S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2011 21:25 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

[']
[']
:cry:

osiek39

 
Posty: 558
Od: Wto lis 23, 2010 1:05

Post » Śro kwi 06, 2011 22:46 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

tak mi przykro :cry: :cry: :cry:
Obrazek
Moje czarne Słoneczka

Każdy kot zasługuje na dobrego człowieka.
Nie każdy człowiek zasługuje na jakiegokolwiek kota.
Maciuś 10.12.2010.[*] Nigdy Cię nie zapomnę...

puskas

 
Posty: 640
Od: Pon mar 01, 2010 16:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 07, 2011 9:06 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

dzis w schronisku.....

Marchewek i milus juz na kociarni-przestraszone oba, ale mam nadzieje ,że im przejdzie
O Marchewka sie martwie, bo mam wrazenie ,że sie rozkichał

Kicia z połamana łapką ma widoczne adhd :wink:
stanowczo oprotestowuje pobyt w klatce
na razie została oddelegowana do Fuksjii-ale niezbyt sie lubia, tyle że nie piorą
Kicie chyba jutro zawioze ( jak sie wyrobię)do naszej zaprzyjaźnionej lecznicy na najprawdopodobniej amputacje łapki
Przy okazji moze będzie tez wysterylizowana

Klatki max pełne, w jednej siedza po dwa, trzy koty :(
Maleńtas samotny z chorymi oczkami płacze :(

z dobrych wiesci to zawiozłam dzis nasza Arkadię do domku w siemianowicach
Wspaniały ma domek dziewczynka, zaciskajmy więc kciuki ,żeby wszystko tam było oki :ok:
pomysleć ,że jeszcze dwa tyg temu myslałam ,że kicia umrze

a teraz organizacyjno-prywatnie
Słuchajcie, zbliża mi sie bardzo goracy miesiąc w pracy
mogę miec problemy z byciem w schronisku w czasie wolontariatru
Będę miec do Was ogromna prośbę-,,starzy,, wolontariusze o zastępstwa w dni wolontariackie
wiem ,że czwartek szczególnie jest ciężki do połapania, ale moze ktos mógłby spróbować bywac w czwartki?
to cztery, pięć czwartków jest
Ja tez mysle że czasem będę , ale to u mnie będzie decyzja chwili
nie mogę się zobowiazać do obecnosci niestety
Trzeba wtedy pilnowac wszystkich, nie pozwalać na otwieranie zakazanych klatek itd

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 07, 2011 11:15 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

biedne kociaki niech spoczywają [i] :cry:

Marchewek na kociarni :P
No i trzymanie kciuków za Akadzię :1luvu: :ok: :ok:

Mała jeśli chodzi o czwartki - wiesz jak ze mną, jestem do dyspozycji,
mogę przychodzić ( jak zawsze zresztą :mrgreen: )
kiedy potrzeba :wink:
Obrazek

Maksik 24.05.2014 [i]
Dago 2.12.2010 [i]


Niekochane fb - https://www.facebook.com/#!/pages/Nieko ... 8688796858

TanundA

Avatar użytkownika
 
Posty: 2692
Od: Czw maja 27, 2010 11:39
Lokalizacja: Btm/Kce/Miko/Tychy

Post » Czw kwi 07, 2011 14:12 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Kochani, zapodałam rodzicom temat tymczasu dla tego malucha z oczkami do leczenia lub kotki z łapką do ew. amputacji. Sami mają na stanie już tylko 3, bezproblemowe w tej chwili koty, więc jest szansa, że się zlitują nad którąs biedą. Będę z nimi rozmawiała jeszcze dziś wieczorem, więc dam znac, co wynikło z ich przemyśleń. Trzymajcie kciuki, ja cały czas kciukam za schroniskotki :ok:

Szkoda kocinek, które odeszły :cry: Mam nadzieję, że są już szczęśłiwe za Tęczowym Mostem [']
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

Post » Czw kwi 07, 2011 15:14 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Bardzo mi przykro z powodu obu kici. :cry:

Aga_Marlena

 
Posty: 234
Od: Sob maja 29, 2010 19:10
Lokalizacja: KATOWICE

Post » Czw kwi 07, 2011 17:06 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Berenika pisze:Kochani, zapodałam rodzicom temat tymczasu dla tego malucha z oczkami do leczenia lub kotki z łapką do ew. amputacji. Sami mają na stanie już tylko 3, bezproblemowe w tej chwili koty, więc jest szansa, że się zlitują nad którąs biedą. Będę z nimi rozmawiała jeszcze dziś wieczorem, więc dam znac, co wynikło z ich przemyśleń. Trzymajcie kciuki, ja cały czas kciukam za schroniskotki :ok:

