No i co?URATOWANE! POTRZEBNA POMOC kociak i ranny kot s. 9

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 28, 2009 8:38

No tak, współpraca całą gębą... :(
Faktycznie ręce do ziemi opadają.
Ale nie ma to jak profesjonalne działania - gratuluję plonu i akcji wszystkim :lol:
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 9:05

Zdradzam tajemnicę korespondencji - mail z 26 maja, 17.19:

"Zadzwonię. Czekam, kiedy ten cieć wróci co ma klucze."

Nie wiem, co odpisać.

Chyba nic - poczekam na ten telefon i ciecia z kluczami - gwoli wyjaśnienia, z cieciem, czyli administratorem widziałam się wczoraj rano, faktycznie kluczy od garażu nie ma, zabrał właściciel, właściciel ma być w poniedziałek...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 9:22

wczorajsze maluszki

czarnulek ze śmieszną plaskatą mordeczka, bardzo spokojny, pierwszy dał się złapać

Obrazek

krówek - strasznie wrzaskliwy i brudny

Obrazek

i w duecie

Obrazek


dzisiejszy to burasek/buraska z białym - wzorek podobny do krówka, brudek też, nie wiem dlaczego zdjęcia mi nie wyszły....

Obrazek




I dzisiejsze poranne sterylkowe

jeszcze nie wiem co, raczej ona

Obrazek


ciężarówka

Obrazek


Edit - znalazłam dzisiejszego buraska :D
Edit 2 - obie dziewczyny
Ostatnio edytowano Czw maja 28, 2009 11:42 przez kalewala, łącznie edytowano 2 razy
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 9:31

Łomatko, jakie one umorusane 8O
Ale biało-czarny puchaty chyba? Czy tylko się nastroszył?
A te klucze do garażu są do czegoś potrzebne? Że tak się głupio spytam?
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 9:54

Ikotipies pisze:Łomatko, jakie one umorusane 8O
Ale biało-czarny puchaty chyba? Czy tylko się nastroszył?
A te klucze do garażu są do czegoś potrzebne? Że tak się głupio spytam?


teraz już nie, chyba, że są tam jakieś kociaki
mam nadzieje, że nie
bo łapanka kociąt była ręczna, przez kraty
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Czw maja 28, 2009 9:54

dubel sorki :oops:
Ostatnio edytowano Czw maja 28, 2009 9:55 przez aga-lodge, łącznie edytowano 1 raz
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Czw maja 28, 2009 9:55

dubel
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Czw maja 28, 2009 10:13

Klucze nie są potrzebne, kociaków więcej nie ma - wkleiłam fotkę tego dzisiejszego.

Kontakt z panem dziennikarzem też nie wiem, czy jeszcze potrzebny - bo i autorzy dodatkowych telefonów i opiekunowie kotów z posesji widzą pomoc zdecydowanie jednostronnie - tzw bardzo wzywają do pomocy, ale sami nie mają czasu / ochoty / kilku zł - na tę pomoc.
Chyba że zechce napisać artykuł o "akcji" - autoryzowany, żeby zawierał tylko prawdziwe informacje.

Wysłałam dziś tej martwiącej się opiekunce smsa z informacją, że kociaki zabrane i dwa koty złapane - cisza.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 12:55

Ania, super.
Czyli zostałaby jeszcze jedna kota do złapania - bo z tej czwórki to jedna już wycięta jest.
Fajnie, że już wszystkie maluchy wyciągnięte. Uff. A pani "martwiąca się opiekunka-karmicielka" może robi właśnie komuś trwałą i nie może odpisać :wink:.

