Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
BOZENAZWISNIEWA pisze:Same znosza pokaleczone biedy z ulicy, wiec w naszym przypadku jestem z nich bardzo dumna, nauczyły sie wrazliwosci na krzywde i cierpienie-pomagaja przy 'oporzadzaniu"zwierzat,wychodza z psami na spacery,a kuwety sami podzielili, kto w jaki dzień sprzata...kot to nie zabawka,dzieci tez nie...ja ucze takze dotrzymywania słowa Proze Pania i odpowiedzialnosci a dodjete wczesniej decyzje.Moze to i dobrze,ze tak sie to skończyło-po niedzieli zamieszkaja u nas 2 niewidome kotki,no i Tinka niebawem ma dojechac...nie narzekam,niestety nie polece współpracy z takimi niesłownymi osobami.Miłego dnia
biamila pisze:Właśnie, ja zaszczepiłam Tolcię na grzyba i niestety jej odporność spadła i teraz mamy powrót kk z grzybolem i rechotaniem w oskrzelachdziś idziemy do weta...biedne te nasze biedulki..
BOZENAZWISNIEWA pisze:a tu sie z Pania zgadzam, mogłabym na Emi poczekac jak wyzdrowieje, nistety nikt takiej propozycji mi nie polecił.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości