Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
maciejowa pisze:Mam nadzieje, ze dlatego, ze nie mial dojscia. Po ostatnich lekach zalatwial sie ladnie do kuwety, chociaz wczesniej czesto zdarzalo mu sie poza. Wczoraj wieczorem jednak, podejrzanie sie krecil po naszym lozku, wiec zanioslam go do kibelka. Zrobil od razu siusiu, wiec pewnie jednak to wina chorobyPilnuje go po prostu i nasadzam na "nocnik" jak dzidziusia. Kocham go po prostu
kalair pisze:Kciuki Kasiu, i wielkie głaski dla Mrubiska. I ciepłe myśli dla Was.
kociczka39 pisze:maciejowa pisze:Mam nadzieje, ze dlatego, ze nie mial dojscia. Po ostatnich lekach zalatwial sie ladnie do kuwety, chociaz wczesniej czesto zdarzalo mu sie poza. Wczoraj wieczorem jednak, podejrzanie sie krecil po naszym lozku, wiec zanioslam go do kibelka. Zrobil od razu siusiu, wiec pewnie jednak to wina chorobyPilnuje go po prostu i nasadzam na "nocnik" jak dzidziusia. Kocham go po prostu
Albo może on chce być jak najbliżej Was i po prostu tak nasikał.A ciekawe,jakbyście postawili kuwete w pokoju,tak na chwilę sprawdzić czy by się do niej załatwiał,czy tez by sie tak kręcił po łóżku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 98 gości