[WRO]Najpilniejsze przypadki,kocie tragedie str. 61

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 27, 2009 18:26

Podrzucam do góry :!:

Przy okazji Dragon dalej nie chce jeść. Dzisiejsze posiłki zakończyły się na tych 2 plasterkach szynki. Parówki nie wypaliły, surowy kurczak nie wypalił, Whiskas Supreme z sardynkami sprawił, że pociekła mu ślina i zaczął się oblizywać, ale nie spróbował. Nie wiem co to może oznaczać. Może ma jakieś zapalenie gardła?
Ponawiam swój apel o ładne ogłoszenia dla Dragonka. Myślę, że osoby, które już takie robiły najlepiej wiedzą gdzie i jak zamieścić żeby było dobrze.
Obrazek Obrazek

Rudaa

 
Posty: 349
Od: Pon maja 18, 2009 12:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 27, 2009 19:58

To jest właśnie depresja... Nie wiadomo ile nie jadł w schronisku. Sytuacja zaczyna być poważna.
Skoro na Supreme cieknie mu ślinka, to dobry znak. Można spróbować posmarować mu łapkę. Odruchowo zacznie ją myć, zlizując sosik.
Można zastosować drastyczną metodę włożenia mu kęska do paszczy i zmuszenia go, żeby pogryzł i połknął.
Jednak dla pewności sprawdziłabym u weta, czy przyczyna jego braku apetytu nie jest natury medycznej. Masz jak z nim podejść do weta, czy potrzebujesz pomocy?
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 27, 2009 20:44

Zobaczymy czy jutro rano coś zje. Kotka zaczyna go już powoli olewać więc myślę, że dzisiejsza noc będzie przełomowa. Jak jutro nic się nie zmieni to pojadę z nim do schroniska do weta po południu. Mogłabyś Kiciu też przyjechać? Wolałabym żeby ktoś jeszcze go zobaczył. Gdyby nie to, że kot praktycznie nic nie je to nie poznałabym, że coś z nim nie tak. Dragon łasi się, mruczy, bawi, myje się wszystko jak normalny zdrowy kot. A jednak... :(
Obrazek Obrazek

Rudaa

 
Posty: 349
Od: Pon maja 18, 2009 12:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 27, 2009 20:51

Rudaa pisze:Zobaczymy czy jutro rano coś zje. Kotka zaczyna go już powoli olewać więc myślę, że dzisiejsza noc będzie przełomowa. Jak jutro nic się nie zmieni to pojadę z nim do schroniska do weta po południu. Mogłabyś Kiciu też przyjechać? Wolałabym żeby ktoś jeszcze go zobaczył. Gdyby nie to, że kot praktycznie nic nie je to nie poznałabym, że coś z nim nie tak. Dragon łasi się, mruczy, bawi, myje się wszystko jak normalny zdrowy kot. A jednak... :(

Podjadę z Tobą do weta jutro.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 27, 2009 21:12

Kicia_ pisze:
Rudaa pisze:Zobaczymy czy jutro rano coś zje. Kotka zaczyna go już powoli olewać więc myślę, że dzisiejsza noc będzie przełomowa. Jak jutro nic się nie zmieni to pojadę z nim do schroniska do weta po południu. Mogłabyś Kiciu też przyjechać? Wolałabym żeby ktoś jeszcze go zobaczył. Gdyby nie to, że kot praktycznie nic nie je to nie poznałabym, że coś z nim nie tak. Dragon łasi się, mruczy, bawi, myje się wszystko jak normalny zdrowy kot. A jednak... :(

Podjadę z Tobą do weta jutro.
Ja bym się tak nie przejmowała.Ostatnio schroniskowa staruszka w nowym miejscu nie jadła dwa dni i w cichym i spokojnym kąciku nagle włączył jej się aptetyt.Może on w nocy podjada?Jeśli zachowuje się normalnie,to ja też spróbowałabym dać jeść na łapkę lub dopyszcznie.A do weta nie zaszkodzi.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 27, 2009 22:11

Może on w nocy podjada?


