dzis w schronisku.....
Marchewek i milus juz na kociarni-przestraszone oba, ale mam nadzieje ,że im przejdzie
O Marchewka sie martwie, bo mam wrazenie ,że sie rozkichał
Kicia z połamana łapką ma widoczne adhd
stanowczo oprotestowuje pobyt w klatce
na razie została oddelegowana do Fuksjii-ale niezbyt sie lubia, tyle że nie piorą
Kicie chyba jutro zawioze ( jak sie wyrobię)do naszej zaprzyjaźnionej lecznicy na najprawdopodobniej amputacje łapki
Przy okazji moze będzie tez wysterylizowana
Klatki max pełne, w jednej siedza po dwa, trzy koty
Maleńtas samotny z chorymi oczkami płacze
z dobrych wiesci to zawiozłam dzis nasza Arkadię do domku w siemianowicach
Wspaniały ma domek dziewczynka, zaciskajmy więc kciuki ,żeby wszystko tam było oki
pomysleć ,że jeszcze dwa tyg temu myslałam ,że kicia umrze
a teraz organizacyjno-prywatnie
Słuchajcie, zbliża mi sie bardzo goracy miesiąc w pracy
mogę miec problemy z byciem w schronisku w czasie wolontariatru
Będę miec do Was ogromna prośbę-,,starzy,, wolontariusze o zastępstwa w dni wolontariackie
wiem ,że czwartek szczególnie jest ciężki do połapania, ale moze ktos mógłby spróbować bywac w czwartki?
to cztery, pięć czwartków jest
Ja tez mysle że czasem będę , ale to u mnie będzie decyzja chwili
nie mogę się zobowiazać do obecnosci niestety
Trzeba wtedy pilnowac wszystkich, nie pozwalać na otwieranie zakazanych klatek itd