No nie wypominanie kotów, które odeszły, to już dno tej dyskusji. Mam nadziej, że na tym się ona skończy
A nie znów odbije razem z wiosną i nowym wątkiem
Widzę tu wiele DT, które zbierają fundusze, bo aktualnie nie stać ich na opłatę takiego, czy innego zabiegu i z nim czekają (bez względu na ilość zwierząt). Czy one też powinny zamknąć działalność? Nie brać kota, niech zdycha

Przynajmniej Panie oświecone się nie czepną
Ja wspieram jak mogę i cieszę się, że jest dom, są ręce- finase na każdej stronie tego forum są poszukiwane i to mnie nie dziwi, jakoś..
Naprawdę powtarzacie po raz n-ty to samo, byle znów wpisać starą śpiewkę, jakie to DT u Mirki jest złe.. Poza tym nic z tego nie wynika, a można odnieść tylko wrażenie, że jak się nie ma na koncie odpowiednio wypasionej kwoty, to trzeba odwrócić głowę, lub najwyżej zawiadomić schronisko, niech się inni martwą
A efekt tej dyskusji jest, jaki jest.. bo każdy argument dobry byle 'dowalić'
