Moja pomoc dla kotów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 11, 2009 15:38 Moja pomoc dla kotów.

Zakładam nowy wątek, ponieważ w poprzednim ciężko się połapać. ;)

Kotami bezdomnymi opiekuję się już od roku. W miarę możliwości. Karmię je codzienne. I dbam o ich zdrowie. Nie jest łatwo, gdyż mama niezbyt się na to godzi. Sama mam w domu 4 koty. A wiadomo karma wcale tak tania nie jest. :? Początkowo opiekowałam się sporą gromadką kotów, ale przez rok, dużo się zmieniło, niektóre koty wydałam, a niektóre gdzieś uciekły. Teraz zajmuję się 3 kotów- dwie samiczki i jeden samczyk. (Ruda, Szara i Henryk).
Ruda najprawdopodobniej jest w ciąży. Niestety to zaawansowana ciąża, i chyba będę musiała poczekać aż urodzi. Potem natychmiast zgłoszę się tam gdzie trzeba o pomoc w sterylizacji kotki. No na razie na tyle. Zdjęcia kotków dam w tym tygodniu.:)
Ostatnio edytowano Sob maja 16, 2009 11:34 przez kicia91, łącznie edytowano 3 razy

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Pon maja 11, 2009 15:54

z tego co wielokrotnie czytałam na forum spokojnie możesz wysterylizować kotkę zanim urodzi maluchy - będzie o te 2-3 kotki mniej kociego nieszczęścia...

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Pon maja 11, 2009 16:03

Ale sama świadomość tego, że miałabym podjąć decyzję o zabiciu kotów, nie pozwala mi na to.

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Pon maja 11, 2009 17:43

kicia91 pisze:Ale sama świadomość tego, że miałabym podjąć decyzję o zabiciu kotów, nie pozwala mi na to.

Czy będzie Ci łatwiej żyć ze świadomością że:
1. mogą nie przeżyć porodu (i matka też)
2. zostaną zagryzione przez inne koty lub psy
3. nabawią się chorób które dla słabych dzikich kotów i tak będą śmiertelne
4. zostaną złapane przez chuliganów którzy dla zabawy podpalą je lub powyrywają łapki lub powydłubują oczy itp (wachlarz tortur jest niestety szeroki)
5. Zginą pod kołami samochodu
......itp

Nie wiesz gdzie ona urodzi i co się z tymi kociakami stanie. Czy uważasz że mniejszym cierpieniem dla nich będzie przeżywać ww. wymienione "przygody" niż sprawić aby usnęły spokojnie nie zobaczywszy i nie zaznawszy brutalności świata? Być może za dwa miesiące będziesz zbierać je z ulicy lub znajdziesz je rozszarpane w krzakach. Czy to będzie bardziej humanitarne?
Sterylka aborcyjna jest złem ale mniejszym złem niż pozwolić im cierpieć ze świadomością cierpienia.

Nie wahaj się, Ty ich nie zabijesz, Ty je uratujesz przed okrucieństwem świata.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6952
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pon maja 11, 2009 17:58

Racja, najlepiej jak najszybciej kotke wykastrowac. Dobrych domów dla kociakow jest zdecydowanie za malo :cry:
ObrazekEros
W stosunku do zwierząt wszyscy jesteśmy nazistami, a świat niekończącą się Treblinką.

Viena

 
Posty: 218
Od: Wto kwi 07, 2009 17:14
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post » Pon maja 11, 2009 18:04

Dodatkowo sama piszesz, że zdobyć karmę dla podwórkowego stadka nie łatwo. A kotka w ciąży i kocięta potrzebują naprawdę dobrego odżywiania. Nie możesz im tego zapewnić. Dlatego te kociaki mogą już od początku być słabsze. Przemyśl to Kiciu. Nie ma dla nich nawet tymczasu. Gdzie one mają się odchować?? Czy mają szanse na dotrwanie do adopcji?

Pamiętam Twój poprzedni wątek. Mam pytanie. Czy wydałaś miot Twojej kotki? Czy kocięta zostały u Ciebie?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon maja 11, 2009 18:45

Ja rozumiem to wszystko co wy do mnie piszecie, ale kurde na prawdę jest mi ciężko podjąć taką decyzję. Jak pomyślę o tym, że tam są małe istoty, a weterynarz miały je "zabić: to.... :( Kotka przebywa u mnie w takiej zagrodzie w zadaszeniu. Ma tam dwie butki styropianowe.
villemo myślę, że mogłabym odchować koty... A z mojej kotki miotu dwa wydałam, a dwa zostały (po ciężkiej walce z rodzicami).

Muszę to faktycznie przemyśleć. I jakbym się zdecydowała to muszę załatwić pomoc w sprawie sterylizacji.

