Pianko-ja mówie na niego Piotrus, chociaz z zasady nie nadajemy imion maluszkom, zgłupielibysmy już na bank
choc ja mimo tego juz głupieję
wczoraj sie pomyliłam, domek znalazł mały eleganick, nie szylkrecia, szylkrecia za to marnie, martwie sie o nią, moze byc kociakiem ,który nie da rady niestety
Mam wrażenie,że jest jej to co mąłej tymczasce od Loli
Pingwin nadal zaglucony, dostał dzis zylexis nie chce jesć, ale na szczęscie pije -widziałam
Łapka w gipsie, ogonek uciety
Podrostkowy czarnuszek, tez po zylexisie lepiej.
Na kociarni spory zamęt sieje Saba, strasznie przydałby sie jej dom, raczej jedynaczki i najlepiej bezpieczny wychodzący, bo tak zyła dotychczas
Pan kierownik opuscił schronisko, jego karmiciel znalazł mu gdzies dom daleko na wsi, dzis po niego był.Mam nadzieje ,że dom dobry, bardzo przestrzegałam przed wypuszczaniem go od razu, mam nadzieje ,że sobie to wezma do serca