie czuja i maja klopoty z sercem (zwlaszcza jeden) - wypracowalismy kompromis i kroplowki sa 2 razy w tygodniu.
Brak kroplowek - tez probowalismy - powoduje skok mocznika - szybszy u tego mniej pijacego ale zauwazalny takze u wielbiacego wode Ramzika...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 8:45 Re: Wątek dla nerkowców - V

Chyba musze niestety dołaczyć do wątku.
Rudolf - lat 10, wieczny struwitowiec.
W zeszłym tygodniu mocz złapany kontrolnie wykazał brak struwitów, za to dość sporo białka.
W piatek pojechalismy pobrac krew, niestety w znieczuleniu, bo Rudolf histeryk przeokrutny jest.
Mocznik 60, kreatynina 2,8
Zalecenie weta - przejść na karmę Renal.
Po pogadaniu ze znajomymi kociarzami już wiem ze niekoniecznie.
Do tej pory Rudolf jadł Troveta na struwity, wołowinę i czasami puszki animondy.

Musze przebrnąc przez cały wątek.
Muszę zmienić mu sposób odżywiania - myślałam o BARFie
Musze zrobić cos żeby więcej pił.
Na razie się boję :(

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Pon kwi 11, 2011 8:55 Re: Wątek dla nerkowców - V

aguś pisze:Chyba musze niestety dołaczyć do wątku.
Rudolf - lat 10, wieczny struwitowiec.
W zeszłym tygodniu mocz złapany kontrolnie wykazał brak struwitów, za to dość sporo białka.
W piatek pojechalismy pobrac krew, niestety w znieczuleniu, bo Rudolf histeryk przeokrutny jest.
Mocznik 60, kreatynina 2,8
Zalecenie weta - przejść na karmę Renal.
Po pogadaniu ze znajomymi kociarzami już wiem ze niekoniecznie.
Do tej pory Rudolf jadł Troveta na struwity, wołowinę i czasami puszki animondy.

Musze przebrnąc przez cały wątek.
Muszę zmienić mu sposób odżywiania - myślałam o BARFie
Musze zrobić cos żeby więcej pił.
Na razie się boję :(

Czy kocurek miał USG? Czy w badaniach moczu były bakterie lub był zrobiony posiew z moczu?

efrema pisze:czy mogłybyście mi jeszcze powiedzieć czym odrobaczacie swoje koty?

Zwykłym Pyrantelum, ale ja bardzo rzadko odrobaczam. Może raz na rok.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 11, 2011 9:02 Re: Wątek dla nerkowców - V

No właśnie na razie USG robionego nie miał.
Jeśli chodzi o wyniki moczu musze sprawdzić w domu, bo pamietam tylko że wreszcie! miał pH 6.0 i nie miał struwitów.
Posiewu nie miał.
Z krwi miał robione tylko mocznik, kreatyninę, glukozę, próby wątrobowe i coś jeszcze ale nie pamietam.
Z domu spisze dokładne wyniki.
Wszystko było w normie oprócz kreatyniny.
Nawet mocznik w górnej granicy normy.

W ogóle w Czestochowie zrobić gdzieś porządne wyniki krwi to wiekla sztuka. :roll:

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Pon kwi 11, 2011 9:30 Re: Wątek dla nerkowców - V

Dziś jest piąta doba po usunięciu zębów Smolika.
Jeszcze robimy dożylne kroplówki, zastrzyki z synoluxu, w co drugim wlewie cocarboxylaza. Wczoraj przy okazji zmiany wenflonu była robiona kreatynina - 5,5. Przed operacja była 5,75. Więc chyba można uznać że bez zmian, bo nie wydaje mi się żeby taki spadek był jakimś krokiem milowym.
Je słabo, w porywach tylko coś tam zaskoczy. Zbrązowiał, chudy jest, ale jakiś dość żwawy i kontaktowy nad wyraz.

efrema pisze:[...]Po drugie jakie ilości i jak często podajecie. Tylko nie piszcie mi "zapytaj swojego weta i że to zalezy od kota ;-)) Pytam konkretnie jak Wy podajecie

Po trzecie czy podczas nawadniania koty dostają też leki moczopędne np lespewet, albo coś innego.
[...]