W nocy toczy się regularna wojna :twisted: , nie ma czasu na jedzenie. Dziś spróbuje zamknąć go na noc w łazience, może jak będzie miał święty spokój to coś przekąsi, a ja się wyśpię.
Obrazek Obrazek

Rudaa

 
Posty: 349
Od: Pon maja 18, 2009 12:51
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 27, 2009 22:14

Jeżeli Dragon zachowuje się jak zdrowy kot,myślę że nie jest tak źle.
Jestem pewna,że zaskoczy z jedzeniem.
Kiedyś mieliśmy w schronisku Kasztana,starszego kota po zmarłym,był w ciężkiej depresji,ciągle siedział w kartonie,tak bardzo smutny że serce pękało na Jego widok.Udało się znaleźć Mu dom,gdzie nie jadł 3 dni.Nowa Pani podtykała Mu prawie wszystko.Też zaczął od szynki,zjadał kiełbasę,jajko na twardo,biszkopty,mięso pieczone.
Teraz je wszystko co dostaje i jest szczęśliwym kotem.
Kasztan przyszedł do schronu razem z 5 innymi kotami,z jednego domu,3-ce z Nich się nie udało :cry:
Trzymam kciuki za Dragona :ok: Powodzenia Rudaa-dałaś Mu DT-to jest często ratunkiem dla kota pogrążonego w smutku i depresji,w schronie naprawdę często takie koty odchodzą :cry:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Śro maja 27, 2009 22:29

Niezastąpiona Monisek zrobi jutro Dragonowi Allegro :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 27, 2009 23:35

dopiero wróciłam, przeczytałam wątek, jutro rano poświęcę trochę czasu na ogłoszenia

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw maja 28, 2009 8:11

Dopiero przeczytałam historię Dragona. Trzymam :ok: i czekam na wieści czy coś zjadł. Ja jestem świeżo po dokoceniu i nowa kotka tez na początku nie chciała jeść. Przełamała się jak jej podsunęłam tuńczyka w sosie własnym - potem szybko zaskoczyła na mokrą i suchą karmę. Tuńczyk podobnie jak te sardynki okropnie smierdzi i dlatego się tak kotom podoba :)
A jesli jednak będziecie u weta to niech dokładnie obejrzy pyszczę- może to zapalenie dziąseł lub kamień na zębach i kot nie je z bólu.

dzonss

 
Posty: 886
Od: Wto lis 18, 2008 23:02
Lokalizacja: wroc

Post » Czw maja 28, 2009 8:20

Szukamy domku na spokojną starość dla kocurka Zębuszka.
Ten koci senior jest wielkim pieszczochem, jednakże Figaro nie przepada za innymi kotami, musi mieć dom i swojego człowieka na własność.
Zębuszek mieszka teraz we wrocławskim schronisku.Pomyśl jak musi cierpieć w miejscu gdzie tyle kociego towarzystwa.
Ten, kto da mu dom, zyska wspaniałego przyjaciela...

Nieprawdą jest, że "warto" adoptować jedynie małe kotki, adoptując dorosłego kota wiemy, jaki ma charakter i czego można się po nim spodziewać, kociątko jest zawsze wielką niewiadomą, bo z przytulaka może wyrosnąć niedotykalski dzikus i odwrotnie :) Nieprawdą jest też to, że dorosły kot nie przyzwyczai się do nas tak, jak kocię. Duży kot docenia jakie szczęście go spotkało, jest wdzięczny za dom... Ciepło i miłość ze strony opiekuna zaprocentują jego prawdziwym przywiązaniem.



w razie jakichkolwiek pytań proszę o kontakt:

tel.0-692 492 157, 0-512 092 463
mail: kot.w.paski@gmail.com

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw maja 28, 2009 8:28

:oops: :oops: coś dzieje się z internetem , za wolno działa i coś pokręciłam, nie tu wkleiłam

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw maja 28, 2009 8:29

:oops: :oops: coś dzieje się z internetem , za wolno działa i coś pokręciłam, nie tu wkleiłam

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw maja 28, 2009 8:30

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw maja 28, 2009 8:30

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 66 gości