Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 18, 2009 8:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Mirka, podziwiam, ze piszesz o spokoju, kiedy dookola tyle sie dzieje... Dla mnie luzniejsza kupka, to juz stressss..

Jak weci mierzą cukier? Tak samo jak u ludzi? Nakłuwają kocine i badaja krople krwi? Biedna Plamka :( :( Tobie tez wspolczuje tego jezdzenia....

hopka

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro lis 18, 2009 9:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Biedna Plamka, widać, że zniszczyło ją trudne życie, zanim przyszła do ciebie. Mirko, a jak się okazało, że Plamka ma cukrzycę? Pytam o objawy po jakich poznałaś?
Pewno bedziesz miała dodatkowe koszty z Plamką i jej leczeniem. Napiszę pw, może coś się uda jeszcze wyskrobać.
Trzymam kciuki za leczenie Plamki.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14706
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 18, 2009 11:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Poziom cukru mierzy się tak samo jak u ludzi. Plamka miała pobieraną krople krwi z żyły w łapce.


Zauważyłam, że Plamka traciła apetyt za to dużo piła. Nie siusiała często, ale potrafiła za jednym razem zasiusiać połowę kuwety. Od początku bardzo dużo spała jednak ostatnio potrafiła przespać cały dzień.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 18, 2009 14:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

    czy TYLKO ja matrwię sie o Czesia...

    /oby zupełnie niepotrzebnie/

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4787
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro lis 18, 2009 16:07 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Witam,

czy śliczny rudy Boguś jest już do adopcji??

Kot-linka

 
Posty: 311
Od: Pon paź 19, 2009 14:16
Lokalizacja: woj.łódzkie

Post » Śro lis 18, 2009 16:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Egwusia też martwię się o Czesia tym bardziej, że z Czesiem bez zmian. Wetka zrobiła mu szybkie USG żeby zobaczyć czy w tym dużym brzuchu nie ma płynu. Wygląda na to, że z brzuchem OK.



Kot-linka, Bogś nie jest jeszcze gotowy do adpcji. Chyba jutro będą łapane kolejne kociaki w Boguszycach. Być może złapie się jakiś rudy. Napisz do CoolCaty jeśli jesteś gotowa przyjąć kociaka prosto z łapanki.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 18, 2009 17:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Poziom cukru mierzy się tak samo jak u ludzi. Plamka miała pobieraną krople krwi z żyły w łapce.


Zauważyłam, że Plamka traciła apetyt za to dużo piła. Nie siusiała często, ale potrafiła za jednym razem zasiusiać połowę kuwety. Od początku bardzo dużo spała jednak ostatnio potrafiła przespać cały dzień.


Bardzo przykro, że Plamka zaczyna chorować teraz, kiedy wreszcie mogłaby po prostu odpocząć po trudach zycia. Ale tym większe dzięki dla Ciebie Mirko, że ją przygarnęłaś. Na wolności, w warunkach, w jakich żyła, na śmietniku, jeśli dobrze pamiętam, pewno nie miałaby już żadnych szans.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14706
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 18, 2009 17:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Pewnie już by nie było Plamki :o
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lis 18, 2009 17:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Możliwe, że Plamka miała cukrzycę od jakiegoś czasu. Teraz wetka twierdzi, że to zmętnienie soczewki w prawym oku Plamki wygląda cukrzycowo.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro lis 18, 2009 19:08 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Biedna kotka. Tej zimy na pewno by nie przeżyła.

Mirka... DZIĘKUJĘ.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw lis 19, 2009 8:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

w gore :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw lis 19, 2009 9:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:To podwójne urodziny możesz wyprawiać. :wink:



A ja pozostanę przy temacie trójki. 3 x trójkąt.

Obrazek Obrazek Obrazek


A mogę, mogę :mrgreen: Różnica jest tylko jeden miesiąc (córka starsza ) :ryk:

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 10:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Możliwe, że Plamka miała cukrzycę od jakiegoś czasu. Teraz wetka twierdzi, że to zmętnienie soczewki w prawym oku Plamki wygląda cukrzycowo.




Mirka czy mętnienie soczewek jest klasycznym objawem cukrzycy :?:
Zapytaj weta, proszę.
Zuzia ma zmętnione obie soczewki :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw lis 19, 2009 11:30 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lis 19, 2009 11:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-55 kotów-Bydgoszcz.

Mirka dziękuje, przeczytałam :(

Kajtuś ma zmętnione jedno oczka, a Zuzia aż dwa :(

Kciukasy za Twoją Plamcię :ok:
Ostatnio edytowano Czw lis 19, 2009 20:37 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1, ewar i 23 gości