Betta ja niby nie mam daleko, ale ostatnio coś kiepsko z czasem
jak nikt się nie znajdzie daj znać
późno pisze , zdołowała mnie Arabelka i Rewo u Agn kiepsko
ech
ale schroniskowe wieści bedą oczywiście
okazało się, że ten domek co wczoraj adoptował kicię wybrał koteczkę, której na oczy nie widziałm
wczoraj około 11ej trafiła do schroniska, po 12ej juz go opuściła-szczęściara
Dlatego kochana Tri nadal czeka-jestem jej fanka, jest przekochanym kotkiem
czeka tez jednak ta kicia
nowa-34/ 11
od 7 02 w schr
tricat 8 02
śliczna jest, niebieska trochę, na fotce nie widać tego, młodziutka

Rodos z zachowaniem bez zmian-agresja okroopna
nie sposób do niego dotrzeć
Tyle ,że wychodził/a na pewno z klatki
Miski poprzesuwane, zniknęło troche mokrego i suchego-tylko nie mam pewności ,czy po prostu nie wywalił tego gdzieś. Sikac -sika-bo czuć.Posprzątać się nie da
W dobudówce i na drugiej kociarni były przez ostatnie dwa dni mega porządki-coby wykorzystć małą ilość futer i brak mrozu
Przeraził nas Kadet-wcięło go, wszyscy szukaliśmy jak głupki
a on wkomponował się w stos pieńków, wsadził łeb pod jeden taki spory i udawał kawał drewna
Dobrze udawał-sama sprawdzałam tam z trzy razy
