Kryształy amonowo-magnezowe

[ona szalona]

Jak w tytule.

U jednego z kotów, posikującego od tygodnia, pojawiły się w moczu te właśnie kryształy ( w ilości ustalonej jako: nieliczne). Kot ma 8 lat, dostaje antybiotyk, poza normą są ciała ketonowe - 5 mg,
białko - 75 mg
i leukocyty 12-15 wpw
erytrocyty 3-5 wpw

Dostaje antybiotyk.

Przekopałam internet, mądre książki, broszurki itp. i zgłupiałam zupełnie.

czy kryształy amonowo-magnezowe (tak dokładni jest napisane w wynikach badania) to to samo, co struwity? Bo znalazłam w różnych źródłach, że to dwa oddzielne kryształy...

Po antybiotyku wyraźna poprawa, nie posikuje, nie kropelkuje, nie widać bólu przy oddawaniu moczu.

Na razie uzgodniłam z lekarzem, że będzie dostawał antybiotyk, za 10 dni ponowne badanie i dalsze decyzje.

Głównie nurtuje mnie pytanie czy struwity i kryształy amonowo-magnezowe to to samo...
Bo znalazłam, że ciała ketonowe i kryształy amonowo - magnezowe wskazują na zaburzenia pracy wątroby....

Czy nie rozważyć Urinary...?
Czy czekać te 10 dni i zobaczyć, co pokażą badania..
Czy to tylko stan zapalny...?

To mój "pierworodny", mam w sobie ogromny niepokój...

[NITKA/KARINKA]

W tabelce o tytule :Częste krystaliczne składniki kamieni nerkowych znalazłam coś takiego:
Sześciowodny fosforan magnezowoamonowy(struwit)

Więc te kryształy to pewnie struwity.
Jakie masz pH moczu?
Przy zakazeniu układu moczowego przez bakterie produkujące ureazę(mocz alkaliczny,wysokie pH) też najprawdopodobniej to będą struwity.
Utrzymaj antybiotyk dopóki są cechy zakażenia.
Czy był robiony posiew moczu?

[ruru]

tak, struwity i kryształy fosforanu amonowo magnezowego to to samo,
powstają w środowisku zasadowym- jeżeli ph moczu jest 7 i powyżej(take ph lubią też bakterie),
więc na ogół, żeby się ich pozbyć podaje się coś zakwaszającego np. pastę uropet, lub odpowiednią karmę..

[ona szalona]

No właśnie pH nie jest złe, bo 6,5.
Nie ma w opisie, że są fosforany amonowo-magnezowe...
Tylko kryształy a-m.
Mam taką broszurkę, wydaną przez RC i tam jest, że te dwa rodzaje kryształów są różne-co innego, struwity i co innego kryształy amonowo-magnezowe. I dlatego zgłupiałam.
Antybiotyku będę się trzymać, bo widzę wyraźną poprawę.

Tylko te kryształy...

[ruru]

dlaczego powstają kryształy
to duża zagadka,
ja gdzieś w czeluściach internetu znalazłam,
że jest teoria, że kiedy pojawiają się bakterie, np. jakaś infekcja
to organizm, żeby je zwalczyć, zneutralizować
otacza je warstwą mineralna i właśnie tak powstaje piasek

[PcimOlki]

Jakie wyniki badań krwi? Mocznik, kreatynina?
Mineralizacje powstają przy pH > 7. Zasadowy odczyn, może być wynikiem infekcji układu moczowego. Nerki są jego cześcią.

[ona szalona]

Oczywiście, wykazałam się kompletną ślepotą. Jak byk w wynikach jest napisane kr. fosforanu amonowo-magnezowego, więc są to struwity.
Na razie leczymy infekcję, vetka mówiła, żeby nie panikować, bo przy infekcji ukł. moczowego mogą pojawiać się nieliczne kryształy.
Za 10 dni powtórne badanie i wtedy zobaczymy, co dalej.
Cieszy mnie wyraźna poprawa jeśli chodzi o kuwetę. Apetyt miał cały czas i bawił się z pozostałymi.

W każdym razie dziękuję za rady

[NITKA/KARINKA]

Jakie wyniki badań krwi? Mocznik, kreatynina?
Mineralizacje powstają przy pH > 7. Zasadowy odczyn, może być wynikiem infekcji układu moczowego. Nerki są jego cześcią.

Tu nie do końca masz racje PcimOlki:
-mineralizacji sprzyja przesycenie roztworu -tu patrzysz na ciężar właściwy-zapobiegasz dopajając kota.Sam możesz pic piwo-swoją drogą szkodzi na wątrobę.
-zaleznie od pH wytrącają się różne minerały(kamienie nerkowe). PH podwyższone(zasadowe)-struwity-rozpuszczalne jak mocz zakwasisz.Gorzej jak pH moczu za bardzo spadnie(kwaśne) bo powstaną szczawiany-a te są już nierozpuszczalne.Bardzo więc pilnujesz pH moczu.
-zakażenie bakteriami wytwarzającymi ureazę(rozkladają mocznik)powoduje zasadowy odczyn moczu.Musisz zrobic posiew moczu,żeby wiedziec z czym walczysz i czego się spodziewac.

