Witam, będąc u rodziny w Lublinie, wypatrzyłam 3 małe kotki - ok 4 miesiące, 2 biało - rude, jedna 3-kolorowa. Pomyślałam sobie, że maluchy sa takie ładne, że mogłyby znaleźć domek. Kotami podobno opiekuje się jakaś pani, tzn karmi je, ale nie wiem czy mają gdzie się schować.
Biegają po zielonej trawce, za ogrodzeniem, tuż przy przystanku "betonowa" czy jakoś tak w strone dworca, sa tam tez dorosłe koty.
Wiem, że dużo kotów szuka domków, ale jakby ktoś był z LBN i chciał małego kotka to daje cynk, można gdzieś tam zadzwonić i zapytać się o te koty. Szkoda ich :[