Przed operacją dostawał podskórnie po 125ml przeciętnie 4-5 razy w tygodniu.
Pije dużo, nawet bezpośrednio po kroplówce, nie dostaje nic na sikanie, sika normalnie, jak wszystkie moje pozostałe.
Ale nie wiem czy nie należy wprowadzić czegoś moczopędnego. Jakoś to jest u nas przeoczone niechcący.
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pon kwi 11, 2011 9:42 Re: Wątek dla nerkowców - V

aguś pisze:No właśnie na razie USG robionego nie miał.
Jeśli chodzi o wyniki moczu musze sprawdzić w domu, bo pamietam tylko że wreszcie! miał pH 6.0 i nie miał struwitów.
Posiewu nie miał.
Z krwi miał robione tylko mocznik, kreatyninę, glukozę, próby wątrobowe i coś jeszcze ale nie pamietam.
...

Może morfologie miał.

malwina pisze:....
Ale nie wiem czy nie należy wprowadzić czegoś moczopędnego. Jakoś to jest u nas przeoczone niechcący.

Jeśli się nie przewadnia, to niekoniecznie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 11, 2011 18:28 Re: Wątek dla nerkowców - V

malwina pisze:Dziś jest piąta doba po usunięciu zębów Smolika.
Jeszcze robimy dożylne kroplówki, zastrzyki z synoluxu, w co drugim wlewie cocarboxylaza. Wczoraj przy okazji zmiany wenflonu była robiona kreatynina - 5,5. Przed operacja była 5,75. Więc chyba można uznać że bez zmian, bo nie wydaje mi się żeby taki spadek był jakimś krokiem milowym.
Je słabo, w porywach tylko coś tam zaskoczy. Zbrązowiał, chudy jest, ale jakiś dość żwawy i kontaktowy nad wyraz.


Może ja jestem mało wybredna ale to chyba zaje.... dobrze, że PO NARKOZIE kreatynina jest niższa niż była :piwa: Pewnie jeszcze go boli kiedy je- w końcu trochę tam dziur po zębach jest a wcześniej też nie było rewelacji... Ja tam ciągle wierzę, że jak już się wszystko wygoi Smolikowi zaokrąglę się boki i znowu się zrobi.... smolisty ;)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 11, 2011 20:08 Re: Wątek dla nerkowców - V

Dziękuję Slonko_Łódź za słowa otuchy - naprawdę się ucieszyliśmy że nie wzrosła kreatynina.
Nasza wetka też zadowolona.
Smolik dziś lepiej je, powiedziałam mu żeby tak trzymał, to na razie koniec jazd do lecznicy.

A nawiązując do tego...
PcimOlki pisze:Jeśli się nie przewadnia, to niekoniecznie.

...to jak najszybciej się rozpoznaje że kot jest "przelany"? Wiem chyba ze wory po kroplówkach się utrzymują, ale ile mają prawo być na kocie, bez nasuwania podejrzeń o przewodnienie?
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Pon kwi 11, 2011 20:24 Re: Wątek dla nerkowców - V

Pozdrawiam Smolika z Dziadkiem uwalonym na popiersiu.
bedzie ok!

u nas czas na kontrole, a ja nie mam kiedy jechac...
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8128
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon kwi 11, 2011 20:36 Re: Wątek dla nerkowców - V

malwina pisze:Dziękuję Slonko_Łódź za słowa otuchy - naprawdę się ucieszyliśmy że nie wzrosła kreatynina.
Nasza wetka też zadowolona.
Smolik dziś lepiej je, powiedziałam mu żeby tak trzymał, to na razie koniec jazd do lecznicy.

A nawiązując do tego...
PcimOlki pisze:Jeśli się nie przewadnia, to niekoniecznie.

...to jak najszybciej się rozpoznaje że kot jest "przelany"? Wiem chyba ze wory po kroplówkach się utrzymują, ale ile mają prawo być na kocie, bez nasuwania podejrzeń o przewodnienie?

Nie wiem dokładnie. Myślę, że ponad 6h już jest niedobrze. U Olka nie ma śladu po 2-3h.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 11, 2011 20:55 Re: Wątek dla nerkowców - V

Brawo Smolik :)
Bingowi dosyć szybko się wchłania kroplówka, a on dostaje sporo - nawet 200 jednorazowo :(

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Wto kwi 12, 2011 18:44 Re: Wątek dla nerkowców - V

Ile wlewów robicie z jednej butelki?
Długo trzymacie taką napoczętą?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23809
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości