Trójmiasto Niewidoma Emilka ma DS :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 16, 2009 10:19

Trzeba dzieci uczyć że nie zawsze mogą mieć to co chcą i to za wszelką cenę.Kot to nie zabawka.
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 16, 2009 10:46

Same znosza pokaleczone biedy z ulicy, wiec w naszym przypadku jestem z nich bardzo dumna, nauczyły sie wrazliwosci na krzywde i cierpienie-pomagaja przy 'oporzadzaniu"zwierzat,wychodza z psami na spacery,a kuwety sami podzielili, kto w jaki dzień sprzata...kot to nie zabawka,dzieci tez nie...ja ucze takze dotrzymywania słowa Proze Pania i odpowiedzialnosci a dodjete wczesniej decyzje.Moze to i dobrze,ze tak sie to skończyło-po niedzieli zamieszkaja u nas 2 niewidome kotki,no i Tinka niebawem ma dojechac...nie narzekam,niestety nie polece współpracy z takimi niesłownymi osobami.Miłego dnia
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw lip 16, 2009 10:58

BOZENAZWISNIEWA pisze:Same znosza pokaleczone biedy z ulicy, wiec w naszym przypadku jestem z nich bardzo dumna, nauczyły sie wrazliwosci na krzywde i cierpienie-pomagaja przy 'oporzadzaniu"zwierzat,wychodza z psami na spacery,a kuwety sami podzielili, kto w jaki dzień sprzata...kot to nie zabawka,dzieci tez nie...ja ucze takze dotrzymywania słowa Proze Pania i odpowiedzialnosci a dodjete wczesniej decyzje.Moze to i dobrze,ze tak sie to skończyło-po niedzieli zamieszkaja u nas 2 niewidome kotki,no i Tinka niebawem ma dojechac...nie narzekam,niestety nie polece współpracy z takimi niesłownymi osobami.Miłego dnia

Czy pani naprawdę nie rozumie, że to nie jest sklep???! że nie szczególnie zależy nam na reklamie? że to nie jest najważniejsze? że najważniejsze jest dobro zwierząt? szczerze to ja bym nie dała pani nawet drewnianego kota, bo wydaje mi się, że coś jest z panią nie tak?! Co to znaczy dotrzymywanie słowa????! czy jakby Emilka umarła w drodze do pani to czułaby pani się osobą spełnioną? no dotrzymała pani słowa! jest kot, a że nie żyje to nic! słowo dotrzymane! nie będę się tu rozwodzić nad dotrzymywaniem słowa danego dziecku, bo dziecko musi zrozumieć, iż jest coś takiego jak "wyższa konieczność", jak pani tego nie uczy to niech przynajmniej na błędy ortograficzne niech pani zwraca uwagę.....
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw lip 16, 2009 12:36

Może wróćmy do tematu wątku jakim jest Emi, sądzę że w sprawie wyjazdu Emi do p. Bożeny wszystko zostało powiedziane, decyzje zapadły, ja już nie będę się z niczego tłumaczyć, dla mnie najważniejsze jest dobro koteczki, ważniejsze niż opinia kogokolwiek na temat mojej słowności i odpowiedzialności.
Dla mnie osobiście wpisy p. Bożeny są tylko potwierdzeniem, że podjęłam słuszną decyzję, że zdecydowałam ni wysyłać koteczki do p. Bożeny.
Jako tymczasowy opiekun Emi zadecydowałam że na razie Emi nigdzie nie jedzie, bo jest chora, znalazł sie DT tu na miejscu, który będzie kontynuował leczenie, i koniec.

Emi już ładnie je, chyba zdrowieje, ładnie bawi się myszką, która grzechocze, najpierw się jej bała ale teraz ładnie sie bawi, na grzybka na razie mogę tylko smarować i kąpać w Nizoralu, bo póki jest chora na kk nie można jej szczepić, a tabletki są zbyt szkodliwe dla tak małego kociaka.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 16, 2009 13:36

Właśnie, ja zaszczepiłam Tolcię na grzyba i niestety jej odporność spadła i teraz mamy powrót kk z grzybolem i rechotaniem w oskrzelach :roll: dziś idziemy do weta...biedne te nasze biedulki..
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw lip 16, 2009 20:02

PANI BOŻENKO, z monika współpracuję od samego początku powstanie PKDT i jest to osoba bardzo odpowiedzialna i słowna, czasem trzeba podejmowac drastyczne decyzje czy nam się to podoba czy nie- dla dobra wyższego.
jestem jedną z założycielek PKDT i życzę wszsytkim organizacjom- żeby w swoim gronie posiadały właśnie takie moniki :)
zaproponowałam pani zdrowego, pieknego kotka 2 mies- miałby u pani jak w raju, monika mogła by go przywieźć do pani jadąc do rumunii, a pani nawet nie odpisała. zdrowy kotek bez problemu zniósłby podróż a dzieci napewno były by szczęśliwe....cóż- życzę wiele szczęścia z tinką i innymi "kaleczkami". i bardzo proszę nie obrażać się na całą organizację, bo naprawdę robimy dużo dla bezdomnych kotów.
pozdrawiam.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pt lip 17, 2009 6:45

biamila pisze:Właśnie, ja zaszczepiłam Tolcię na grzyba i niestety jej odporność spadła i teraz mamy powrót kk z grzybolem i rechotaniem w oskrzelach :roll: dziś idziemy do weta...biedne te nasze biedulki..


