Jutro dzień wolontariacki
a ja mam takie zlecenie ,że zupełnie nie wiem czy dam radę przyjść
taka praca, okaże się o 15.45 czy będę mogła być o 16ej i to tez mozże być tak, ze sciągną mnie telefonem z powrotem
Ktos się wybiera? bo może mogłabym odwołać?
czasem jest tylko jedna osoba a dla mnie to w tym tygodniu kłopot
Berenika bardzo ładnie wytłumaczyła sprawę łapki kociej
Korciaczki-proszę

M_o- nadal nie wiemy, nadal zachowuje sie jak dzika dzicz
tyle ,że je tego royalka, nic innego nie tknie
mam kilka imion z nowej szóstki
i ciut o nich wiem
mieszkały u 90 letniego pana
najstarsza kicia- ta bez zębów ma ponoć ponad 6 lat-w/g mnie ma więcej
ma na imię Pchełka i jest bardzo miła i miziasta, być może ciężarna
druga kotka-ta buro-biała ma około 3 lat i jest ponoć zestresowana, bo zagineła jakis czas temu, potem sie znalazła z powrotem i od tego czasu się boi
ma na imię Iwanowa ( miał być Iwanem, ale okazało się ,ze nie jest kocurem)
reszta to jeden miot póltoraroczny z którego imię ma tylko biało-czarny kocur
Ma na imię Ucieszka
czyli bez imion jest buro-biały chłopak
bura dziewczynka
bury młodzieniec
Koty mieszkały w domu, spały w łóżku, ale były wychodzące
brudziły, bo nie było kuwet
w klatce jak na razie cały czas załatwiają się do kuwet
jadały wszystko, ludzkie, puszki z makaronem itd
pododaje to co mam do 1 strony
dziś chłopaki z tej bandy straciły jajka