Dorciu czy jestes zainteresowana szpitalem na ul Woloskiej?
Moze tak zle nie bedzie, a nie lepiej zeby Grzes byl w domu.
Dorciu jakby byla pilna potrzeba zrobiena zastrzyku przeciwbólowego to ja chetnie w swieta podjade / tylko czy masz cos w domu w razie czego/.
Badż dzielna , wiem co czujesz , jak bedziesz w potrzebie do odzywaj sie do mnie chyba z forum najblizej Ciebie mieszkam.
Autobusem dotre.






Wiecie, jaki to skromny Człowiek. W każdym razie Dorcia bardzo smutna i nie jest w stanie z nikim gadać. Musimy czekać, aż trochę przetrawi smutek 