Oj tak połączenie kk i grzyba to niefajna kombinacja bo leczenie jednego szkodzi drugiemu, Emi wet. zmienił antybiotyk, bo poprzedni nie dawał poprawy, teraz poprawa z katarem i z oczkiem już jest, ale z grzybem gorzej przez ten antybiotyk :evil: , coraz to nowe strupki znajduję w sierści, i nie wiele teraz mogę z tym robić, dopiero jak infekcja przejdzie to zaszczepimy kicię na grzyba...
Dobre że chociaż apetyt ma i humor jej dopisuje, ładnie sie bawi i ciągle domaga się pieszczot.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 17, 2009 8:34

Kciukolce za małą Emilkę!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt lip 17, 2009 9:53

Przeczytałam i muszę przyznać, ze jestem zdziwiona......

Emi trafiła w super miejsce, jestem spokojna, jeśli chodzi o opiekę nad nią. Jasne, że w takim stanie narażanie kotka na tak dugą podróz to ogromne ryzyko.

Pani Bożeno, przepraszam, ale wydaje mi się że dobro kota jest nadrzędną sprawą, a to że dzieci czekają..... czy z tego powodu trzeba ryzykować życiem małej kotki... Przecież można poczekać aż wyzdrowieje....

Będę zaglądać do Małej, trzymam kciuki za zwalczenie wszystkich paskudnych wirusów i grzybów :P

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lip 17, 2009 10:00

a tu sie z Pania zgadzam, mogłabym na Emi poczekac jak wyzdrowieje, nistety nikt takiej propozycji mi nie polecił.Czytałam,ze drewnianego kota by mi nie dano....ciut nie analfabetka jestem, tu tez sie zgadzam,ze błedów narobiłam....zycze zdrowia dla Emi.Uwazam jednak,ze ciaganie małej od jednego domu do drugiego,potem znowu do pierwszego jest gorsze,niz wiezienie jej 4 godziny do domu stałego....tak uwazam.Moje koty jak sie przeprowadzalismy bardzo były zestresowane....pod tym katem zalezało mi ,zeby Emi przyjechała na stałe , nie tymczasowo.Nie narzucam sie,i nie ja szukałam domu dla Emi....pozdrawiam
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt lip 17, 2009 12:03

BOZENAZWISNIEWA pisze:a tu sie z Pania zgadzam, mogłabym na Emi poczekac jak wyzdrowieje, nistety nikt takiej propozycji mi nie polecił.

dlatego że, jak już pisałam wcześniej zaczęłam mieć wątpliwosci, czy kociak niewidomy to dobry pomysł, do domu z już tak dużym kocim zwierzyńcem, grupą dzieci, dużym psem i domkiem z ogrodem, ja boję się że mimo najszczerszych chęci i starań dopilnowanie żeby kot gdzieś nie wyszedł, żeby cos mu się nie stało, może okazać się niemożliwe, nie miałabym takich wymagań co do kota widzącego, ale tu jest naprawdę wyjątkowa sytuacja bo sądzę ze Emi nie widzi nic.

Owszem moja wina ze tych wątpliwosci nabrałam zbyt późno, ze zdązyłam już naobiecywać, głupio wyszło, ale za to już przeprosiłam :roll: .

Po za tym sposób w jaki musiałabym w tą sobotę przeprowadzić tą adopcję byłby bardzo daleki od komfortowego dla mnie, bo musiałabym wziać mała w drogę i przekazać pani na dworcu.

Dlatego że Emi zachorowała oraz z wyżej wymienionych powodów koteczka nie może pojechać do pani, na pewno nie jutro, i jednak w późniejszym terminie też nie.

Mam nadzieję że wyjaśniłam, bo chciałabym już skończyć ten temat.
Do tematu szukania domku dla Emi wrócimy za kilka tyg. gdy uporamy się z jej zdrówkiem i zdiagnozujemy oczka.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 17, 2009 12:37

nie ukradne kociny przeciez, zycze powodzenia-szkoda tylko,ze taki brak zufania do osoby, która ma cięzke przypadki.kIEDY ADOPTOWAŁAM kORNELIE BEZ NÓZKI, SAMA PREZEZ toz W pŁOCKU PRZYJECHAŁA DO MNIE ZROBIC WYWIAD...MAMY dobry kontakt dzwonimy do siebie-wysyłam e-maile na TOZ z nowymi fotami i informacjami.wIEM,ZE eMI DO MNIE NIE TRAFI,ZEBRAC NIE BEDE...chociaz nie uktrywam,ze pokochałam malutka mordeczke.Trudno mi jednak zrozumiec,ze w morzu bezpańskich, porzuconych zwierzat...wydziwiacie .Wierze,ze ta słodka mordka znajdzie dom, który do końca jej dni takowym zostanie...No i temat zakończony...jak Pani rzekła....Chyba Pani juz dom wstepnie znalazła, bo ludzie tez forum czytaja i truno bedzie komus zaufac...Pozdrawiam -miłych wakacji
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt lip 17, 2009 20:49

życzę dużo zdrówka małej emi :)
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pt lip 31, 2009 16:32

Co słychać u Emilki? Jak zdrówko?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 31, 2009 17:54

Cale szczescie,ze Emilka zostaje na starych smieciach,napewno domek sie znajdzie, niech tylko mala zdrowieje.
Nie przekazujecie tej Pani kotow,moze przesadzam,ale spotlalam sie z podobnym przypadkiem rok temu w Otwocku,to dluga historia,ale podobny przypadek,wielki dom masa kalekich kotow i sodoma i gomora.
cos mi tu smierdzi i mam zle przeczucia,one czesto sie w moim przypadku sprawdzaja.
Dziekuje ci Mpacz za powyzsza decyzje i wspaniala opieke nad sopociakami,swietnie gdyby pozostale znalazly dt.

putrajaya

 
Posty: 229
Od: Pon wrz 22, 2008 21:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości