Kielce-jednooczki juz w swoich domkach :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw kwi 09, 2009 11:04

fiona.22 pisze::) chyba funia się w czepku urodziła :)
Bardzo prosze o kciuki a wiecej napisze jutro wieczorem jak wrócimy z Krakowa :P



:?: :ok: tzrymamy i czekamy na wieści

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26819
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw kwi 09, 2009 18:06

Czesc Wszystkim :) Jestem nowym domkiem Funi! O rany, jaka ona jest wspaniala, zupelnie inaczej ja sobie wyobrazalam i mile sie zaskoczylam ! Straszny z niej miziak, kocha sie lasić! A jakie ma cudne lapki i wogole cala jest cudna!!! Chcialam ja zabrac jutro do veta na szczepienie ale nie wiem czy mi sie uda...Problem tkwi w rezydentce. Mam juz jedna kotke, wczoraj miala sterylke, chodzi taka mala, chuda, niewyrosnieta, teraz dodatkowo nie w pelni sil, w kaftaniku ale na Funie to nawet patrzec nie moze. Jest bardzo agresywna w stosunku do "nowej" a takze do nas. Mam nadzieje ze kotki sie chociaz polubia, Funia jest suuuuper kotkiem, i bardzo chcialabym ja zatrzymac!! Dodam jeszcze ze moja rezydentka jest w wieku Funi. Trzymajcie kciuki!!!

sozaa

 
Posty: 51
Od: Śro gru 31, 2008 12:12

Post » Czw kwi 09, 2009 19:28

Witaj Domku Funi :)
Widzę, że po uszy zakochałas się w maleńkiej. :)
Jestem dobrej myśli, koteczki się dogadają. Życzę wam, żeby to było jak najszybciej :ok:

Zapraszam do Klubu Kotów Niewidzących i Niedowidzących: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85 ... sc&start=0

Teraz kciuki za domek dla Cyklopki! :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 09, 2009 20:44

Ok, Migotka siedzi w transporterze, zamknięta, ale widzi ze ja i Funia bawimy kuleczka zrobiona z paiperu (ulubiona zabawka Migotki...i najtansza:)) Moze tak jakos przekonam Złośnice do Funii?

sozaa

 
Posty: 51
Od: Śro gru 31, 2008 12:12

Post » Czw kwi 09, 2009 21:27

łooooooo..matko Czy Ja dobrze słyszę i widzę 8O

"Moja" Funia ma domek :dance: :dance2:
MIKUŚ
 

Post » Czw kwi 09, 2009 21:45

Ja uwazam, ze problemy w relacjach miedzy dwoma kotami najlepiej rozwiązuje czas i cerpliwośc.
Zycie obu kotek stanęło na głowie.
o ile zycie Funi wiazało się tylko ze zmiana miejsca bo z domku gdzie mieszkała z innymi kotami przeszła do innego domku, tez z kotem tak życie migotki jest nieźle wywrócone do góry nogami. Była sobie sama, wszysto miała dla siebie a tu nagle jakiś obcy kot jej do domu wlazł.
Wydaje mi się, ze obie kotki a w szczególności Migotka potrzebuja czasu, zeby mogły sobie wszystko poukładac w głowach.
Mysle, ze w ciagu najblizszych dni sytuacja powinna się jakos wyklarowac a koty zawiesza broń :)
Z całych sił trzymam kciuki za dogadanie sie dziewczynek.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt kwi 10, 2009 10:23

Bazyliszkowa pisze:Witaj Domku Funi :)
Widzę, że po uszy zakochałas się w maleńkiej. :)
Jestem dobrej myśli, koteczki się dogadają. Życzę wam, żeby to było jak najszybciej :ok:

Zapraszam do Klubu Kotów Niewidzących i Niedowidzących: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85 ... sc&start=0

Teraz kciuki za domek dla Cyklopki! :ok:


zapraszamy, jako wkupne prosimy pochwalić sie koniecznie futerkiem i jego wyczynami, jesli mozna wstawic zdjecia, nie można tylko na futerko narzekać za bardzo, bo i tak to koty maja zawsze racje :lol: :wink:
Funia juz powędrowała do kotków , które znalazły dom-1 strona watku :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26819
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 10, 2009 11:52

Bardzo się cieszę, że Funia znalazła swój kochający domek :D A domek namawiam do cierpliwości - dziewczyny na pewno się dogadają, ale potrzebują trochę czasu na aklimatyzację do nowej sytuacji.

Trzymam kciuki, żeby domek Funii był tym domkiem już na zawsze :-).

A nowe zdjęcia Funii z ogromną przyjemnością obejrzę.
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt kwi 10, 2009 20:06

Pisze dopiero teraz, caly dzien jakos tak zlecial...Funia chce chyba cos napisac, interesuje ja kawiatura :) Zapewne Was pozdrawia!

