S.K.Niekochane XV - dołujące totalne przepełnienie :(

Mam kenelowke i tez zastanawiam sie czy moglabym Łucję wziasc,jezu jak ona mi lezy na sercu-zawsze chcialam przygarnac jakas niepelnosprawna biede (to oczywiscie nie jest deklaracja DS ale wiecie jak to jest-prawie kazdy z nas ma na stale to co kiedys mialo byc tylko tymczasem)

Mysle tez ze moglabym "upchnac" gdzies moja Mrówke -tylko gdzie :roll:

ona jest zdrowa i wziasc ta malutka

dziewczyny, ja nie ze złej woli, ale klatka w piwnicy u Lidki raczej nie jest dobrym pomysłem, tak jak sama Lidzia napisała/
to super piwnica dla dzikawego kota, tam ma jeśc, ma ciepło
ale tam stołuje sie duzo kotów, częśc okolicznych pewnie nawet Lidka nie widzi :wink:

też na sobie przynosza rózne paskudztwa
to nie jest miejsce odpowiednie do rekonwalescencjii kota po operacjii.
To nie taka piwnica jak Twoja Jomał

korciaczkowa mamo-komplertnie sie nie musisz tumaczyć
rozumiemy, choc zal bardzo

mam nadzieję ,że przełamiecie kiedys opory w sprawie tymczasowania
za to gorąco trzymam :ok:

, nadejdzie taki czas pewnie kiedyś

Co do domku przyszłego dla Łucjii to ja jestem pewna,że ona szybciej znajdzie dom niż normalny zdrowy kociak, masa ludzi lepiej reaguje na taką biedę niz na zdrowego kota.
Nawet jestem tego pewna. że jak zrobi sie jej allegro juz potem to max szybko dom znajdze
tylko musi byc juz zdrowa, zaopiekowana, żeby to allegro robić

MartynaP-szkoda,że tak daleko mieszakasz-no nie dam rady pomagac za nic
poza tym, niestet, kk może Łucje dorwać, choc kompletnie nie musi

znajdzcie cudem dobry dom dla Erin, buuuu

Ja wiem, że najlepszy bylby juz dom stały dla Erin ale czy szukamy tez tymczasu?

W piwnicy wciąż mam nadzieję, że uda mi sie zrobic taki,remont, że będzie fajnie, ale faktycznie nigdy to nie bedzie dobre miejsce dla kota po operacji, głupio myślalam. Chociaż myślę, że tak dużo więcej kotów nie przychodzi, bo rezydenci bronia swojego ale napewno nie mozna założyć, że tam są tylko zdrowe koty. W końcu niedawno umarł Bieluszek a ja nawet nie zauwazyłam, że jest chory:(

ja też myślę, ze Lucja wmarę szybko znajdzie dom,
moj tymczasik Karlik znalazł dom własnie dzięki kalectwu,
ludzi ujęło zdjęcie bezoczka i chcieli mu pomóc.
Co do postrzegania ułomność,
ja przez pierwszych kilka dni po zdjeciu Karlikowi kołnierza ( w kołnierzu jakoś tego nie widziałam ) odczuwałam pewien dyskomfort patrząc na jego zdeformowaną mordkę. Teraz zupełnie mnie to nie razi.
ehhh mam nadzieję, ze cos znajdziemy dla Łucji
ja na razie nie mam zadnego pomysłu

Mała1 pisze:znajdzcie cudem dobry dom dla Erin, buuuu

porobiłam Erin ogłoszenia, polecam ją każdemu, kto zgłasza się w sprawie adopcji - ale nic....

- ci, z którymi rozmawiałam rezygnują przez jej wiek... :cry:

- ludzie nie chcą słuchać, że to dopiero półmetek życia u kotów.... :roll:

A ile właściwie Erin może mieć lat?
Bo jakos nie mogę sie doszukać.

