mirka_t pisze:(...) Pomyśl o Brzydzi i Płoszce w ten sposób - są na działce.
Nie są na działce. Biorąc je do domu wzięłaś za nie odpowiedzialność, w tym za zapewnienie im opieki weterynaryjnej (tego przecież wymagasz dla wyadoptowywanych kotów). Odmówiłaś wydania Brzydzi - u mnie leczenie miałaby zapewnione. Teraz ryzukujesz jej zdrowiem - chore zęby i dziąsła są w stanie generować choroby nerek - dla zaspokojenia chorych ambicji.
Piszą że nic nie jest za darmo znów przerzucasz odpowiedzialność za swoje koty na forum. Szukasz "jelenia" który bezkrytycznie da ci pieniądze, grając na uczuciu i współczuciu innych.
I śmiesz tweirdzić że dobro kotów jest dla ciebie najważniejsze....