[PcimOlki]

Ja upraszczam, aby wykazać niedostateczną diagnostykę przypadku. Obecnie posiew nie ma większego sensu, ale brak badania krwi jest zaniedbaniem.

[NITKA/KARINKA]

Z tym się zgodzę-przy kontrolnej wizycie powinno się pobrac krew - morfologię,profil nerkowo-wątrobowy,skontrolowac mocz ogólny i w razie wątpliwosci jednak posiac mocz po krótkiej przerwie w podawaniu antybiotyku.
Kot jest z Łodzi -nie powinno byc problemu ze zrobieniem badań.

[Anja]

ph 6,5 nie jest takie rewelacyjne, optymalne to 5,5 - 6
kazdy koty miewa takze swoje normy i moze byc tak, ze u Ciebie przy ph 6,5 jest juz srodowisko to tworzenia sie struwitow i wtedy mocz nalezy zakwasic

robilas posiew z moczu, czy podczas badania wyszly jakies bakterie?
posiew ma jak najbardziej sens, wbrew temu co pisze Pcimolki
czy w obecnym badaniu wyszla krew, nablonki?

warto oznaczyc tez krew tak jak tu radzono, z profilem watrobowo-nerkowym

uwazam, ze oprocz antybiotyku kot pownien dostawac karme dietetyczna, bo krysztaly sie od antybotyku nie rozpuszcza
jezeli ma problemy z sikaniem przydalaby sie takze No-spa
Rysiek dostawal tez Cystaid, ktory tworzyl oslone na scianach pecherze, zeby go krysztaly mniej podraznialy

z karm leczniczych polecam Urinary HD, minimum m-c
wlasnie nia pase Ryska bardzo mu smakuje

[PcimOlki]

ph 6,5 nie jest takie rewelacyjne, optymalne to 5,5 - 6
kazdy koty miewa takze swoje normy i moze byc tak, ze u Ciebie przy ph 6,5 jest juz srodowisko to tworzenia sie struwitow i wtedy mocz nalezy zakwasic

robilas posiew z moczu, czy podczas badania wyszly jakies bakterie?
posiew ma jak najbardziej sens, wbrew temu co pisze Pcimolki...

Jaki?

No teraz, jak kot dostaje antybiotyk, to posiew moczu jest bez sensu. Wyjdzie substancja hamująca. Bakterii takie badanie teraz nie wykryje. Posiew moczu robi się dopiero po zakończeniu antybiotykoterapii. Najlepiej odczekać wtedy ok. 3-5 dni.

[Anja]

skoryguje, po leczniu antybiotykiem ma sens

[ona szalona]

To są dokładne wyniki badania:
Barwa:żółta
Przejrzystość: niezupełna
Ciężar właściwy; 1,020g/l
pH: 6,5
Azotyny: nieobecne
Białko: 75 mg/dl
Glukoza: nieobecna
Ciała Ketonowe: 5 mg/dl
Urobilinogen: prawidłowy
Bilirubina: nb

OSAD
Nabłonki płaskie: nieliczne wpw
Leukocyty: 15-20 wpw
Erytrocyty: 3-5 wpw
Pasma śluzu: dość liczne
Składniki mineralne: kr. fosforanu amonowo-magnezowego nieliczne.


Dziękuję wszystkim za rady i opinie.
Miałam już kota z problemami pęcherzowymi, wtedy nie spotkałam się z kryształami, miał tylko wysokie pH i dostawał Urinary oraz uro-pet (oczywiście chodzi o innego kota). Dlatego zapytałam o kryształy.

Nie zgodzę się, że brak badania krwi na tym etapie jest zaniedbaniem (z całym szacunkiem dla piszącego i Jego dorobku). Teraz najważniejsze było zapobiec bólowi i dyskomfortowi kota. Badanie krwi to w tej chwili niepotrzebny stres dla niego. Podkreślam, w tej chwili. Miał swego czasu pobieraną krew, wiem jak reaguje, 3 osoby nie były w stanie go utrzymać, oddał kał i mocz i w końcu dostał zastrzyk uspokajający. Tu i teraz wydaje mi się to niepotrzebne, tym bardziej, że widzę poprawę po antybiotyku. Dziś dołączyłam do diety Urinary.
Jeśli za 10 dni mocz się nie poprawi, wtedy zdecyduję się na krew i posiew.
Stosuję się do zaleceń vetki, bo to Ona jest lekarzem a nie ja, ufam Jej.

W każdym razie dziękuję raz jeszcze.

[PcimOlki]

Głęboko wierzę, że masz słuszność, a twoja wetka ma istotne przesłanki do zastosowania uproszczeń diagnostyki, w przypadku twojego kotka. Przesłanki których znać lub/i rozumieć nie muszę. Staram się jednak spojglądać nieco szerzej – dlatego uważam, że zastosowanie takiej procedury, na podstawie danych jakie przedstawiłaś, w stosunku do każdego kota, niesie wysokie ryzyko niewykrycia istotnych dolegliwości zwierzaka. Szczególnie zwierzaka niemłodego.