Zebrałam posty o Erin, nie moge tylko znaleźć wyników badań

Mała1 pisze:a tu moja tymczasówka Erin

Mała1 pisze:a Erin nadal je i spi
Za kotami nie przepada, ale sama kompletnie nie wchodzi im w drogę.
Mały walerek wkurza ja strasznie, ale on strasznie chce bawc sie z jakims kotem, a u mnie kaplica, same maupy
erin tez ju z kilka razy sie na niego odwinęła jak atakował jej ogon.
Psa Erin się nie boi zupełne, sama podchodzi go wąchać. Felek ma wtedy takie oczy, o
W każdym raziew to bardzo spokojna, bezkonfliktowa kicia, nie nachalna, śpi w nogach, nie skacze po meblach
Lubi byc głaskana, ale nie po brzuchu.
No i uwielbia jeść

A to Łucja

Mała1 pisze:
łucja 483 / 10
od 25 09 w schr
łapka tylnia do amputacjii

wszędzie pisałyście, że Erin ma ok. 10 lat i nie ma już nawet żadnego ząbka...

Mała1 pisze:[color=red]
[size=150]Erin- 115 / 10
od 15 04 w schr
tricat 19 04
około 1o letnia koteczka
ster 29 05
kochana starsza koteczka, kocia dama
nie lubi innych kotów
nie ma ani jednego zęba

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Nie mogę uwierzyć,że Skowrona nie ma już wśród Nas :cry:

[*]

Cejlon, Saba i Merlin

Merlin.

no to po kolei

Merlin jeszcze dzis jest, zobaczymy co będzie jutro rano
strzykawkowo połyka trochę conwa

To porannie zastane przeze mnie nowe koty
w klatkach takk jak pisałam masakryczne przepełnienie

małe
dwa malce, miłe, około 2 miesieczne
od 29 09 w schronisku

Mały czarnuszek z tej dwójki znalazł dzis dom :ok:

piątka
od 29 09 w schr
tricat 30 09
to piętka podrostków o których dzis pisałam

dzis do schroniska trafiła tez cudna biało-bura dziewczynka 3 miesieczna
i znalazła dzis dom od razu :ok:

trafił tez jeden dorosły kot o którym na razie nic nie wiem

domy wczoraj znalazły dwa małe burasiątka z klatki pełnej burasków, min ta kicia z rudym na główce

Łucja nie miała dzis operacji, nie było mozliwości czasowo-organizacyjnych
No i tak się złożyło :roll:

,że zawiozłam ją do Chorzowskiej lecznicy, do szpitalika jednak
Jutro będzie miała operacje, może tam posiedzieć do wtorku najdalej myslę
co nam daje kilka dni na kombinowanie.
trzymajcie za jutrzejszy dzień kciuki mocno za małą i wykombinujmy..coś

Dzieki Korciaczkowemu ogłoszeniu na swój domek ma szansę Bellonia :ok:

dziewczyny :1luvu:

najprawdopodobniej pojedzie w sobote do Krakowa, razem z Figarusią i Karlikiem

Informuję ,że ,,niekochane,, fundneły jej dzis zylexis

Każdy ogłoszeniodawca jest na wagę złota
nie poddawajcie sie , trzeba ogłaszać
nie ma innej deogi

Bardzo się cieszę z domu Belloni :1luvu:

bedziemy miec samochód pełen kotów :lol:

Jednak ogłoszenia przynoszą efekty :ok:

tylko trzeba konsekwentnie i uparcie reklamować :ok:

ilość nowych kotów załamująca

biedne malce, znowu bedą dorastały w schroniskowej klatce,
o ile choróbsko ich wczesniej nie pokona

trzymam kciuki za Łucje :ok:

czyli nie pomoge Łucji choćbym chciała

Aż żal patrzeć na te maluszki w tych klatkach

czemu ludzie nie sterylizują zwierząt

Świat jest do ....

Nie chce Małej zawracać głowy.
Czy ktos wie jakiego domu szukamy dla Erin.
W sensie co może byc a czego nie może.

z tego, co zrozumiałam z komentarzy w różnych miejscach, to Erin nie przepada chyba szczególnie za innymi kotami... (a przynajmniej chyba w schronie nie przepadała)

ze względu na jej stan zdrowia ideałem chyba byłby dom u cierpliwych i spokojnych starszych ludzi - raczej nie zakoconych - tak myślę... (no i oczywiście nie wychodzący - ale tego pewnie nawet nie muszę dodawać... :oops:

)

S.K.Niekochane XV - dołujące totalne przepełnienie :(

Kto przegląda forum