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Pon maja 11, 2009 18:53

Uwierz że nikomu z nas nie jest łatwo kiedy musi podejmować taką decyzję. Ja tylko podkreślam, lepiej (dla nich) jeśli weterynarz zrobi to w sposób humanitarny (może nie najszczęśliwsze słowo ale najodpowiedniejsze) niż żeby miały umierać czując cierpienie na własnej skórze. Teraz tego nie odczują. To naprawdę lepsza droga za TM.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6952
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pon maja 11, 2009 18:53

Myśl dłużej,to zdąży urodzić.
I zbieraj już pieniądze na sterylizację następnych sześciu kotów
bo chyba nie będziesz szukała pomocy przez forum

ewula

 
Posty: 103
Od: Nie sty 18, 2009 20:17
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon maja 11, 2009 18:57

Dziewczyno, nie ma się nad czym zastanawiac, tylko łapac kotę i sterylizowac. Posłuchaj bardziej doświadczonych Forumowiczów. Widac, ile zła wyrządził już na tym forum front przeciwny sterylkom aborcyjnym.
A post Piotra 568 powinien znaleźc się w Kocim ABC.

Beata Jolanta

 
Posty: 313
Od: Czw wrz 18, 2008 12:21
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Post » Pon maja 11, 2009 19:00

ewula jak dasz mi pieniądze nie ma sprawy!! Noo chyba, że zaczną rosnąć na drzewie!! Nie wiem czy to istotne, ale jestem osobą uczącą (liceum) i nie pracuje.!! :roll: Ale nie martw się, poradzę sobie! :)

Tak post Piotr mnie przekonał. Niby takie łatwe, ale 140 zł od mamy na obce koty nie dostanę. Także....Jutro będę dzwoniła do Organizacji ANIMAlS w sprawie kota, o pomoc. Dodatkowo muszę zorganizować transport, a to też nie jest takie łatwe.
Ostatnio edytowano Pon maja 11, 2009 19:04 przez kicia91, łącznie edytowano 1 raz

kicia91

 
Posty: 341
Od: Pt lut 15, 2008 15:38
Lokalizacja: tam gdzie nie ma krzywdy...:D

Post » Pon maja 11, 2009 19:03

Kotka odchowa miot i... co dalej? Powiększy się tylko rozmiar kociego nieszczęścia, nic poza tym.

Kiciu, sterylizuj na naszą odpowiedzialność. My to bierzemy na swoje sumienie.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon maja 11, 2009 19:06

piotr568 pisze:
kicia91 pisze:Ale sama świadomość tego, że miałabym podjąć decyzję o zabiciu kotów, nie pozwala mi na to.

Czy będzie Ci łatwiej żyć ze świadomością że:
1. mogą nie przeżyć porodu (i matka też)
2. zostaną zagryzione przez inne koty lub psy
3. nabawią się chorób które dla słabych dzikich kotów i tak będą śmiertelne
4. zostaną złapane przez chuliganów którzy dla zabawy podpalą je lub powyrywają łapki lub powydłubują oczy itp (wachlarz tortur jest niestety szeroki)
5. Zginą pod kołami samochodu
......itp

Nie wiesz gdzie ona urodzi i co się z tymi kociakami stanie. Czy uważasz że mniejszym cierpieniem dla nich będzie przeżywać ww. wymienione "przygody" niż sprawić aby usnęły spokojnie nie zobaczywszy i nie zaznawszy brutalności świata? Być może za dwa miesiące będziesz zbierać je z ulicy lub znajdziesz je rozszarpane w krzakach. Czy to będzie bardziej humanitarne?
Sterylka aborcyjna jest złem ale mniejszym złem niż pozwolić im cierpieć ze świadomością cierpienia.

Nie wahaj się, Ty ich nie zabijesz, Ty je uratujesz przed okrucieństwem świata.


Piotrze, podpisuję się pod tym tekstem obiema rękami. Nie można było tego lepiej sprecyzować :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon maja 11, 2009 19:13

Kiciu, zmień tytuł, napisz w nim że chodzi o pomoc w sterylce aborcyjnej Bydgoszcz, bo o ile pamiętam jesteś z okolic Bydgoszczy. Są tam dziewczyny z forum, które Cię pokierują, tylko musi się rzucić w oczy że chodzi o Twoją okolicę. Jest też gdzieś na forum wątek sterylkowy, gdzie można uzyskać dofinansowanie takiego zabiegu. Trzeba poszukać.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6952
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pon maja 11, 2009 19:16

tutaj jest link do wątku "Kasa kastracyjna"
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88 ... astracyjna
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 74 gości