Witamy po miesięcznej przerwie
(naszukałam się "naszego wątku"...ale znalazłam). Rejtanek urósł i waży już około 3,5-3,6 kg (skala na wadze kuchennej już mi się skończyła). Jest przewesołym, kochanym urwisem, szalejącym ze "swoim" wielokolorowym stadkiem kociej "arystokracji". Jest już po wszelkich szczepieniach i odrobaczony. Przez pewien okres borykaliśmy się z przywiezioną infekcją oczków (przy okazji wizyty u weta wyszły problemy z gardełkiem), ale dziś Rejtanek jest idealnie zdrów. Oto on, mały smok-odkurzacz (jest on dużo "grzeczniejszy" niż Kami moich Rodziców, ale może dlatego, że Kami jest sam i całą energię życiową koncentruje na kombinowaniu, gdzie to on jeszcze i jak wysoko nie był):
Początek grudnia ub roku
Całe stadko grzecznie "upakowane" na drapaku
Szczęśliwy maluch na drapaku z Diorkiem
Ciężko "to" było uchwycić, ale udało się (takie ewolucje są na porządku dziennym)
Oko Wielkiego Brata
I słodki sen z Przyjacielem
A to dzisiejsze zdjęcia Rejtanka AD 2010