Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 12.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 21, 2010 19:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

Moze i tez troche, ale mnie smutek udeza. Ale co ja tam wiem o kotach...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie lis 21, 2010 19:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

A z czego ma się cieszyć. Jest stary i chory. Codzienie jest co najmniej 2 razy kłuty igłami. Dostaje pod skórę 250ml płynu co chyba nie jest zbyt przyjemne. Może chciałby powiedzieć "dajcie mi spokój".

Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie lis 21, 2010 20:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

Wlasnie, gdyby mogl mowic, by powiedzial, ze dziekuje Ci za opieke i ze masz go zostawic w spokoju.
Dobranoc Mirka i dalej poprawienia zdrowka Ci zycze.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon lis 22, 2010 11:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-48 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Nowa, Kukulina prycha i warczy. Całą noc szamotała się w klatce szukając wyjścia, ale zjadła, wypiła i wysikała się do kuwety. W dzień ją wypuściłam i zaszyła się w kąciku. Pod wieczór przeniosłam ją ponownie do klatki i na razie nie świruje tak jak w nocy tylko prycha i warczy na koty. Klatka jest do wysokości 50cm od podłgi z dwóch stron osłonięta folią ogrodową, którą w nocy Kukulina trochę nadwyrężyła. Chciałam ją później zabezpieczyć płytami pleksi, ale bedę musiała zrobić to wcześniej. Osłona ta ma na celu zabezpieczyć odnowioną klatkę przed moczem Czesia, który namiętnie sika do klatek. Trochę brakuje mi środków na takie nieprzewidziane modernizacje i nie wstydzę się prosić o pomoc o ile ktoś zechce pomóc.
Pleksi to koszt około 30-50zł. Dokładnie nie wiem ile, bo zależy do wielkości płyty.

Czy poprzedni właściciel dostarczył dokumenty?

Czy kotka ma ogłoszenia? Jest zdrowa, zamiast kupować pleksi by ją trzymać w klatce - ogłaszać i znaleźć nowy dom.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39098
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 22, 2010 12:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

Nie otrzymałam jeszcze dokumentów. Nie ma ogłoszeń poza wątkiem na innym forum, który na czyjąś (być może Twoją) prośbę założyła Agłaja^..^. Uznałam, że nie pali się z szukaniem domu dla niej. Nie została oddana z błahego powodu i musi trafić do odpowiedniego domu, aby znowu nie było rozczarowań. Pleksi kupiłam nie ze względu na Kukulisię, która i tak sporą cześć dnia spędza poza klatką.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 22, 2010 12:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Uznałam, że nie pali się z szukaniem domu dla niej.

Dlatego tez ogłoszenia powinna mieć JUŻ. Nie znajdzie się odpowiedni dom w godzinę czy dwie po umieszczeniu ogłoszeń.
Na to trzeba czasu - sama świetnie o tym wiesz.

A starsza kotka, źle znosząca towarzystwo wielu kotów koło siebie, nie powinna zbyt długo u Ciebie przebywać. Stres też jest czynnikiem chorobogennym - przecież o tym też wiesz.

Zasponsoruję jej ogłoszenia, sama napiszę tekst - dam tu na wątku - do Twojej akceptacji, ściągnę zdjęcia z wątku. Prosze tylko o namiary na Ciebie na pw.

mirka_t pisze:Nie otrzymałam jeszcze dokumentów.

Kontaktowałaś się z opiekunami? Kiedy możesz mieć choćby książeczkę zdrowia? Nie zostawili jej schronisku? Rodowodu moze nie miec lub moga nie oddać.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39098
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 22, 2010 12:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

MariaD, odczep się o tej kotki.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 22, 2010 13:28 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:MariaD, odczep się o tej kotki.

Nie rozumiem Twojej agresji. 8O

I nie, nie odczepię się, żeby była jasność. To kotka, MCO lub kotka w typie rasy. Rasy, którą hoduję i którą kocham. I chcę dla starszej kotki dobry dom stały - jeszcze póki jest zdrowa i stres przebywania w mocno zakoconym domu nie uczynił jej krzywdy.

Co jest złego w mojej propozycji? To, że ja to proponuję.

Napisze otwarcie, bo mam tego dosyć: Twoja niechęć do niektórych osób powoduje że jesteś w stanie swoim postępowaniem skrzywdzić kota.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39098
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 22, 2010 13:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

A ja mam dość Ciebie i nie mam zamiaru więcej z Tobą dyskutować, żeby była jasność.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lis 22, 2010 14:08 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

MarioD, a nie przyszło Ci do Twojej główki, ze Ty swoją napastliwością i natarczywością to sprawiłaś?
Uważasz, ze możesz sobie bezkarnie jeździć po człowieku dowolnie długo i okrutnie? A nastepnie oferować mu pomoc i dziwić się że jej od Ciebie nie chce?
Przepraszam, ale zakrawa to na niezdolność do empatii z Twojej strony.
Żeby nie powiedzieć na co jeszcze :twisted:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon lis 22, 2010 15:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

Pytanie co jest ważniejsze -własne ego ,czy pomoc dla kota :idea: .

Magaaaa a przyszło Ci do głowy ,że kotów u Mirki jest dużo za dużo? A mimo ,to Mirka jakoś nie spieszy się z wydawaniem i chociażby ogłoszeniami? MariaD proponuje ,ze pomoże w ogłoszeniach ,by kotka znalazla dom-a reakcja jest typu-predzej wykoncze kota na stres niz dam jej szansę -kto tu komu robi na złośc?
Chwilami mam wrażenie ,ze niektóre osoby jeszcze nie wyszły emocjonalnie z poziomu przedszkolnego. :?:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 102911
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lis 22, 2010 15:52 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

No i kij w mrowisko :!: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

Teraz to się zacznie i nie skończy przed setną stroną wątku.

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Pon lis 22, 2010 15:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

Straszne! Śmiałam zadać kilka normalnych pytań i zaoferować sponsoring ogłoszeń.
No, ukamienować mnie. :roll:

ironia
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39098
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 22, 2010 16:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

Choćbyście nie wiem jak psioczyły bez porozumienia z Mirką tego nie załatwicie.
To moze zmieńcie sposób oferowania pomocy?
Ja nie wiem.
Nie osądzam; ani ilości kotów, ani jakości. A Wy to robicie i to w bardzo niefajny sposób.
I teraz jeszcze się dziwicie że ktoś nie chce Waszej pomocy.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon lis 22, 2010 16:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-49 kotów-Bydgoszcz.

magaaaa pisze:Choćbyście nie wiem jak psioczyły bez porozumienia z Mirką tego nie załatwicie.
To moze zmieńcie sposób oferowania pomocy?
Ja nie wiem.
Nie osądzam; ani ilości kotów, ani jakości. A Wy to robicie i to w bardzo niefajny sposób.
I teraz jeszcze się dziwicie że ktoś nie chce Waszej pomocy.


Widocznie uważasz ,ze prawie 50 kotów w małym mieszkaniu to dobry pomysł.
Niefajne jest to ,ze Mirka mimo ,ze obiecywała wielokrotnie ,ze stopniowo zmniejszy liczebnośc stada ,znowu dobiera koty.
Czy przeczytałas ,ze jej się z ogłoszeniami nie spieszy? Uważasz ,ze to jest dobry pomysł dla tej masy kotów przebywać ze soba razem w takim stłoczeniu?
I nie odpowiedziałas na pytanie ,co ważniejsze własne ego ,czy pomoc kotu :idea:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 102911
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: RaymondJep i 46 gości