charm-ja jak zwykle cos wynalazłam do poprawienia
piszę Ci zaraz pw
...a w schronisku...
biedny Kacperek musiał juz dzis trafic na kociarnie, kastrowany był, ponoc szczepiony w swoim domu, tu tylko doszczepiony
a miejsc w klatkach juz znówe zero
Od poczatku przyjscia do schroniska nic nie zjadł jeszcze
Czesiowaty za to lepiej, już je, nawet powoli zaczyna zwiedzac kociarnie.
chłopaki troche razem też posiedziały
Podobni są bardzo.

nie jedza tez Minka i Mruczek-kompletnie nic

Natanik w całosci
fajny kot, odwazny, najchetniej zwiałby z klatki, ma ją pozapianną czym się da

No i są dwa nowe malce , whiskasowe
widziano jak wyrzucono je z samochodu, uciekły pod inny, powłaziły w podwozie
pracownik schroniska musiał podnosic auto podnosnikiem, bo włascieciele wyjechani
Ale kociaki są, śliczne, chłopak i dziewczynka


i troche szczeniorków
filmik z psiaczkami-
http://www.youtube.com/watch?v=35q_YzR-zXc

