S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

jest za co, jest

dziś Saperka i Huzar dostali klejną dawkę zylexisu-mam nadzieje, że wyjdą na prostą w końcu
Marysia miała ,,przeprany, znów łebek i okolice w nizoralu

Karolinka nadal zasmarkana

, ale jak poczuje ludzkie jedzenie-typu kiełbasa, parówka-to je aż furczy
musiała tak jeść kiedyś

O Białym zaczynam mysleć z lekkim optymizmem, ale na razie bardzo leciutkim :wink:

a taka mała właśnie trafiła do schroniska-może ktoś szuka małej dziewczynki :wink:

koteczka
od 18 01 w schr
około dwu miesięczna

echhh gdybym nie miała tymczasa już bym po Nią była...Wygląda jak moja Rindzusia....

Mała1 pisze:a taka mała właśnie trafiła do schroniska-może ktoś szuka małej dziewczynki
koteczka
od 18 01 w schr
około dwu miesięczna

myśle ,że mała znajdzie szybko dom
sporo ludzi pyta o malce
byleby dom był dobry :ok:

zapomniałam napisac ,że odwiedziłam dzis naszą Vegę-teraz Misię
zawiozłam im krople Bacha dobrane przez ryśkę
oby przyniosły szybko efekt

Misia przytyła, jest śliczna
coraz rzadziej już zrywa się z sykiem i wrzaskiem ze snu
jak jej Pani przysiądzie od razu ma ją na kolanach
ale nadal boi się ręki szybko ku niej skierowanej, nie pozwala się podnieść, objąć
reaguje wtedy niestety agresywnie

coś mamy ostatnio urodzaj na pingwinowate maluszki :roll:

zal mi strasznie Marysi-Pieczarki

biedna jest bardzo, mam nadzieję, ze zylexis ja wzmocni i pomoze zwalczyc grzyba

Mała1 pisze:Misia przytyła, jest śliczna
coraz rzadziej już zrywa się z sykiem i wrzaskiem ze snu
jak jej Pani przysiądzie od razu ma ją na kolanach
ale nadal boi się ręki szybko ku niej skierowanej, nie pozwala się podnieść, objąć
reaguje wtedy niestety agresywnie

trzeba dać jej odrobine czasu
nic na siłe
jeśli nie lubi być głaskana i podnoszona -po prostu tego nie robić

Aston który wiele przeszedł w swoim zyciu, każdą wyciągniętą rekę atakował do krwi
po dwóch latach wskakuje obcym na kolanka

czas naprawde potrafi zaleczyć wszystkie rany psychiczne

bettysolo pisze:
Mała1 pisze:Misia przytyła, jest śliczna
coraz rzadziej już zrywa się z sykiem i wrzaskiem ze snu
jak jej Pani przysiądzie od razu ma ją na kolanach
ale nadal boi się ręki szybko ku niej skierowanej, nie pozwala się podnieść, objąć
reaguje wtedy niestety agresywnie

trzeba dać jej odrobine czasu
nic na siłe
jeśli nie lubi być głaskana i podnoszona -po prostu tego nie robić

Aston który wiele przeszedł w swoim zyciu, każdą wyciągniętą rekę atakował do krwi
po dwóch latach wskakuje obcym na kolanka

czas naprawde potrafi zaleczyć wszystkie rany psychiczne

Mojej Telimence po dwóch latach zdarza się budzić z krzykiem, długo trzeba ją wtedy uspokajać

Przez ponad pół roku podchodziliśmy do niej tylko na czworakach. Do dzisiaj na widok paska, nawet wiszacego na klamce ucieka. Pewnie ją ktoś paskiem bił

Jak ją braliśmy to na widok człowieka robiła pod siebie :wink:

Staraliśmy się nie być nachalni, dużo do niej gadaliśmy i Telimenka pomalutku w swoim tempie włączyła się w życie domowników. Nie ukrywam że koty też były pomocne :wink:

Kicia widziała że się łaszą, tulą i nic się nie dzieje, sama zaczęła podchodzić :wink:

Czas, czas, czas i spokój

tangerine1 pisze:zal mi strasznie Marysi-Pieczarki
biedna jest bardzo, mam nadzieję, ze zylexis ja wzmocni i pomoze zwalczyc grzyba