Sprawa wyglada nastepujaco, pierwsza noc przezylismy, Funia z nami w sypialni, Migotka na kanapie, obrazona....Od rana nieco lepiej, Migotka nadal zla, aczkolwiek ja moglam ja dotknac, nareszcie...Duzo czasu zajelo mi zapakowanie ja do transporterka. W ramach wyjasnienia, w srode Migotka byla sterylizowana, dzis mielismy stawic sie na kontrole. Cale szczecie, ze transporterek i podroz samochodem tak ja przerazila, ze u weterynarza dziewczyna byla w miare spokojna, nie rzeba bylo rekawic ani innego sprzetu. Rozmawialam z vetem na temat Funi, Jesli wszystko z jej zrowiem bedzie Ok, w przyszlym tygodniu ja zaszczepimy i zobaczymy co z tym oczkiem. razem z vetem rozmawialismy o tym i doszlismy do wniosku, ze skoro Funia nie widzi na to oczko, to lepiej bedzie je usunac, wyszyscic oczodol i zaszyc (tak ma Migotka), inaczej bedzie ono powodowac infekcje i oslabienie organizmu. Ale vet najpierw musi zobaczyc to oczko. Jesli bedzie do usuniecia, zrobi sie to razem ze sterylka, jedna narkoza, jeden stres. Vet dal nam takze srodki uspakajajace dla Migotki, sprzyjajace zaakceptowaniu nowej sytuacji (lokatorki). Dalam Migotce, rzeczywiscie pomoglo w samochodzie, przy okazji wyczyscilam jej uszka, ale jak tylko wrocilismy do domu, Migotka znow warknela na Funie, aczkolwiek nie jest to juz tak intensywne jak na poczatku :)

Jesli chodzi o Funie to jest to wspanialy kot!!! Taki zywy pluszak z niej :) Juest zupelnie inna niz Migotka. Migocia wazy 2,5 kg, jest malutka, drobniutka, ma dlugie, chude lapy. Funia ma mocna budowe, smieszne krotkie, grubiutkie lapki...Migotka nerwowa i niezbyt Miziasta, Funia to oaza spokoju, tylko by sie miziala i calowala :) Popoludniem sytuacja zaczela sie uspokajac... Funia bardzo lgnie do Migoci, szuka z nia kontaktu, ale wie, ze musi byc ostrozna.... Podchodzila do Migotki, a gdy ta zaczela warczec i syczec, Funia zatrzymywala sie i tylko obserwowala...
Funia chodzi za Migocia, gdy Migotka opusci jedo miejsce, zastepuje je Funia, jakby chciala cos Zlosnicy powiedziec.

Teraz byla fajna sytuacja. Leze na kanapie, na moim brzuchu lezy Funia. Podeszla Migotka, usiadla ok. 0,5 metra od kanapy i obserwowala. Po raz pierwszy moglam dotykac rownoczesnie Migotke i Funie. Ogonek funi zwisal, Migotka podeszla cichutko i obwachala ! :) Funia bardzo cierpliwie zniosla "pierszwy kontakt fizyczny"...tylko sobie ogonkiem powymachiwala, zapewne w celu osmielenia Migoci. Po chwili Funia wstala ostroznie, odwrocila sie do Migoci i patrzyly na siebie, Migocia oparla przednie lapki na sofie i powachaly sobie noski!!! :P Oczywiscie Migotka musiala warknac, ale Funia byla cierpliwa, tylko ogon jej sie nastroszyl, a wtedy jej ogonek wyglada ja szczotka z automyjni. Mam nadzieje ze Migotka zaakceptuje Funie, bo Funia jest otwarta na nowe znajomosci...Bede zdawa relacje oczywiscie, a fotki tez pewnie niebawem sie pojawia! Pozrawiamy!

sozaa

 
Posty: 51
Od: Śro gru 31, 2008 12:12

Post » Sob kwi 11, 2009 11:28

Strasznie sie ciesze, ze sytuacja powoli się normuje.
trzymamy ciagle kciuki i czekamy na informacje o zaistnieniu symbiozy w swiecie Migotkowo-funiowym :)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Sob kwi 11, 2009 19:12

Pozdrawiam świątecznie Funię i jej domek :D

A teraz kciuki za domek dla Cyklopki!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 14, 2009 8:04

Hop!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 14, 2009 10:25

Funia juz szczęsliwa w swoim domku. Jeszcze tylko Cyklopka czeka !!!
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto kwi 14, 2009 15:21

Hop Cyklopko, teraz dla ciebie trzeba znaleźć domek!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 14, 2009 19:54

zdjęcia Funi z nową koleżnaką :lol:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Funi chyba się dostało od Migoci... Teraz to Migotka chce zagadać do Funia, ale ta nie bardzo ma ochote z nia rozmawiać. Co z tego wyjdzie?

sozaa

 
Posty: 51
Od: Śro gru 31, 2008 12:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 20 gości