Szkoda kocinek, które odeszły :cry: Mam nadzieję, że są już szczęśłiwe za Tęczowym Mostem [']


Myślałam o Twoich Rodzicach ale nie miałam odwagi zadzwonić.
Super by było:) CHrupki dam, moze cos jeszcze uda się załatwić, bo narazie mam troche pusto.
Trzymam kciuki:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 07, 2011 17:45 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

my tez myslimy z mezem nad tymczasowaniem
ale to nic pewnego ze wzgledu na moje zdrowie obecnie
za to w Teodorze sily witalne chyba graja marsza na wiosne. od dluzszego juz czasu zdominowal Bruna - kiedy obaj dostaja przy posilkach kawalki miesa, ryby, serka to Teodor potrafi wyrwac z pyska Brunowi jego jedzenie, parska i fuczy na niego, umie rowniez wyrzucic go z jego poslania i sam tam wejsc
dzisiaj za to teodor przeszedl samego siebie. w czasie przygotowywania sniadania ryczal, ze chce dostac jesc, ocieral sie, probowal wspiac sie na blat kuchenny, zaczal doslownie wariowac. nagle - co zdarzylo mu sie pierwszy raz w zyciu - znienacka wskoczyl na stol pelen jedzenia, wcelowal idealnie miedzy kubki z herbata, caly napuszony, ogon trzy razy grubszy niz normalnie. zaznaczam - glodny nie byl bo mial suche jedzenie w misce. na chwile poszedl do lazienki, ale tam rowniez szalal - tz zobaczyl, ze teodor zrobil swoja sztuczke stara tzn. na pazurach wspial sie na drzwi i tak sie wspinal do gory. po wypuszczeniu szalal jeszcze chwile i poszedl jesc. nie wiem kto by uwierzyl, ze ten kociasty ma juz 13 lat :) sily mlodzienca w nim drzemia i charakter wielkiego kocura
Obrazek

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia jak wtedy, gdy kochamy, nigdy nie jesteśmy bardziej narażeni na nieszczęście niż wtedy, gdy utraciliśmy ukochany obiekt"
Teodor 1997 (?) - 02.03.2013

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw kwi 07, 2011 19:26 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Ważne organizacyjnie
dzis po ,,naradzie,, u mnie w pracy wiem ,ze na prawde będę nawalać w najbliszym czasie-tzn nawet prawie do konca maja
:arrow: juz wiem ,,,że za tydzień jest akcja w SilesiiCC
nie mogę być :( , cały wekeend pracuję
poradzicie sobie? poradzicie nie :wink: :ok:
plissss, nie dam rady zupełnie chyba , nawet czegokolwiek połapać
:arrow: na czwartki zgłosiła sie Tanunda :king: , kto ja wspomoże przez te z 5 czwartków-zlitujta się nad nią
w soboty liczę na siriwana i może tangerine-cooo? dacie rade????
ja nawet w długi majowy wekeend pracuję
:arrow: możliwe ,że będzie potrzebna pomoc w transporcie np bardzo chorych schroniskotków gdzieś, tudzież inne akcje adopcyjno/leczniczo/jakieśtam
min pomoc dla iwonki2 w zawiezieniu Świtezianki i rudego na ciachy

przepraszam za moją niemoc w tym czasie juz z góry

ewaa6-to sie chłopak rozszalał :wink: na starość

Berenika-to trzymam kciuki, szczególnie w sprawie łapkowej kici
jutro pojedzie do hirurga

trochę fotek

tu Arkadia ogląda swoje nowe kąty :wink:
Obrazek Obrazek

,,niebezpieczny,, Krywań jest coraz bardziej ciekawy swiata
Obrazek Obrazek

nowy Mitra-boi sie na razie dzis zoastał zaszczepiny
domowy wywalony kot :(
Obrazek

Marchewek w koncu ma gdzie połazić i o kogo sie poocierać :wink:
Obrazek

Miluś-długonogi właściciel najdłuzszego ogona swiata- cudny kot
Obrazek Obrazek Obrazek