Oby jak najszybciej... taka kochana z niej kicia... :kotek:

Fotki będą jutro, dzisiaj nie dam rady :oops:

No to nareszcie sie wyspowiadam co narozrabiałam w ubieglym roku:))
Początek roku pominiemy, zacxznę od września

W okresie od początku września udało się wspomóc nasze schroniskowe koty takimi przysmakami
kg co
20 mix
10,5 intestinal i kociakowe
20 mix
2 intestinal i urinary
4 intestinal
20 mix

2 cykloferon
10 convalescence w proszku

Znaczy ponad 70 kg chrupek, 2 opakowania cykloferonu i 10 saszetek convalescence w proszku
za łączną sumę 987,50

Ten rok zaczynamy fajnie bo mamy już 334,50
Myślę że już jutro będzie coś do wzięcia.

I bardzo proszę o trzymanie kciuków za hojność naszych sponsorów.

Bardzo proszę o potwierdzenie - Mała skrobnijj słówko, żebym mogła przekazać w innym miejscu.
Ten sam post będzie na moim "żebraczym" wątku. Dokładne wyliczanki mam w pliku excelowym, gdyby ktoś z darczyńców chciał zajrzeć.

Świetny wynik:)

Lidka

cudownie
uzupełnienie schroniskowej diety lepszym zarciem jest bardzo, bardzo wazne dla naszych kociastych, pozwala im zachowac lepsza formę

Lidka-i darczyńcy żarełka
:1luvu:

ogromne, ogromne dzięki
i za kurczakowe porcyjki wszystkim pichcącym również
:1luvu:

tak jak napisała tangerine to ogromnie ważna pomoc

...a dzis w schronisku.....

mały wrzaskun elegancikowaty właśnie znalazł dom :ok:

Będzie mieszkała u ludzi, którzy dotychczas mieli psa, starsi( nie starzy), do których dwa razy w tyg przychodzi wnuczka 10latka,
była dzis z babcią wybierac kota
była szansa dla jakiejs dorosłej kici-ale nie ma w tej chwili łatwych w obsłudze jak na złość dziewczynek

Drzewiec i Gizmo od dzis w koncu na kociarni
nareszcie maja wiekszą przestrzeń
Utyły oba, wygladaja oki
tylko Drzewiec jest ciągle dredziarzem- ma max dziwna sierść-jakby sam podszerstek, ktróy sie skleja w dredy

Maluszek cały czas na nifuroksazyd-zie-jakby ciut lepiej
tzn nie ma kropek kupy w klatce, a były
On dostaje fioła na pkt surowego miesa-tak sie zastanawiam
moze trzebeby tylko miesem spróbowac go pokarmić :roll:

ale ja nie dam rady, mam finansowy prywatny nawet nie dołek, tylko dól gigant
a z fundacyjnych bez faktury nie moge kupowac zbytnio
moze komus chciałoby sie poporcjowac mu mięska na jakis tydzień?
tzn co gorsza trzeba by i jemu i Miodkowi bo razem siedzą, a Miodek tez miecho lubi

Marysia ogólnie chyba bez zmian, jutro zaczniemy kolejne opakowanie orungalu
i chyba znów kapiel nizoralowa jej całej

Karolinka je, ale nadal jest ,,pociągajaca,, :roll:

i słuchajcie
WAŻNE
17 lutego jest Światowy Dzień Kota
wiem ,że wszyscy mamy młyn
ale sprężmy się w tym roku
Juz rozmawiałam w biurze
Zaprośmy kogo się da do schroniska
to czwartek-myśle ,że godz 14-18ta będzie oki
Poróbmy plakaty, ulotki
napieczmy ciasta
przede wszystkim przyjdźmy wszyscy jak jeden mąż wypieścić niekochanych :kotek:

może jakas wystawa fotek?

Mała, a nie lepiej przeniesc impreze na sobote ?
bo w czwartek, to pewnie bedzie mogła przyjsc tylko nieliczna garstka
wiekszosc pracuje, uczy sie itd

no to sie wypowiedzcie wszyscy jak myslicie?
tylko ,ze to trzeci weekend miesiaca-nie wiem jak z akcją bedzie
spróbuje powypytywać, ale najprawdopodobniej bedzie 19tego

S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Kto przegląda forum