Mam sasiada.
Sasiad ma dwa koty, biala kotke z szarymi latkami i jej synka - pingwinka.
Nigdy kotce specjalnie sie nie przygladalam, ale teraz juz bede. Nie dziwilo mnie, ze ucieka przed obca osoba, bo moje koty robia tak samo. Kilka razy dala mi sie wpuscic do domu. Mialam wrazenie, ze jest biala ma czarne latki, jak dalmatynczyk tego samego sasiada. Smieszne to nawet bylo, ze ma takiego samego kota i psa.
Kotka urodzila sie w 2004 roku na dzialkach i sasiad przed zima ja zabral.
Poniewaz nie mial i nie ma zamiaru sterylizowac kotki (mial operacje, wie jak to strasznie boli i kotu tego nie zrobi), a kotka w dodatku jest wychodzaca (miasto = rosyjska ruletka), w lipcu ub. roku urodzila synka. Nie wiem ile bylo kociakow, jest jeden.
Poniewaz mu sikaja po poscieli i w domu smierdzi, to postanowil, ze jak sie zrobi cieplej, wywiezie je na dzialki, gdzie jest jakas jadlodajnia i "tam sobie poradza, bo juz tak robil".
Nie chce komentowac, bo.. nie ma po co. Was prosze o to samo. I tak wiemy co myslec. Skupmy sie na mozliwosci pomocy. Powiedzialam mu, ze koty od niego zabiore, zeby tylko ich nie wywiozl. Nie moge ich wziac do siebie, ale moze ktos z Was ma taka mozliwosc. Mysle, ze spokojnie (z czasem) moze to byc dom wychodzacy, byle w bezpiecznym miejscu.
Nie mam na razie zdjec, bo temat zaskoczyl mnie wczoraj poznym wieczorem + sasiad nie nalezy do przemilych ludzi i moze rownie dobrze nie dac kotow sfotografowac. Pozniej wrzuce fote mojej kotki, ktora jest ciutke mlodsza od kocurka, za to prawie identyczna. Jezeli ktos sie nie moze doczekac, to niech zajrzy na watek Funi. Funia ma tylko plamke na nosie, a mam wrazenie, ze maly ma caly czarny lebek.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84 ... &start=300
Pomozcie prosze.
Dziekuje z gory..
Zdjęcia kocurka są na 3 stronie wątku. Zobaczcie jaki ładny pingwinek..
Foty jego mamusi - na 5 stronie.