DT "NA WCZORAJ" dla 3 dzieci JEST :) JUŻ W SWOICH DOMKACH!!!

Przepraszam, że hopnę, ale to dla tych maluchów być może sprawa życia lub śmierci

Nie przepraszaj

(wiem, że to nie do mnie :twisted:

)

Uwaga

Jutro po południu zaczynam akcję łapania kotów z tej piwnicy. Nie chciałabym wypuszczać z powrotem już raz złapanych kociaków, a na pewno wlezą do klatki. Przypominam, że dla jednego kociaka na 99% mam zapewniony dom stały za jakieś 3 tygodnie (akurat jak się podleczą). Pozostałe dwa są w takim umaszczeniu i wieku, że szybko znajdą domy. Pomogę w ogłaszaniu.

Jutro będą także zdjęcia (oby - koleżanka miała wrzucić na serwer).

Już jest "jutro".

Bardzo prosimy w imieniu kotków!

Może jednak?

Właśnie wróciłam z łapanki... :roll:

Żadnego dorosłego kota nie złapaliśmy.

Za to mamy trzy maluchy. Awaryjnie zostały umieszczone w lecznicy, ale przetrzymanie tam miotu kotów kosztuje 50 zł za dobę. No i zwyczajnie mnie nie stać na to

Za dzisiaj zapłaciłam. Mają czas do jutra do 18. Co będzie później???

Bardzo prosimy o dom tymczasowy dla maluchów!

Mają zdrowe oczy. Jest czarny kocurek, kociak czarny z białą bródką i skarpetkami (taki jak moja Frotka z podpisu) i BOSKI dymno-szary z fragmentami być może beżowego. Trochę kichały, ale jest to do wyleczenia w kilka dni. Nie są tak strasznie dzikie (można je łapać w ręce). Oswojenie to także kwestia góra tygodnia. Dla czarno-białego jest dom stały! (trzeba go tylko przedtem oswoić)

Jeśli ktoś mógłby pomóc chociaż finansowo... bylibyśmy BARDZO wdzięczni!

Obawaim się, że mogę pomóc tylko podnosząc temat

Oj, nieźle Was tam w stolycy kroją za hotelik...

Dorzucę się na jedną dobę.
Więcej nijak

Naprawdę nie czyta tego nikt, kto miałby możliwość pomóc

... ?

Oczywiście wiecie, że jeśli jutro się nic dla nich nie znajdzie, pojadą na Paluch albo będę zmuszona je wypuścić???

Nie, to nie szantaż, to czysta prawda! :crying:

BŁAGAM!!!

Aneta, chyba już lepiej wypuścić

Przecież na Paluchu od razu zejdą na pp :crying:

Takie mało oryginalne, ale może dopisz w tytule że dt potrzebny "na wczoraj"...

Wielbłądzio pisze:Aneta, chyba już lepiej wypuścić Przecież na Paluchu od razu zejdą na pp

wiem

a tutaj w przeciągu kilku dni, tygodni zostaną otrute

Edit: jedyna pozytywna wiadomość na dziś to taka, że właśnie złapaliśmy matkę kociaków. Jutro jedzie na sterylkę.

tyle tych kociąt w tym roku :evil:

Wrzuciłam na JoKotowy profil na FB. Może ktoś znajdzie choć trochę miejsca.

Dzięki.

Na razie mam zdjęcia kociaków sprzed paru dni i kilka z wczoraj (już w lecznicowej klatce, a dziś się postaram zrobić świeże).

To braciszek maluchów, od ponad tygodnia w nowym domu. Był najbardziej chory, od razu dał się złapać.

Czarnulek:

Dzieci przed piwnicą:

Tu widać dzieciaka ze skarpetkami (ten ma zapewniony dom stały, trzeba tylko oswoić):

Szarości:

No i nareszcie w lecznicy (do dziś... a co dalej?)

link do galerii:
http://img413.imageshack.us/gal.php?g=b ... lemens.jpg

**Adopcje: 12 >>**

też tylko moge podrzucić.
Zakocenie totalne, adopcje stoją.
Na Paluchu nie mają szans na przezycie. Jeszcze podziebione jak tam trafią to juz po nich :cry:

.
Wypuszczone bez matki mogą takze zginąć.Ile mają?

DT "NA WCZORAJ" dla 3 dzieci JEST :) JUŻ W SWOICH DOMKACH!!!

Kto przegląda forum