pytanie jak w temacie.
mam w DT koteczkę około roczną, która przez długi czas żyła na dworze- no i pewnie przez to nie miała gdzie nauczyc się "delikatności".
Layla jest przekochana, przychodzi, przytula się, mizia- i w trakcie tego przytulania i mruczenia nagle daje łapą z pazurami- nie zauważyłam przy tym jakiejś agresji, ona nie przestaje przy tym się przytulac ani mruczec. Tak samo jak chce się bawic- łapa i te pazury- drapie mocno, do krwi no i często- właściwie każde dłuższe głaskanie kończę przez to, że mała zamierza się na mnie ktoś ma jakieś rady, doświadczenie- jak ją tego oduczyc?