W związku z tym nie może mieć kontaktu ze zdrowymi kotami, musi znaleźć dom bez kotów, lub z innymi nosicielami FIV. Filet w ciągu ostaniego 1,5 tygodnia odżył, czuje się świetnie i potrzebuje tylko uważnego odpowiedzialnego opiekuna.
FIV jest nieuleczalny, ale nie groźny dla ludzi i innych zwierząt poza kotami. Koty z FIV będące pod dobra opieką mogą żyć jeszcze dłuuugie lata.
Losy Fileta były opisywane w tych dwóch wątkach:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90230
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90602
przedstawiam Fileta, który obecnie mieszka w łazience i jest z tego powodu bardzo niezadowolony




a tu Filecik łapie szczura http://www.youtube.com/watch?v=3HOuPRXt3Ug
Filet został oceniony na około 4 lata, lubi być miziany pod brodą i za uchem oraz uwielbia bawić się piłeczką.
W tym samym czasie co Filet ze schronu wyciagniety został przyjacielski kocurek Długouchy. I w jego przypadku okazało się, że jest nosicielem FIV, teraz także przebywa w domu tymczasowym zamknięty w łazience. Długouchy jest kochanym, 10letnim kocurkiem, ma przekrzywiony łepek, co tylko dodaje mu uroku



Filet i Długouchy mogłyby iść do nowego domu razem, ale nie jest to warunkiem adopcji. Pilnie szukają domków, w zamknięciu brakuje im towarzystwa, światła i przestrzeni.