S.K.NIEKOCHANE XVI- schroniskotki zapełniły klatki :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 26, 2010 14:40 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Ja przygarnęłam kotka przed wigilią,a miał być na drugi dzień odwieziony do waszego schronu :roll:
Gosiara
 

Post » Nie gru 26, 2010 16:31 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Witam. Cindy dzięki pomocy i radom Małej coraz lepiej smarka ale w każdej chwili jest poprawa. To mała ciapa, przypomina małego niezdarnego szczeniaczka, sypia w łóżku oczywiście a przed spaniem musi wycałować twarz uszy szyje to nic że trochę zasmarkana, jak je suche to pojedynczo zrzuca z salaterki jedno do pyszczka drugie do zabawy i tak cały czas, kocha wszystkich i wszystko nawet własne odbicie w meblościance tuli łasi się do wszystkiego co się rusza. Kotka stacjonarna już pomału się oswaja trochę zaskoczona otwartością malutkiej koleżanki, ale jest super. Pozdrawiam.

baśka75

 
Posty: 11
Od: Śro gru 22, 2010 19:38

Post » Nie gru 26, 2010 17:19 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Zdjęcia z czwartku. Na pierwszym Cindy jeszcze w schronie. ;-)

Obrazek




Obrazek




Obrazek




Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
---
Każdy ma takiego kota, na jakiego sobie zasłużył. ;-)

siriwan

 
Posty: 1731
Od: Wto sty 08, 2008 16:33
Lokalizacja: Nakło

Post » Nie gru 26, 2010 20:28 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

baska75- :D to ja się cieszę bardzo, bardzo,że Cindy ma taki fajny dom

siriwan, śliczne foty-tylko czemu tak mało :wink:

Gosiara-ale fajne :) , co to za szczęśliwiec uchronił się przed pobytem w schronisku?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 26, 2010 21:50 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

mała napisze Ci pw:)Młody kocurek i w dodatku nie szczepiony... :(
Gosiara
 

Post » Pon gru 27, 2010 10:39 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

to trzymam kciuki za młodego :ok:

...a w schronisku.....

Pinka myśle ,że lepiej, zniknęło ciutek jedzenia z wczoraj
przy mnie rano nie jadła, ale jutro zobaczymy, może znów cos zniknie
jest żywsza, chce wychodzic z klatki

Mama Białego grzybka dostała dzis drugi biocan
Mała czarno-biała podrostka doczekała sie szczepienia
w zasadzie w schronisku sa trzy małe koty do adopcji
-czarnuszka około 3 mies-zaszczepiona z oczkami do kropieniaale delikatnie łzawi tylko
-czarno-biała podrostka-4 mies
-biało-czarna-ta co przyszła w wigilię, też zaszczepiona
to tylko tak informacyjnie

W klatkach słychac czasem kichy-kicha Dawidzia, Szango, Drzewiec
ale na razie nie jest to ostre kichanie-sa na betaglucanie

Na kociarni o dziwo z miare spokój , trzy koty skończyy dzis antybiotyk
Nie słychac kichnięć wielu-tfu, tfu, tfu
odpukując, bo pewnie jutro sie rozkichaja jak tak pochwaliłam

Na kociarni też spokojniej, widać ,że było troche adopcji niedawno, że kotów ubyło
mniej syków i spięć

Pucek juz w swoim nowym Ds przestał pokichiwać, dogadał się świetnie z rezydentem, urzędują w całym domu
Przed ludźmi nadal czmycha, ale mam nadzieję,mże się łobuz opamieta i zaufa w końcu człowiekowi :wink:

Zezolek tez bardzo dobrze, wymusił w koncu spanie w sypialni na swoich Dużych ( miał tam nie spać :wink: )
ale wiecie-na upór koci nie ma rady :P , szczególnie jak kot ciągle chce miec dużych przy sobie

Leonia też juz odwaznie chodzi po domu
trochę sie martwilił domek, że cos za spokojna, że cos jej jest
ale tak jak przypuszczałam musiała dziewczynka odespac schronisko, zmiany-i juz jest żwawsza, nie spi non stop :wink:

Macedonia-zwana Pysią- tez grzeje tyłek w łóżeczku, tak pożerała wszystko na początku,że az dostała rozwolnienia, ale to juz opanowane
Domek z niej bardzo, bardzo zadowolony charakterowo, robi wszystko ,żeby zrobić z niej łabędzia :ok:

Duzi Gustawa i Roxi sa ze mna w stałym kontakcie, mam fotki mmsowe, Gustaw od dwóch dni juz kuwetkuje wzorowo :mrgreen:
dzielny staruszek

dzwoniłam tez do dwóch małych burasiatek-tych co były w schronisku 1 dzień
chłopaczek bardzo dobrze, dziewuszka się rozchorowała-tzn dostała rozwolnienia-myślę ,że to poszczpienna reakcja
Domek chodzi do weta, jesteśmy w kontakcie
Ostatnio edytowano Wto gru 28, 2010 10:18 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 27, 2010 11:20 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Oby nie zapeszyć 8) - super wieści!!!