Smutne jest to, że podejście "pomocników" w tej akcji jest pożal się Boże i jak zwykle musiał pojawić się ktosio ("weźcie, zróbcie") od czarnej roboty. Z drugiej strony rezultat tej akcji ja osobiście widzę w dosyć jasnych barwach.
Jeśli wszystki koteczki zostaną wysterylizowane i zniknie problem maluchów to zakładam, że koty przestaną ludziom przeszkadzać i będą sobie tam spokojnie żyły. Wg mnie mają tam nienajgorsze warunki - pomieszczenie zabudowanego dużego śmietnika ? z postawioną tam sporą budką (a la psia buda) gdzie mają jakieś szmatki, posłanka. Ten śmietnik przylega do ok. trzymetrowego muru, skąd koty mają wejście na dach (m.in. tego garażu gdzie były maluchy). Jak przyjechałyśmy wczoraj z Anią to wokół tej budki, w przedsionku tegoż śmietnika widziałam rozstawione pojemniki z resztkami jedzenia. (Obfociłam otoczenie Ani aparatem, jak będzie miała wolną chwilę to może wstawi foty).

Swoją drogą koty panu aministratorowi przeszkadzają, a ten syf na podwórku nie :roll:.

Nadmienić jeszcze muszę, że Annskr w powiewnej kwiecistej spódnicy i gustownych szpileczkach wspinająca się po kiwającej się kupie cegieł do okienka garażu i wisząca na kracie tegoż okna w celu upolowania kociaków oraz przemierzająca w tymże stroju piaszczyste podwórko od klatki do klatki naprawdę robiła wrażenie :D. Zdaje się, że w dużym stopniu dlatego pan administrator zaczął mówić do Anki bardziej ludzkim głosem niż podczas pierwszej, telefonicznej rozmowy. Ja, skromny bodyguard, mogłam tylko podziwiać :wink:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 14:01

Sprostowanie 1
dziś oprócz tego co złapałam widziałam trzy bure - raczej kotki, i jedno czarno-białe - stawiam na faceta. U żadnego nie dojrzałam swoim ślepym okiem ciętego uszka, a wg informacji miejscowych to sterylizowane ma takie uszko, ale to już w klatce sprawdzę. Czyli optymistyczne - trzy do cięcia.
Ile tych kotów jest, nikt nie wie - o 9ciu też słyszałam.


Złoślowość 1 - tę trwałą robi od 7.50 do tej pory :?: :twisted:


Sprostowanie 2 - Twoja obecność i rozmowa z panem adnimistratorem była naprawdę bardzo pomocna - co dwie baby to nie jedna, którą można potraktować jak (nie)szkodliwą wariatkę :wink:


Sprostowanie 3 - spódnica w kratkę :wink:


Dowód 1:

Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 15:39

Rezultat akcji imponujący, ale przykre jest to, że nikt z deklarujących troskę o te koty nie zdobył się jak na razie na żadną wymierną pomoc.
Przykro i niesmak.
Ja na razie jestem pod kreską, ale jak zapłacą mi zaległe należności to się dorzucę. Chociaż scyzoryk mi się otwiera...
A co do tej trwałej - Aniu, bo może to jest mocna trwała :twisted:
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 16:51

Dziewczyny niesmak przede wszystkim dlatego, że jedynie forum pomogło, a tam naprawdę dużo ludzi się odezwało i pan dziennikarz, który mógł zrobić małą akcyjkę w gazecie - np szukanie domków kociakom, zbiórkę jedzonka; cokolwiek.
Jak Pani, której kastrowałyśmy stado kotów chciała dać czekoladę to naprawdę się wzruszyłam.
Liczę że jeszcze się odezwie i z dziennikarską starannością choć napisze o przebiegu akcji :wink:

A kociaki mają jeszcze wiele mycia przed sobą :lol:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 19:45

montes pisze:Dziewczyny niesmak przede wszystkim dlatego, że jedynie forum pomogło, a tam naprawdę dużo ludzi się odezwało i pan dziennikarz, który mógł zrobić małą akcyjkę w gazecie - np szukanie domków kociakom, zbiórkę jedzonka; cokolwiek.

O to mi właśnie chodziło...
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 28, 2009 20:50

Dziewczyny, jesteście WIELKIE :king: Nie wiem jak Wam dziękować.

Może tej Pani skończyła się kasa na karcie (tak jak mi dzisiaj) ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt maja 29, 2009 7:13

Podrzucę od rana. Pomoc się przyda...
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Russeldon i 30 gości