Newada zaczyna interesować się ciut dworem
Obrazek Obrazek Obrazek

Walenty zobaczył pociąg :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek

staruszka Pchełeczka
Obrazek Obrazek Obrazek

piekny dostojny Łatek
Obrazek

i na koniec Rico-czarny własciciel białego koniuszka ogona :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Czw kwi 07, 2011 20:07 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 07, 2011 19:39 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

ja mogę obstawić Silesię, tylko ja bezsamochodowa więc bedę potrzebowała kogoś kto przywiezie koty i inne takie :wink:
w soboty też mogę być
czwartki niestety zupełnie odpadają :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw kwi 07, 2011 19:49 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Silesię w sobotę zabezpieczę :wink:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw kwi 07, 2011 19:51 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

tangerine , mamaja4tenksss

wieści od Febusa :wink:
cyt
> Witam,
> Febuś zostawił ślady swej nocnej działalności :) Jego odbite stópki były na kserokopiarkach, brystolu, coś tam przewrócił... :) Chodził sobie po wszystkim :)
> A dzisiaj zaczyna się rozkręcać. Uwielbia przebywać na naszych na kolanach, a potem wspina się wyżej. Zjadł dużo :) Wczoraj zniknęła porcja z puszki ( 1/4 ) i miseczka suchej karmy :), a przed chwilą najadł się surowego świeżego mięska i gotowanej wątróbki :) Lubi się bawić - interesują go szybko poruszające się papierki na tasiemce, za którymi ostrożnie podąża, bu chwycić je pazurkami. Niestety na razie nie wie, do czego służy żwirek - w nocy załatwił się w kartonie z wyrzuconymi kartkami, dlatego schowaliśmy wszystkie kartony :) Zobaczy się jutro, gdzie się załatwił. Dzisiaj nie załatwił się ani razu. Może, gdy o 17-tej zostanie sam, zdecyduje się na odwagę i skorzysta z kuwety ze żwirkiem...? Dospałam do niej trochę potarganych kartek, niestety z rozbiegu spaliłam karton z jego odchodami, a mogłam przecież coś zostawić, by włożyć mu do kuwety... Kotek jest bardzo milusiński i już widać u niego postępy. Jeszcze trochę wzdryga się na widok wyciągniętej do niego dłoni, ale po chwili zaczyna mruczeć i nadstawia główkę... :) Uwielbia leżeć wszystkimi łapkami do góry i być głaskanym po brzuszku, wtedy śmiesznie /jak najmocniej/ rozkłada na boki tylne łapki :) Na razie śpi z kartonie do połowy zadaszonym i czuje się w nim bezpiecznie, sam do niego wskakuje. I na razie przy nas nie chodzi po firmie. Będzie z niego wielki miziak :)
> Dzisiaj u nas praca trochę leżała, a kotek chyba nie był jeszcze nigdy tak wygłaskany... :)
>
> Pozdrawiam
> Aneta

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw kwi 07, 2011 20:52 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

będę w Silesii :wink:
w czwartki tez się postaram pomóc w wolontariacie ale dam radę dotrzeć dopiero na 17, jeśli to nie za późno :roll:

tak ogólnie jestem do dyspozycji co do transportów, mogę zawieźć np Iwonkowe pociechy
wszystko tylko zależy kiedy auto oddam i kiedy je dostanę z powrotem :roll:
w poniedziałek jadę jeszcze ze Słonecznikiem i jego domkiem na kontrole
i musimy się Mała zgadać co przy Azalii robić
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Czw kwi 07, 2011 21:10 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

W scc będę na pewno w niedzielę, w sobotę całą nie dam rady, ale parę godzin na pewno będę...

Czwartki odpadają zupełnie, za późno wracam z pracy.. :oops:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw kwi 07, 2011 23:00 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

:) Mam chyba dobrą wiadomośc :)
Rodzice zgodzili się zaopiekować najbardziej potrzebującą biedą, w sumie jest im obojętne, czy będzie to kociak z oczkami do leczenia czy kicia po operacji. Żałuję, że nie udało mi się ich namówic na dwupak :(
Mała, nie wiem czy \ty masz namiary na rodziców, na pewno ma Lidka, a ja Tobie prześlę na PW jutro z rana :)
Anka-kocianka

Berenika

 
Posty: 218
Od: Nie sie 20, 2006 19:30
Lokalizacja: Janków Przygodzki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości