Transport KATOWICE - jest :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 25, 2009 15:31 Transport KATOWICE - jest :-)

SZUKAMY TRANSPORTU DLA NIEWIELKIEJ SUNI

KATOWICE (Brynów) - KOBIERNICE, ew. Oświęcim lub Tychy.

WAŻNE I PILNE :!:


Sunia jest w lecznicy na Brynowie, w sobotę miała operację. Musimy ją stamtąd zabrać jak najszybciej do DT, bo koszty są duże, a z pieniędzmi jest krucho.

Bardzo proszę o pomoc!!!
Ostatnio edytowano Czw mar 26, 2009 15:27 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 25, 2009 16:09

Podrzucę bo ważne :!:

Jeśli się nic nie znajdzie to ja do Tychów najwyżej, ale to w ostateczności, bo bardzo kiepsko u mnie z kasą w kwietniu ;(

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 25, 2009 16:16

Rozmawiałam z lecznicą - sunia do podróży ma zostać spremedykowana, czyli kłopotliwa nie będzie (bo będzie spać).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 25, 2009 16:18

TAk jak juz pisalam, moge poprobowac Tychy ale jutro.
A w Tychach kto by odbierał?
Z Oswięcimia nie ma u nas nikogo. Mogłoby byc z Trzebini, ale to torche dalej.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro mar 25, 2009 17:32

Jutro MUSIMY ją zabrać :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 26, 2009 1:20

:!: :!: :!: :!: :!:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 26, 2009 9:45

Podrzucę...
Dziś sunia musi zniknąć z lecznicy! Jest DT, "tylko" transportu brak.

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 26, 2009 10:08

:( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 26, 2009 11:10

a na dogo jest apel? ja niestety bez auta
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw mar 26, 2009 11:17

Jesli nic sie nie znajdzie to sami pojedziemy.
Tylko trzeba bedzie jakos dobrze to zgrac.

Kolega jest samochodem, kotry jest po 3 tygodniowych naprawach. Boi sie stanac w srodku drogi z chorym psem w srodku. Gdybym wczoraj mu powiedziala przyjechalby innym:( Drugi chetny ale bez samochodu, a ten co zwykle jezdzi samochodem jest dzis nieobecny. Tak zwane jak nie urok to sr..... albo przemarsz wojsk.

Tylko druga strone trzeba dobrze polapac.
Zaraz sie zorientuje kiedy bede mogla wyjsc. Od tego trzeba minus godzina na telefon do kliniki. A potem ok godziny - moga byc korki i zalatwienie wszystkiego na miejscu. Nie znamy miejsca spotkania w Tychach.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw mar 26, 2009 11:18

Lidka, wyślij mi pw z telefonem albo zadzwoń do mnie (mój namiar jest na stronie Fundacji ARGOS), tylko nie teraz, za 2 godziny najwcześniej.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 26, 2009 15:26

Lidka, dziękuję :D :D :D

Sunia po południu pojedzie :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 26, 2009 15:57

Prosze o kciuki.
Jedziemy

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw mar 26, 2009 16:03

Lidka pisze:Prosze o kciuki.
Jedziemy


:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :D

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw mar 26, 2009 20:03

Sunia pojechala.
Bardzo sie bala wyjsc. Oczywiscie jak przyszlam to nic nie bylo przygotowane. Dopiero wtedy podano srodek uspokajajacy. Ale trzeba bylo jechac wiec na poczatku byl atroche rozdygotana. Potem juz sedalin zaczal dzialac i jechala w polowie na moich kolanach.
Brzydko pachnie, do tej pory moje rece maja taki zapach. Ale nie szkodzi. Wazne, ze jechala spokojnie przytulona.
Potem bidusia nie bardzo potrafila isc wiec ja przenioslam do drugiego samochodu.
Mam nadzieje, ze juz dawno jest w domu. Cala droge tlumaczylam jej, ze juz teraz bedzie calkiem inaczej, bo w domu.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 50 gości