osspdg

Avatar użytkownika
 
Posty: 1922
Od: Wto sie 05, 2008 9:09
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Post » Pon gru 27, 2010 11:35 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

ja też odpujuję w niemalowane i trzymam kciuki żeby było tylko lepiej :) :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon gru 27, 2010 12:44 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Świetne wieści. :D
ObrazekObrazek Obrazek

froggy

 
Posty: 1480
Od: Pt sie 01, 2008 14:17
Lokalizacja: Będzin (woj.śląskie)

Post » Pon gru 27, 2010 16:21 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Kciuki :ok:
Gosiara
 

Post » Pon gru 27, 2010 17:41 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

to jeszcze kolejne wieści

u Tita i adoptowanej juz jakis czas temu Kazumi pełna zgoda i miłość
Pokochały się koty :mrgreen:

a Loganka domek jest superowy, byli u weta, bo sie trochę trochę ,,rozwolnił,, że tak powiem, ale juz lepiej. no i dlatego ,ze czasem rano i wieczorem miauka żałośnie-zastanawiają się ,czy coś go nie boli. Mam nadzieje ,że on dziękuje po prostu za dom :wink:
Ponoć uwielbia głaskania, wspina się do twarzy i obejmuje łapkami :D
Z psem się dogadał, jest spokojny i bardzo grzeczny :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon gru 27, 2010 23:28 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Fajnie, że tyle kotów poza schronem:)
I ze Pinka sie zbiera.
A próbowałaś tych witaminek?

A ja mam wielką prośbę.
Chodzi o dom tymczasowy dla czarnuszka pani Halinki z rehabilitacji. Uratowała kociaki i wychowała. ALe sa u Niej w piwnicy. Został jeden z dziką matką, drugi jest juz wyadoptowany. W towarzystwie domowego kociaka i domowych warunków szybciutko sie oswoił. A tamten drugi z dziką matką w piwnicy ma problem. Pani Halinka siedzi z nimi po nocach i socjalizuje ale w normalnych warunkach napewno miałby bidus większe szanse. Kociaki mialy sporo ogłoszen ale jakos nie miały szczęścia. Teraz mąż pani Halinki zorganizował tablice ogłoszeń u siebie w pracy. To szkoła ze spora liczbą studentów. Bedziemy mogli tez nasze ogłoszenia tam wieszać. No ale najpierw tamten podrostek. Zna ktos może kogoś z zacięciem do oswajania?
Mąż pani Halinki bardzo się martwi tymi nieprzespanymi nocami spędzanymi w piwnicy

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 28, 2010 10:28 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Lidka-to trzymam za tymczas :ok:

...a w schronisku....

Pina w podobnej kondycji
wczorajsze jedzenie nietkniete
ale dzis eksperymentalnie przyniosłam jej kitiketa saszetkę, bo ostatnio miłam wrazenie ,że ona jej pachnie
i zjadła z 1/4tą :wink:
za to mleko przestała pić :roll:
cóz, muszę na jutro sie w kk zaopatrzyć

Drzewiec troche cherla od dzis jest na antybiotyku
Na antybiotyku też od dzis jest mała czarnuszka-bo katarek nie przechodzi
Hawanna zjada juz wszystko z misek :)

Trafiła do schroniska nowa czarno-biała kicia
nie mam dzis fotki
Kicie oddali ludzie, którzy znalezli ją jakis czas temu, bo kupale trafiały nie do kuwety :|
nie mieli cierpliwości uczyć :|
Kicia ma z pół roku, jest mega miziakiem

Assembler znalazł dom :ok:
Domek wczoraj do mnie dzwonił przed przyjazdem do schroniska
szukali małej dziewczynki,opowiedziałm o tych dxziewuszkach co są
.... a wyszli z dorodnym chłopakiem :wink:
Będę do nich dzwonić

Na kociarni bez zmian
Zbliża się Merlinkowy Wielki Dzień
Jego przyszły dom zaszczepił rezydenta, odczekał ponad dwa tyg i chyba niebawem Merlinek zamieni półke w schronie na kanapę :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto gru 28, 2010 12:59 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Szkoda, że ludzie nie mieli cierpliwości :(
Chociaż mam w domu taki przykład, że kot nie nauczył się do dzisiaj robić do kuwety każdej kupy :evil:, i nie mam pojęcia od czego to zależy, że raz robi a raz nie :?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto gru 28, 2010 13:11 Re: S.K.NIEKOCHANE XVI-schroniskotki czekają

Mój Amis tez nie lubi kuwety.
Ale za to zawsze robi do wanny i przy tym pieknie mraukoli:)
Musze go kiedyś nagrać, bo naprawde to jest śliczne. No i przynajmniej wiem czy tasiemca juz ubiłam:))

Mała a te wąskie witaminki próbowałaś dawać Pinie?
Albo może tę suszona krew sypać?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google [Bot], Meteorolog1, Monikkrk i 46 gości